Top 10 krajów, w których możesz legalnie zapalić marihuanę
Konopie nie są jeszcze legalne na całym świecie, ale istnieje wiele miejsc wyjątkowo przyjaznych palaczom. Być może idealny kierunek na Twoje następne wakacje znajduje się właśnie wśród nich.
Kraje przyjazne miłośnikom konopi – które państwa w ogóle można tak nazwać? Odpowiedź wcale nie jest oczywista. Ze względu na ciągłe reformy prawne i liczne szare strefy nigdy nie mamy stuprocentowej pewności, czy kraj, do którego się wybieramy, toleruje rekreacyjne i/lub medyczne zastosowanie konopi. Na moment pisania tego artykułu zrobiliśmy wszystko, by przygotować listę państw najbardziej życzliwych użytkownikom konopi – niektóre są bardziej otwarte, inne trochę mniej. W tym zestawieniu nie skupiamy się wyłącznie na najbardziej konopioprzyjaznych krajach Europy, lecz przedstawiamy przegląd 10 najlepszych kierunków na świecie dla podróżników, którzy nie rozstają się z marihuaną.
Podróżowanie z marihuaną przez granice to zawsze kiepski pomysł. Nawet jeśli dobrze ją ukryjesz w sekretnej skrytce, ryzyko i tak jest ogromne. Nie oznacza to jednak, że na miejscu nie uda Ci się zdobyć lokalnej trawki i spokojnie jej zapalić. Skręcenie idealnego jointa z odmiany Jamaican Dream, z widokiem na Montego Bay, brzmi jak spełnienie marzeń! Sprawdź naszą listę poniżej i zaplanuj swoją następną, przyjazną palaczom destynację.
10. Phnom Penh, Kambodża
Kambodżanie niespecjalnie przejmują się tym, że jesteś zjarany, a zioło jest tam zaskakująco łatwe do zdobycia. Pamiętaj jednak, że w świetle prawa jest ono wciąż nielegalne – zazwyczaj „da się dogadać” drobną łapówką. Po prostu nie wybieraj się ze swoją marihuaną do sąsiedniej Tajlandii, bo możesz skończyć w więzieniu.
9. Kingston, Jamajka
Jamajka jest ojczyzną jednego z najsłynniejszych ikon kultury konopnej – rastamana. Marihuana odgrywa kluczową rolę w religii rastafariańskiej i nierozerwalnie kojarzy się z zachwycającymi krajobrazami wyspy oraz jej luźną, bezstresową atmosferą. Rząd Jamajki niedawno zliberalizował prawo, dekryminalizując posiadanie niewielkich ilości, co sprawia, że dla podróżników konopnych haj w jamajskim raju stał się znacznie łatwiej dostępny.
8. Christiania, Dania
Kannaabis jest w Danii formalnie nielegalna, ale Christiania, komuna w samym sercu Kopenhagi, ogłosiła się niezależnym „wolnym miastem” – więc na jej terenie sytuacja wygląda trochę inaczej. Mają własną „Green Light District”, coś w rodzaju targu, na którym sprzedaje się jedne z najlepszych w regionie ziół, hasz, brownies i inne produkty z marihuany. Dzięki zasadzie „zero twardych narkotyków” mieszkańcy Christianii w dużej mierze zostawiani są w spokoju. Trzeba jednak pamiętać, że władze Danii nadal uznają to wszystko za nielegalne i od czasu do czasu urządzają w Christianii policyjne naloty.
7. Cusco, Peru
Idealne miejsce na małego, nie do końca grzecznego jointa przed wyprawą do cudów Machu Picchu. Cusco ma dość liberalne podejście do niewielkich ilości marihuany – o ile nie masz przy sobie zbyt dużo, policja zazwyczaj daje ci spokój. Pamiętaj jednak, że posiadanie więcej niż jednego rodzaju narkotyku jest już przestępstwem, a funkcjonariusze podchodzą do tego bardzo rygorystycznie, więc dobrze wiedzieć, co dokładnie masz przy sobie.
6. Czechy
Czesi mają całkiem zdrowe podejście do wielu spraw. Obowiązują tam jedne z najbardziej progresywnych, liberalnych przepisów narkotykowych w Europie. Praktycznie wszystko jest zdekryminalizowane, o ile tylko nie masz przy sobie zbyt dużej ilości. Możesz nosić nawet do 14 gramów marihuany, zanim zrobi się z tego poważne przestępstwo – przy mniejszych ilościach policja po prostu skonfiskuje towar. Więc chociaż nie możesz otwarcie palić jointa na ulicy, a utrata skrytki byłaby naprawdę przykra, Czechy i tak pozostają małym rajem dla palaczy marihuany.
5. Toronto (i Vancouver), Kanada
Podobnie jak w Czechach, Kanada ma dość liberalne podejście do marihuany. Choć formalnie posiadanie jej bez ważnego zaświadczenia medycznego jest nielegalne, policja zazwyczaj przymyka oko, o ile nie masz przy sobie więcej niż 7 gramów. Jeśli więc zachowasz rozsądek i nie będziesz się wychylać, najpewniej obejdzie się bez problemów.
4. Nimbin, Australia
Nimbin, znane z corocznego festiwalu MadiGrass, to niewielkie górskie miasteczko w Australii, które w latach 60. upodobali sobie hippisi. Od tego czasu rozkwitło jako swoista stolica marihuany i dziś jest popularnym celem wakacyjnych wyjazdów dla palaczy, którzy chcą wyluzować się i odpocząć w gorącym australijskim słońcu.
3. Barcelona, Hiszpania
Barcelona, co roku goszcząca targi Spannabis i High Life Expo, jest jednym z najlepszych wakacyjnych kierunków dla osób jarających, które chcą nacieszyć się hiszpańskim słońcem. Zioło jest tu technicznie nielegalne, ale w praktyce tolerowane, o ile zachowasz rozsądek i palisz wyłącznie w licznych klubach konopnych. Większość klubów działa w granicach lokalnego prawa i przyjmuje także turystów z zagranicy. Często da się też bez problemu zapalić na piaszczystych plażach Barcelony, a wielu naganiaczy chętnie sprzeda ci trochę MJ. Pamiętaj jednak, że choć samo posiadanie jest zdekryminalizowane, to palenie w miejscach publicznych już nie.
2. Denver, Kolorado
Denver to największe miasto w pierwszym amerykańskim stanie, który całkowicie zalegalizował rekreacyjne używanie marihuany, dlatego często nazywa się go konopną stolicą USA. Jeśli masz ukończone 21 lat i posiadasz ważny dokument tożsamości, możesz legalnie kupić do 7 gramów zioła. Pamiętaj jednak, że palenie jest dozwolone wyłącznie na prywatnym terenie, za wyraźną zgodą właściciela nieruchomości – nie spaceruj więc po ulicy z jointem w ustach.
1. Amsterdam, Holandia
Najsłynniejsza destynacja z wszystkich, a przy okazji nasz rodzinny gród – Amsterdam – to legendarne miejsce na wakacje, o którym słyszy każdy prawdziwy stoner i które prędzej czy później po prostu musi odwiedzić. To centrum kultury konopnej i cel regularnych pielgrzymek dla wielu miłośników zioła. W Amsterdamie działa ponad 200 coffeeshopów, każdy z własnym zielonym menu, więc naprawdę jest w czym wybierać! Technicznie rzecz biorąc, konopie są w Holandii nielegalne, ale funkcjonują w ramach polityki tolerancji. Dopóki nie nosisz przy sobie więcej niż 5 gramów w miejscach publicznych, nie powinno być problemu.
I to by było na tyle! Jak widać, na całym świecie nie brakuje miejsc, które chętnie witają podróżujących palaczy. Pamiętaj tylko, że w wielu z nich konopie nadal są formalnie nielegalne, ale jeśli zachowasz zdrowy rozsądek i nie będziesz przesadzać, czeka Cię mnóstwo świetnych chwil!
-
10 min
18 Lipiec 2025
Top 15 coffeeshopów w Amsterdamie
Niezależnie od tego, czy regularnie odwiedzasz wspaniały Amsterdam, czy dopiero planujesz swoją pierwszą wyprawę do tego holenderskiego miasta marzeń, jedno jest pewne: na pewno zechcesz zajrzeć do...
-
7 min
27 Listopad 2024
Top 15 rzeczy do zrobienia na haju
Zastanawiałeś się kiedyś, jak w pełni wykorzystać haj po konopiach? W tym artykule poznasz 15 ciekawych i kreatywnych zajęć, które możesz wypróbować po spożyciu konopi. Od tworzenia muzyki i...
-
3 min
9 Czerwiec 2022
Top 10 najlepszych feminizowanych nasion konopi
Uwielbiamy uprawiać nasiona konopi. Na szczęście mamy do dyspozycji ogromny wybór odmian. Wiemy jednak, że wybranie naprawdę dobrej genetyki potrafi być wyzwaniem, dlatego przygotowaliśmy...
-
3 min
14 Październik 2019
Najlepsze sekretne miejsca na ukrycie swojej...
Przechowywanie suszu konopnego bywa wyzwaniem, zwłaszcza gdy mieszkasz z osobami, które nie akceptują konopi. Oto kilka pomysłów, które pomogą ci dyskretnie go schować.
-
2 min
21 Czerwiec 2017
Top 3 sposoby na dyskretne ukrycie zapasu w podróży
Niezależnie od tego, czy jesteś w pracy, na ulicy, czy spędzasz wieczór na mieście, chcesz mieć pewność, że Twoja kryjówka ziół pozostaje dobrze ukryta przed ciekawskimi spojrzeniami.
