Jak przygotować i zapalić fifkę

Niezależnie od tego, czy używasz konopi rekreacyjnie, czy leczniczo, palenie z fajki (tzw. bowl) to wygodny i skuteczny sposób korzystania z ich właściwości. W przeciwieństwie do jointa, nie potrzebujesz bibułek, co oznacza mniejszą ilość tlenku węgla w dymie i mniejsze ryzyko objawów takich jak zawroty głowy. Palenie z fajki pozwala też lepiej wykorzystać kannabinoidy THC i CBD obecne w suszu. Poniżej znajdziesz najważniejsze informacje o tym, jak przygotować i jak prawidłowo palić z fajki.

BUDOWA FAJKI DO KONOPI

Fajka do marihuany ma kształt zbliżony do klasycznej fajki tytoniowej. Tradycyjnie wykonywano ją z drewna, bambusa czy metalu, ale obecnie najczęściej spotyka się modele szklane lub ceramiczne. Z przodu znajduje się mała czasza (bowl), do której wsypuje się susz, a w wielu fajkach obok umieszczony jest niewielki otwór – tzw. carb – pozwalający jednym ruchem oczyścić komorę z dymu. Przez wnętrze fajki biegnie szczelny kanał, którym dym trafia do ustnika. Aby najprostsza fajka do marihuany działała prawidłowo, potrzebuje jedynie miseczki na susz i szczelnego przewodu powietrznego.

Nowoczesne fajki do marihuany z borokrzemowego szkła to świetny wybór, ponieważ zapewniają następujące korzyści:

• Są odporne na wysoką temperaturę i nagłe zmiany ciepła;
• Charakteryzują się dużą wytrzymałością (przydatne, jeśli zdarza Ci się coś upuścić);
• Szkło nie koroduje i nie żółknie z czasem;
• To materiał nietoksyczny (bez ołowiu i BPA) oraz hipoalergiczny.

Chcesz, aby sesja palenia była możliwie najmniej obciążająca dla zdrowia? Zamiast klasycznej fajki suchej wybierz fajkę wodną. Fajki wodne produkują łagodniejszy dym i zapewniają czystszy, chłodniejszy oraz potencjalnie bezpieczniejszy wdech. To szczególnie ważne dla osób używających marihuany w celach medycznych. Fajki wodne (bongi) dostępne są w wielu kształtach i rozmiarach, a także w różnych przedziałach cenowych.

Czego potrzebujesz, aby nabić i zapalić bowl

1. Fajka / fajka wodna

Na początek potrzebujesz fajki (najlepiej z borokrzemowego szkła)! Sam wybór fajki to świetna zabawa, bo dostępnych jest mnóstwo ciekawych modeli. Może psychodeliczna, wielobarwna szklana fajka, albo gładki steatyt w stylu kamiennego artefaktu z epoki kamienia?

2. Element grzewczy

Do spalenia suszu umieszczonego w cybuchu fajki potrzebujesz źródła ognia. Niezawodna zapalniczka w pełni wystarczy do palenia z bonga czy fajki – jest mała, tania i banalnie prosta w obsłudze. Jeśli chcesz podnieść poziom, wybierz palnik typu torch, który daje mocny płomień i lepszą kontrolę nad dopływem powietrza i gazu, albo zapalniczkę plazmową działającą elektronicznie – naładujesz ją przez USB, a do tego nie wymaga żadnego paliwa ani dolewek. Wygodniej się nie da.

Szukanasz alternatywy dla zapalniczek, najlepiej bez chemii? Warto sięgnąć po knot konopny z naturalnego surowca. Jest powleczony woskiem pszczelim i pozwala rozgrzać fajkę w niższej temperaturze. Dzięki temu aromat pozostaje czystszy, a kontrolowanie ilości ciepła staje się o wiele łatwiejsze. Wystarczy podpalić końcówkę i pod odpowiednim kątem skierować żarzącą się część knota na cybuch.

Zobacz produkt

3. Sitka i opcje DIY

Siatka do fifki zapobiega zaciąganiu się drobnymi resztkami suszu i zatrzymuje marihuanę przed wpadaniem do komory. Mówiąc prościej: oczyszcza dym, lepiej zachowuje aromat i ogranicza zapychanie fajki. Ekrany do fajek są zwykle tanie i bardzo proste w użyciu. Popularne są stalowe sitka, które można delikatnie uformować, żeby lepiej dopasować je do kształtu cybucha, choć nie poleca się ich do szklanych fajek. Mosiężne sitko świetnie sprawdza się w szkle i nie porysuje powierzchni twojej fajki. Jeśli lubisz majsterkować albo akurat nie masz sitka pod ręką, możesz awaryjnie użyć sitka z końcówki kranu lub skręcić spinacz w małą spiralę – ale jeśli tylko masz możliwość, stawiaj na porządne, przeznaczone do tego sitka!

4. Młynek

Aby marihuana zadziałała możliwie jak najlepiej, trzeba ją porządnie rozdrobnić – a młynek znacznie przyspiesza ten proces i pozwala uniknąć bałaganu. Istnieje jednak sporo sposobów na zmielenie suszu bez użycia młynka. Poznaj najpopularniejsze typy młynków do marihuany i zobacz, jak z nich korzystać, a przy okazji sprawdź nasze 10 ulubionych modeli.

View Product

5. Cannabis

Podobnie jak w przypadku całego rytuału palenia z fajki, także używane zioło można dobrać do własnych potrzeb. Odmiany bogate w CBD, takie jak CBD Fix Auto, sprzyjają rozluźnieniu i oferują szereg właściwości prozdrowotnych, natomiast szczepy o wysokiej zawartości THC zapewniają wyraźny haj – mentalny, cielesny lub mieszany. Pamiętaj, że istnieją różne podgatunki konopi, a dwa główne typy to indica i sativa. Konkretne odmiany i zawarte w nich związki dają odmienne efekty, dlatego zanim kupisz susz, warto zgłębić temat. Zawsze możesz też rozważyć własną uprawę.

INSTRUKCJA KROK PO KROKU

1. Rozdrobnij swoją marihuanę

Jak już wspomnieliśmy, rozdrobnij swoją marihuanę – możesz to zrobić z użyciem młynka lub bez. Postaraj się uzyskać równomierną strukturę, ale nie miel jej na pył; nie chodzi o to, żeby zamienić zioło w piasek.

2. Przygotuj cybuch, używając sitka

Umieść wybrany sitko na dnie cybucha, dokładnie na środku. Upewnij się, że sitko ma odpowiedni rozmiar, aby drobinki zioła nie przedostawały się do komory.

3. Gęstość nabijania

Doświadczeni palacze są zgodni: najlepiej jest luźniej ubić susz na dnie, a gęściej na górze. Taka „cięższa” góra paleniska pomaga utrzymać żar, a jednocześnie poprawia przepływ powietrza, co przekłada się na gładsze i przyjemniejsze zaciąganie – zdecydowanie polecane!

4. Etykieta palacza

Tak, paleniu fifki czy lufki także towarzyszy pewna etykieta – szczególnie wtedy, gdy jarasz ze znajomymi. Poniżej znajdziesz kilka wskazówek dla osób palących pierwszy raz, które powinny dodać ci otuchy. Jeśli wydaje ci się, że to za dużo naraz, spokojnie – palacze słyną z wyrozumiałości. Wystarczy, że będziesz uprzejmy, a w głowie będziesz mieć jedną zasadę: sharing is caring!

JAK „NACIĄĆ” MISKĘ

Jeśli masz już trochę doświadczenia w paleniu, pewnie znasz pojęcie „cornering”. Chodzi o technikę podpalania tylko fragmentu suszu w cybuchu bonga lub fajki, tak aby reszta weed pozostała nienaruszona jak najdłużej. Dobrze wykonany cornering potrafi wywołać tzw. efekt „cherry” – żarzący się na czerwono żar na dnie cybucha, który utrzymuje się z buchu na buch, dzięki czemu nie musisz co chwilę ponownie podpalać.

Delikatniejsze obchodzenie się z płomieniem sprawia też, że topy nie przypalają się na węgiel, co psuje smak i może sprzyjać powstawaniu niepożądanych związków. Cornering uchodzi również za przejaw dobrych manier, gdy jarasz w ekipie. Pierwsze podpalenie świeżego, zielonego suszu daje najsilniejszy wyrzut aromatu – słabo by było, gdyby tylko pierwsza osoba mogła się nim nacieszyć. Dzięki corneringowi każdy w grupie ma szansę na równie przyjemne, smakowe zaciągnięcia.

Jest kilka sposobów na poprawne „przycinanie” cybucha. Możesz trzymać zapalniczkę przy samej krawędzi, tak aby spalił się jedynie róg nabicia (stąd nazwa). Inna opcja to trzymać płomień wyżej nad cybuchem, tak żeby przy wdechu do suszu sięgała tylko końcówka ognia. Trzecia metoda to użycie knotka konopnego, którym spalasz za każdym razem jedynie wąski pasek zioła.

Istnieją też alternatywy dla corneringu: możesz po każdym buchu częściowo przepakować cybuch albo przygotować małe, osobne nabicia dla każdej osoby. Zawsze możesz też olać etykietę i przy swoim ruchu „przypalić na raz” całe nabicie. Takie podejście zabija jednak wspólny, rytualny charakter palenia marihuany. Cornering pokazuje, że każdy dba o komfort pozostałych. Etykieta palacza to umiejętność, której trzeba się nauczyć – ale kiedy już ją opanujesz, nigdy nie zabraknie ci znajomych chętnych, by zapalić z tobą nasiona marihuany.

Steven Voser

Steven Voser jest niezależnym dziennikarzem specjalizującym się w tematyce konopi. Od ponad 6 lat pisze o wszystkim, co związane z weedem – od uprawy, przez sposoby konsumpcji, aż po dynamicznie rozwijającą się branżę i niejednoznaczne regulacje prawne, które ją otaczają.

Przeczytaj pełną biografię