Jak ukryć, że jesteś na haju

Większość z nas to przerabiała. Siedzisz sobie w domu na konkretnym haju, w totalnym relaksie, aż nagle przypominasz sobie, że zapomniałeś załatwić coś ważnego na mieście albo że za chwilę wpadają rodzice/znajomi/współpracownicy. W efekcie lądujesz między ludźmi i za nic w świecie nie chcesz, żeby ktoś zauważył, że jesteś spalony.

Problem w tym, że łatwiej to powiedzieć, niż faktycznie zrobić. Nie znaczy to jednak, że się nie da — możesz podjąć kilka kroków, żeby zminimalizować szkody i wpłynąć na to, jak inni cię odbierają.

PRZESTAŃ SIĘ WIERCIĆ

Nieważne, czy siedzisz, czy stoisz w kolejce – musisz przestać się wiercić. To normalne, że wydaje ci się, iż wszyscy widzą, że jesteś na haju, więc próbujesz wyglądać „normalnie”. Problem w tym, że kiedy bardzo się starasz wyglądać normalnie, efekt bywa odwrotny. Skup się na czymś innym i przestań obsesyjnie kontrolować swoją pozę.

PRZESTAŃ GADAĆ

Jeśli masz wrażenie, że pleciesz bez sensu, to prawdopodobnie tak właśnie jest. Najprostszy sposób, by temu zapobiec, to po prostu przestać mówić – i nie chodzi o urywanie zdań w połowie, gdy nagle się zorientujesz. Nie zaczynaj też tematu, że gadasz głupoty. Po prostu miej z tyłu głowy, że jeśli chcesz pozostać incognito, zagadywanie wszystkich wokół wcale ci w tym nie pomoże. Gdy będziesz tego świadomy, automatycznie mniej będziesz się odzywać.

ZAŁÓŻ OKULARY PRZECIWSŁONECZNE

Niewiele rzeczy tak jasno zdradza palacza, jak zaczerwienione, przymglone oczy po solidnym buchu z bonga. Jeśli tylko możesz, załóż przyciemniane okulary przeciwsłoneczne – w ten sposób nikt nie zobaczy twoich oczu. W pomieszczeniach noszenie okularów może jednak wzbudzać tyle samo podejrzeń, co to, co próbujesz ukryć. W takiej sytuacji użyj kropli do oczu, weź ze sobą chusteczkę, a jeśli ktoś zapyta, po prostu powiedz, że to przez alergię.

Otwórz oczy

(57)

(57)

Otwórz oczy

Zobacz produkt

WSPIERAJ SWOJĄ SILNĄ WOLĘ

Jedną z najtrudniejszych rzeczy do ukrycia po spaleniu jest czyste, przytłaczające uczucie lenistwa, które czasem się z tym wiąże. Jeśli nagle znajdziesz się w sytuacji, w której wpadają do ciebie niespodziewani goście, musisz się spiąć, zajrzeć głęboko w siebie i znaleźć motywację, żeby normalnie funkcjonować i wchodzić w interakcje. Oczywiście, jeśli zapaliłeś przyjemną, pobudzającą sativę, nie powinno to być aż takim problemem. Gorzej, gdy jesteś właśnie w środku „roztopienia ciała” po ciężkiej indicy – wtedy może być naprawdę trudno. Największy problem z tym punktem polega na tym, że tego nie da się tak po prostu zamaskować – musi to wypłynąć z twojej własnej siły woli.

NIE ZAMARTWIAJ SIĘ NA ZAPAS

Kiedy przesadzisz z ilością, łatwo jest zawiesić się na jednej myśli albo zacząć przeżuwać w głowie setki spraw ze swojego życia. Żeby nad tym zapanować – i nad dziwnym zachowaniem, które często idzie w pakiecie – przypominaj sobie, że to nie jest moment, żeby się nad tym rozwodzić, bo masz teraz inne rzeczy do ogarnięcia. Przyznanie przed samym sobą (w myślach, nie na głos), że tak, to mogą być prawdziwe problemy, ale nie na teraz, pozwoli ci odzyskać poczucie kontroli.

ZATUSZUJ ZAPACH

Jeśli planujesz wyjście, zwróć uwagę na ubranie, włosy i oddech. Zdecydowanie łatwiej zadbać o to jeszcze przed wyjściem z domu, niż kombinować już w drodze. Pomóc mogą miętowe pastylki, spraye neutralizujące zapach, zmiana ciuchów, a nawet szybki prysznic. Gdy to inni mają wpaść do ciebie, zasady są podobne, ale warto dodatkowo pomyśleć o odświeżaczu powietrza.

PRZEMYŚL TO Z WYPRZEDZENIEM

Ten ostatni punkt łączy w sobie wszystkie wcześniejsze wskazówki. Choć przygotowanie planu działania może wydawać się lekką przesadą, sama świadomość, że możesz potrzebować tych trików, i trzymanie ich gdzieś z tyłu głowy pomaga zachować spokój (a to połowa sukcesu, jeśli chcesz pozostać niezauważony), a przy okazji pozwala wdrożyć je później o wiele naturalniej i bez wysiłku.

Steven Voser

Steven Voser jest niezależnym dziennikarzem specjalizującym się w tematyce konopi. Od ponad 6 lat pisze o wszystkim, co związane z weedem – od uprawy, przez sposoby konsumpcji, aż po dynamicznie rozwijającą się branżę i niejednoznaczne regulacje prawne, które ją otaczają.

Przeczytaj pełną biografię