Jak uprawiać konopie w każdym miejscu w swoim domu

Wielu naszych klientów to doświadczeni hodowcy marihuany, ale doskonale wiemy, że nie wszyscy mają za sobą lata praktyki. Część z was dopiero stawia pierwsze kroki, a sporo osób chciałoby zacząć, tylko nie bardzo wie jak. Biorąc pod uwagę, jak często piszemy o profesjonalnych plantacjach i growroomach, można odnieść wrażenie, że to jedyna sensowna droga. Na szczęście tak nie jest. W rzeczywistości w większości przypadków wasz dom w zupełności wystarczy, by roślina marihuany mogła spokojnie dorosnąć.

Czy rośliny osiągną takie rozmiary jak w profesjonalnym growroomie albo na plantacji? Raczej byśmy na to nie liczyli. Trzeba się liczyć z mniejszym plonem i ryzykiem nieudanej uprawy, więc z każdego nasiona nie wyciśniecie maksymalnej wartości.

Dlatego, jeśli macie dostęp do porządnego growroomu albo ogrodu, nie polecamy prowadzenia uprawy w części mieszkalnej. Jeżeli jednak dopiero zaczynacie przygodę z uprawą, albo potrzebujecie tylko niewielkiej ilości zioła, hodowla marihuany w domu może być jak najbardziej rozsądnym rozwiązaniem.

Zestaw Grow Zamnesia

(3)

(3)

Zestaw Grow Zamnesia

Zobacz produkt

Najważniejsze kwestie przy uprawie w domu

Uprawa w domu nie jest może fizyką kwantową, ale wciąż warto pamiętać o kilku kluczowych aspektach, zanim zaczniesz uprawiać marihuanę we własnych czterech ścianach.

  Pora roku

Tak jak w przypadku większości roślin, dostęp do światła słonecznego jest kluczowy. W zależności od tego, gdzie mieszkasz, najlepiej zacząć uprawę wiosną i/lub latem. Jeśli w tym czasie rośliny nie będą otrzymywać wystarczającej ilości światła, warto rozważyć użycie lampy do uprawy jako dodatkowego źródła oświetlenia.

  Wybór nasion

Jeśli chodzi o uprawę w domu, rośliny Autokwitnący to zdecydowanie najlepszy wybór. Dzieje się tak głównie dlatego, że zaczynają kwitnąć niezależnie od długości dnia i harmonogramu oświetlenia. Przygotowaliśmy też wygodną listę naszych dziesięciu najlepszych odmian autokwitnących, które pomogą Ci zacząć! Poza tym, jeśli zależy Ci na dyskrecji, upewnij się, że wybrana przez Ciebie odmiana nie dorasta do wysokości, która mogłaby wzbudzać niechciane zainteresowanie.

Wybór najlepszego miejsca

Teoretycznie każdemu pomieszczeniu, w którym jest dostęp do światła, można nadać funkcję uprawową, ale nie wszystkie miejsca sprawdzą się tak samo dobrze. Najważniejsze są tu dwa czynniki: ilość światła oraz prywatność – przy czym to drugie ma znaczenie tylko w niektórych regionach.

Jeśli masz taką możliwość, najlepiej ustawić roślinę przy parapecie okiennym. Nie wystarczy jednak byle jaki parapet. Musisz dopilnować, aby przez jak najdłuższą część dnia do środka wpadało światło. Ponieważ Twoja roślina typu Automat korzysta z każdej dodatkowej godziny naświetlania, warto maksymalnie wykorzystać naturalną lampę wzrostu, czyli słońce, zanim zaczniesz wspomagać się sztucznym oświetleniem.

Kiedy kwestia światła jest już ogarnięta, a mieszkasz w miejscu, gdzie marihuana wciąż jest tematem tabu, przyda się odrobina dyskrecji. Upewnij się, że roślina nie stoi na widoku sąsiadów ani przechodniów na ulicy, ale jednocześnie nie poświęcaj przez to dostępu do słońca. Automat nie powinien wyrosnąć przesadnie wysoki, zwłaszcza w mieszkaniu, ale w bardziej konserwatywnym otoczeniu lepiej zachować szczególną ostrożność.

 Mniej znaczy więcej

Najwspanialsze w roślinach Autokwitnący jest to, że im mniej w nie ingerujesz, tym lepsze osiągniesz rezultaty.

Jeśli chodzi o trening, najlepiej postawić na metody o niskim stresie (LST). W praktyce oznacza to, że gdy główny pęd jest już wystarczająco silny, zaczynasz delikatnie go zginać i podwiązywać oraz odciągać boczne odrosty od środka rośliny. Dzięki temu światło dociera równomiernie, a roślina rozrasta się bardziej na boki. Jeśli NIE uprawiasz Automatu, możesz także zastosować topping, czyli usunięcie wierzchołka, aby uzyskać kilka głównych szczytów (colas). Z tym zabiegiem poczekaj, aż roślina będzie miała co najmniej trzy piętra liści (węzły) i całkowicie zrezygnuj z niego w przypadku automatów.

W przeciwieństwie do feminizowanych odmian fotoperiodycznych, przy automatach przycinanie zwykle nie jest konieczne. Jeśli już się na nie decydujesz, rób to bardzo ostrożnie i zakończ wszystkie zabiegi najpóźniej około tydzień po rozpoczęciu kwitnienia. Co więcej, poza okazjonalnym obróceniem doniczki na parapecie, Twoja roślina najlepiej poradzi sobie przy minimalnym dotykaniu i przestawianiu.

Jak uprawiać marihuanę na parapecie lub w salonie

Skoro wiesz już, co posadzić i gdzie to zrobić, pora przejść do konkretów.

Przygotowanie donic, podłoża i nawozów

Wielkość rośliny będzie wprost proporcjonalna do przestrzeni, jaką mają korzenie. Na parapecie rzadko zmieścisz doniczkę 10 l, ale pojemnik o objętości około 2 litrów lub większy w zupełności wystarczy. Roślina nie osiągnie wtedy maksymalnej wysokości, ale i tak dla większości osób pełnowymiarowy krzak w domu nie jest praktycznym rozwiązaniem. Niezależnie od rozmiaru, kluczowe jest użycie dobrej jakości mieszanki ziemi.

Warto poszukać podłoża bogatego w składniki odżywcze, które nie będzie wymagało dodatkowego nawożenia. Jeśli nie masz takiej możliwości, trzeba będzie sięgnąć po odpowiedni nawóz i dokładnie wymieszać go z ziemią.

Mamy też prosty sposób na rozwiązanie kwestii odżywiania. W przypadku organicznego nawozu Monster Bud Mix wystarczy dodać go do podłoża przed wysianiem nasion marihuany. Potem możesz już spokojnie czekać, wiedząc, że Twoja roślina będzie odżywiana przez cały okres wzrostu.

Nawóz Monster Bud Mix

(1416)

(1416)

Nawóz Monster Bud Mix

Zobacz produkt

Kiełkuj bezpośrednio w doniczce

Istnieje kilka sposobów kiełkowania, jednak w warunkach domowej uprawy najskuteczniejsze jest wysiewanie nasion bezpośrednio do doniczek. Wystarczy zrobić dołek głęboki mniej więcej na paznokieć, umieścić w nim nasiono, zasypać ziemią i delikatnie podlać. Po około 3–7 dniach siewka powinna przebić się przez powierzchnię podłoża. Dbaj o to, by ziemia w tym miejscu była stale lekko wilgotna, najlepiej zraszając ją wodą z butelki z rozpylaczem. Jeśli chcesz mieć jeszcze większą pewność udanego startu, skorzystaj z naszego prostego w użyciu zestawu Smart Start, który zapewnia sadzonkom możliwie najlepszy, zdrowy początek. Jeżeli interesują Cię wszystkie szczegóły procesu kiełkowania, znajdziesz je tutaj.

Mądry start

(766)

(766)

Mądry start

Zobacz produkt

Obserwuj rośliny i podlewaj w razie potrzeby

Na tym etapie Twoje jedyne zadania to obserwować roślinę, cierpliwie czekać i podlewać. W zależności od temperatury w otoczeniu, roślinę marihuany powinno się podlewać mniej więcej dwa do trzech razy w tygodniu. Upewnij się też, że w pomieszczeniu krąży świeże powietrze. Jeśli mieszkasz w cieplejszym klimacie, przestawiaj doniczkę, gdy słońce zaczyna świecić zbyt intensywnie.

Zbiór jak zwykle

Kiedy nadejdzie czas zbiorów, postępuj z rośliną tak, jak w każdym innym przypadku. Ponieważ uprawiasz niską, autokwitnącą odmianę, bez obaw możesz przeciąć główną łodygę, choć zasadniczo zaleca się ścinać roślinę gałąź po gałęzi. Następnie możesz od razu przejść do manicure, pamiętając, aby zachować liście cukrowe do produkcji haszyszu. Gotowe, przycięte kwiaty umieść w ciemnym, suchym miejscu na około 10–15 dni. Po tym czasie otrzymasz piękne, gotowe topy! Jeśli chcesz poznać szczegółowy sposób suszenia i dojrzewania zioła, aby wydobyć maksimum smaku, zajrzyj na nasz blog Jak prawidłowo suszyć i curingować topy konopi.

Czego możesz się spodziewać po konopiach uprawianych poza growroomem

Czy będzie to największa roślina konopi o rekordowych plonach na świecie? Nie, zwłaszcza jeśli nie ma dostępu do 18–24 godzin światła dziennie. Czy mimo to może być naprawdę udaną rośliną, jeśli odpowiednio o nią zadbasz? Jak najbardziej. Taka uprawa nie jest w żadnym wypadku rozwiązaniem optymalnym i jeśli masz do dyspozycji normalny growroom albo standardową uprawę zewnętrzną, nie ma sensu na siłę przenosić roślin do salonu czy podobnego miejsca. Jeśli jednak jesteś okazjonalnym hodowcą i zależy Ci przede wszystkim na prostocie, śmiało spróbuj — i koniecznie daj nam znać, jak poszło!

Miguel Antonio Ordoñez

Absolwent kierunku mass media i komunikacja, Miguel Ordoñez jest doświadczonym autorem z ponad 13‑letnim stażem, który od 2017 roku specjalizuje się w tematyce związanej z konopiami. Systematyczne, wnikliwe badania połączone z osobistymi doświadczeniami pozwoliły mu zbudować rozległą i pogłębioną wiedzę w tej dziedzinie.

Przeczytaj pełną biografię