Jak uprawiać marihuanę w trybie partyzanckim

Guerrilla Growing Cannabis Plants

Steven Voser
Steven Voser
Ostatnia aktualizacja:

Dla osób uprawiających marihuanę w krajach, gdzie wciąż obowiązuje prohibicja, partyzancka uprawa może okazać się prawdziwym ratunkiem. W tym poradniku znajdziesz wszystko, co musisz wiedzieć, aby bezpiecznie rozpocząć – i doprowadzić do końca – własną partyzancką uprawę na odludziu.

Nie każdy może uprawiać konopie w zaciszu własnego domu czy ogrodu. Być może nie masz odpowiedniego miejsca, albo właściciel mieszkania, współlokatorzy itd. nie podzielają Twojego entuzjazmu do marihuany. Nie oznacza to jednak, że musisz się poddawać! Oto, jak możesz zacząć partyzancką uprawę i wyhodować świetne rośliny.

Czym jest uprawa partyzancka?

Na czym polega uprawa partyzancka?

W największym skrócie, uprawa partyzancka to dyskretne, zewnętrzne uprawianie konopi w ukryciu. Miejsce zwykle znajduje się „na dziko” i jest trudne do zauważenia, tak aby nikt przypadkiem nie natknął się na rośliny. Odpadają więc ruchliwe parki czy ścieżki spacerowe. Za to zaciszna polana w lesie może być już świetną lokalizacją.

Uprawa partyzancka najczęściej kojarzy się z tym, żeby uprawiać marihuanę, ale w ten sposób można sadzić także inne rośliny, np. warzywa czy kwiaty. W końcu nie każdy ma własny ogród, a czasem po prostu kusi, żeby spróbować takiej uprawy z czystej ciekawości.

Jakie są zalety i wady uprawy partyzanckiej?

Jakie są zalety i wady uprawy partyzanckiej?

Uprawa partyzancka ma kilka oczywistych zalet; najważniejsza jest taka, że znacząco zmniejsza ryzyko wpadki. Twoje rośliny są ukryte gdzieś w lesie, z dala od domu, więc szansa, że ktoś je odkryje, jest dużo mniejsza. Nie musisz przejmować się policją ani sąsiadami narzekającymi na zapach marihuany czy sam ich widok.

Z drugiej strony, opieka nad roślinami jest trudniejsza, gdy nie rosną w Twoim ogrodzie. Uprawa w dzikich warunkach też wiąże się z ryzykiem. Pomyśl tylko, co mogą zrobić z Twoją plantacją leśne zwierzęta i owady, albo gwałtowne burze... Warto unikać miejsc pełnych norek królików lub zawczasu zabezpieczyć się przed tymi podgryzającymi rośliny intruzami. Najskuteczniejszym sposobem ochrony przed królikami jest otoczenie roślin siatką z drutu (tzw. siatką na kury).

Gdzie założyć uprawę partyzancką

Gdzie założyć swoją uprawę partyzancką

Nie pójdziesz przecież w środku nocy do najbliższego parku, nie wykopiesz kilku dołków i nie wrzucisz tam nasion. Szanse, że taka "strategia" zakończy się sukcesem, są raczej marne…

Musisz znaleźć znacznie lepsze miejsce. Uprawa partyzancka może przybierać różne formy, a przy wyborze każdej lokalizacji trzeba wziąć pod uwagę kilka istotnych czynników. Oto najważniejsze z nich:

  • Na ziemi czy wysoko nad nią

Pierwszą i prawdopodobnie najpopularniejszą opcją jest rozpoczęcie partyzanckiej uprawy bezpośrednio w gruncie. Aby zminimalizować ryzyko, że ktoś znajdzie Twoje rośliny i je ukradnie lub zniszczy, nie sadź ich w pobliżu uczęszczanych ścieżek czy dróg. W takich miejscach uprawa jest dużo łatwiejsza do zauważenia przez przypadkowe osoby, także po zapachu – aromat może być wyczuwalny nawet z odległości około 10 metrów, w zależności od wiatru.

Możesz też posadzić swoją marihuanę wśród krzewów lub innych intensywnie pachnących roślin, które zapewnią naturalny kamuflaż i dodatkową ochronę. Dobrze sprawdzają się lasy, łąki czy nieużytkowane pola uprawne. Rośliny możesz sadzić bezpośrednio w ziemi lub w doniczkach z tkaniny, dzięki czemu w razie potrzeby łatwo przeniesiesz całą uprawę.

Uprawa w gruncie zawsze wiąże się jednak z ryzykiem wykrycia. Poszukaj więc zacisznego miejsca położonego wyżej, gdzie innym trudniej będzie dotrzeć. Może to być na przykład dach opuszczonego budynku albo donice ustawione wysoko na drzewie. Puść wodze fantazji – jesteśmy przekonani, że znajdziesz świetne rozwiązanie.

Idea  Posadź kilka roślin w kilku różnych miejscach – jeśli jedna z upraw zostanie odkryta, pozostałe nadal pozostaną bezpieczne.

  • Blisko wody

Ukryte miejsce w pobliżu wody – rzeki, jeziora czy stawu – może być idealne, by uprawiać marihuanę. Nie musisz wtedy wzbudzać podejrzeń, chodząc tam i z powrotem z wiadrami wody. Co więcej, jeśli uprawa znajduje się odpowiednio blisko zbiornika wodnego, możliwe, że w ogóle nie będziesz musieć podlewać roślin. Twoje krzewy mogą pobierać wilgoć bezpośrednio z podłoża, które jest już naturalnie nasiąknięte wodą. Miejsce położone w sąsiedztwie bieżącej wody jest też mniej narażone na przymrozki.

  • Wśród innych upraw

Sadzenie twojej marihuany wśród roślin uprawianych na dużą skalę, na przykład w polu kukurydzy, to skuteczny sposób na jej ukrycie. Jeśli uprawiasz na skraju lasu lub pola kukurydzy, wybierz stronę dobrze nasłonecznioną. Sprawdź, gdzie w południe znajduje się słońce na niebie, gdzie wschodzi i gdzie zachodzi. Im więcej światła słonecznego otrzymają rośliny, tym obfitsze zbiory uzyskasz.

Idea Wybieraj szybko kwitnące odmiany, które zdążą dojrzeć przed zbiorem głównej uprawy!

Kiedy zacząć partyzancką uprawę

Kiedy zacząć partyzancką uprawę marihuany

Wyczucie czasu ma kluczowe znaczenie: jeśli posadzisz rośliny zbyt wcześnie, Twoja marihuana może ucierpieć z powodu niskich temperatur i przymrozków. Jeżeli zrobisz to zbyt późno, plony może zniszczyć pleśń spowodowana jesiennymi opadami.

Przy uprawie fotoperiodycznych odmian konopi czas jest szczególnie ważny. Musisz zapewnić roślinom solidną fazę wzrostu wegetatywnego, a także wystarczająco dużo czasu, aby kwiaty mogły w pełni dojrzeć przed zbiorem. Ponieważ fotoperiody reagują na ilość dostępnych godzin światła, trzeba zadbać o to, by były gotowe do kwitnienia dokładnie wtedy, gdy dzień zacznie się skracać.

Optymalny moment na wyniesienie roślin na zewnątrz zależy od lokalnego klimatu. Osoba uprawiająca w chłodniejszym regionie, takim jak Wielka Brytania czy Holandia, ma znacznie krótsze i bardziej ryzykowne okno niż ktoś mieszkający na przykład w południowej Hiszpanii czy we Włoszech.

Powiązana historia

Kalendarz uprawy marihuany w Europie

Jak przygotować partyzancką uprawę konopi

Jak założyć partyzancką uprawę marihuany

Znalazłeś świetne miejsce i aż cię świerzbi, żeby w końcu wsadzić nasiona marihuany do ziemi. Spokojnie – nie chcemy odwalić roboty na pół gwizdka i potem płakać przy zbiorach. Jeśli chcesz, by twoja partyzancka uprawa się udała, musisz ją najpierw dobrze przygotować.

1. Wybierz idealną odmianę

Nie chcesz przecież wyhodować gigantycznych krzaków, które ściągną uwagę całej okolicy. Postaw na kompaktowe odmiany i posadź kilka mniejszych roślin. Automaty sprawdzają się w partyzanckiej uprawie znakomicie – są nie tylko niskie i dyskretne, ale też szybko dojrzewają i cechują się dużą odpornością.

Powiązana historia

Najlepsze odmiany konopi do partyzanckiej uprawy

2. Środki ochrony twoich roślin

Na zewnątrz Twoim roślinom może przytrafić się wiele nieprzyjemnych rzeczy. Krzaki mogą paść ofiarą złodziei albo amatorów konopi wśród dzikich zwierząt, takich jak jelenie czy króliki, a także szkodników: mrówek, roztoczy czy ślimaków. Zastosuj zaporę przeciw ślimakom oraz inne środki zapobiegawcze, na przykład mocz drapieżników lub olej neem, aby trzymać szkodniki z daleka. Zbuduj wokół roślin osłony z siatki z drutu (tzw. siatki na kury) zamocowanej do drewnianych palików. Te ostatnie pomogą też roślinom przetrwać silny wiatr i ulewne deszcze.

3. Przygotuj swoje rośliny

Wiatr, deszcz, skrajne temperatury oraz szkodniki i tak wystarczająco dają się roślinie konopi we znaki. Szczególnie narażone są siewki, które rosną na zewnątrz w niekontrolowanych warunkach.

Możesz im to zdecydowanie ułatwić, kielkując nasiona w domu zamiast od razu na dworze. Daj im czas, by w spokoju rozwinęły się w zdrowe rośliny o wysokości do około 30 cm, zanim trafią na zewnątrz. Nie przenoś ich jednak prosto z wnętrza w pełne słońce. Najpierw muszą stopniowo przyzwyczaić się do nowych warunków. Możesz hartować je w ogrodzie – przez około tydzień wystawiaj je codziennie na dwie–trzy godziny światła słonecznego.

4. Przygotuj miejsce do sadzenia

Przygotowanie roślin to tylko jedna strona medalu – równie ważne jest odpowiednie przygotowanie samego stanowiska. Jeśli znalazłeś ustronne miejsce, ale masz wątpliwości co do jakości gleby, wciąż możesz ją wzbogacić, dodając profesjonalne podłoże do donic lub włókno kokosowe, a także organiczne dodatki. Dosyp perlitu i wermikulitu, aby uzyskać lżejsze, bardziej napowietrzone podłoże, które jednocześnie dobrze zatrzymuje wilgoć w okresach suszy. Aby uzyskać najwyższej jakości marihuanę, powinieneś użyć porządnej ziemi do uprawy, chyba że gleba na miejscu jest z natury bardzo próchniczna, ciemna i wyraźnie żyzna.

5. Uwolnij małe zielone potwory

Kiedy rośliny przyzwyczają się już do warunków panujących na zewnątrz, a przymrozki nie stanowią więcej zagrożenia, nadchodzi moment, by wypuścić swoje małe zielone potwory na wolność. Teraz możesz odciąć dno doniczki i zastąpić je kawałkiem tektury (koniecznie dobrze przymocuj ją taśmą, żeby wszystko trzymało się na miejscu). Zawieź doniczki do swojego ukrytego ogródka, zdejmij tekturę i dopiero wtedy umieść je w ziemi. Jeśli wolisz bardziej ekologiczną opcję, użyj doniczek z masy papierowej – ulegają biodegradacji.

Pielęgnacja partyzanckiej uprawy konopi

Utrzymanie partyzanckiej uprawy marihuany

W idealnym świecie wystarczyłoby wsadzić nasiona marihuany do ziemi, a po kilku tygodniach wrócić tylko na zbiory. Gdyby to było takie proste! W rzeczywistości musisz regularnie doglądać roślin w trakcie całego cyklu wzrostu. Poza podlewaniem konieczne będzie kontrolowanie, czy nie pojawiły się szkodniki, dostarczanie składników odżywczych i wykonywanie innych zabiegów pielęgnacyjnych.

Jeśli będziesz ciągle zjawiać się w swojej tajnej miejscówce z torbą pełną sprzętu, ludzie mogą zacząć się zastanawiać, co tam robisz. A to ostatnia rzecz, jakiej chcesz. Warto więc trochę pokombinować. Weź aparat, lornetkę, wędkę albo psa na smyczy. Dzięki temu, gdy ktoś zacznie zadawać pytania, masz gotowe, wiarygodne alibi – obserwacja ptaków, wędkowanie, spacer z psem itp.

Do roślin najlepiej dochodzić pieszo, aby nikt z okolicy nie widział zaparkowanego auta ani roweru. Dobrym pomysłem jest też zakładanie ciemnych ubrań i odwiedzanie uprawy o zmierzchu. Inną korzystną porą są godziny pracy biur, kiedy większość osób przebywa w pracy.

Summer  Latem

Latem upał i brak deszczu mogą poważnie zaszkodzić uprawie – każde 10 dni bez opadów to potencjalne zagrożenie dla Twoich roślin. Odwiedzaj je co najmniej raz w tygodniu i bądź przygotowany, by przynieść tyle wody, aby dokładnie przemoczyć strefę korzeniową.

Podczas pielęgnacji roślin oglądaj je bardzo dokładnie. Sprawdzaj spód liści i łodygi pod kątem uszkodzeń i natychmiast reaguj na wszelkie oznaki żerowania szkodników. Kontroluj też rośliny pod kątem objawów niedoborów; w razie potrzeby zastosuj dodatkowe nawożenie.

Autumn  Jesienią

Gdy zbliża się jesień, warto sięgnąć po specjalne nawozy na kwitnienie, aby w pełni wykorzystać potencjał plonu. To idealny moment, by rozsypać odrobinę guana nietoperzy w strefie korzeni i dobrze je podlać. Alternatywnie możesz użyć dowolnego solidnego nawozu na kwitnienie. Zawiera on fosfor i potas, czyli pierwiastki, których twoje rośliny potrzebują, by ich topy stały się gęste i mięsiste.

Zbiory z partyzanckiej uprawy marihuany

Zbiory z partyzanckiej uprawy konopi

Gdy lato w końcu dobiega końca, Twoje partyzanckie rośliny będą gotowe do zbiorów. Warto jednak zachować rozsądne oczekiwania co do plonu – raczej nie osiągniesz tu maksymalnych wyników. Z tego powodu, a także dlatego, że zawsze istnieje ryzyko, iż część roślin z różnych przyczyn nie dotrwa do końca sezonu, dobrze jest posadzić kilka dodatkowych okazów, aby zrekompensować ewentualnie niższe zbiory z pojedynczych roślin.

W dniu zbiorów postaraj się zabrać plon możliwie jak najdyskretniej i najszybciej. Nie spędzaj dużo czasu na cięciu czy przycinaniu topów w otwartym terenie. Działaj sprawnie i od razu umieszczaj zebrany materiał w szczelnie zamykanych pojemnikach. Całą resztę, jak dokładne trymowanie, spokojnie wykonasz w domu.

Działania po zbiorach (opcjonalne)

Kiedy wybrane przez ciebie miejsce okazało się bezpieczne i ustronne, warto odwdzięczyć się Matce Naturze. Twoje rośliny „pochłonęły” sporo azotu w trakcie całego cyklu życia, więc jeśli planujesz skorzystać z tej samej miejscówki w kolejnym sezonie, rozważ wysianie jesiennej rośliny okrywowej lub trawy, aby poprawić strukturę i żyzność gleby. Dobrze sprawdzi się na przykład koniczyna egipska (berseem) albo wyka kosmata – przetrwają zimę, a wiosną możesz je przekopać z ziemią, dzięki czemu rozkładająca się masa roślinna naturalnie ją wzbogaci.

Wskazówki i triki dla partyzanckich upraw

Oto kilka wskazówek, które pomogą ci ukryć rośliny marihuany podczas uprawy partyzanckiej:

  • Out of sight, out of mind: Najważniejsza zasada udanej uprawy partyzanckiej to maksymalna dyskrecja. Wybieraj miejsca z dala od szlaków i ścieżek oraz unikaj lokalizacji, w które przypadkowo mogą trafić spacerowicze. Rozważ Automaty, bo rosną nisko i mają krótki cykl życia.
  • Camouflage with companion plants: Spróbuj maskować swoje rośliny marihuany podobnie wyglądającymi roślinami towarzyszącymi. Lawenda czy mięta pieprzowa pomagają ukryć je zarówno wizualnie, jak i zapachowo, a do tego działają jak naturalne środki odstraszające szkodniki.

Powiązana historia

Rośliny towarzyszące, które wspierają i chronią uprawę konopi

  • Between other plants: Ukryj rośliny marihuany wśród już rosnącej roślinności. Możesz posadzić je pod koroną drzew lub w gęstych zaroślach. Pamiętaj jednak, że konopie potrzebują bezpośredniego światła słonecznego, więc nie zasłaniaj ich całkowicie! Dobrym towarzystwem dla twoich roślin będą m.in. bambus, pomidory, sumak octowiec czy kukurydza.
  • Don’t tell, don’t sell: Zasada numer jeden, gdy uprawiasz marihuanę: nie mów, nie sprzedawaj! Kuszące może być chwalenie się swoimi krzakami pod chmurką, ale lepiej zachowaj to dla siebie – nawet przed siostrą czy najlepszym kumplem. Z każdą kolejną osobą, która pozna lokalizację twojej uprawy, ryzyko wpadki rośnie lawinowo. Trzymaj język za zębami i uprawiaj bezpiecznie!
Odwiedzasz naszą stronę internetową Poland.