Uprawa marihuany indoor vs outdoor: co sprawdza się lepiej?
Godziny można spędzić na przekopywaniu internetu, próbując ustalić, czy lepiej uprawiać rośliny w domu, czy pod gołym niebem. Czy rośliny z uprawy indoor są naprawdę bardziej żywiczne i mocniejsze? Czy z uprawy outdoor uzyskasz wyższe plony? To częste pytania, na które odpowiedzi bywają zaskakująco złożone. Jesteśmy tu jednak po to, by to uprościć. Czytaj dalej, aby sprawdzić, czy w Twoim przypadku lepiej postawić na uprawę indoor, czy outdoor.
Na początek: jeśli liczysz na jedno, ostateczne rozstrzygnięcie tego dylematu, jesteś w złym miejscu. Zarówno jako palacz, jak i hodowca, musisz najpierw sam sobie odpowiedzieć, czego oczekujesz od swojej marihuany – dopiero wtedy możesz ocenić, czy bardziej pasuje ci susz z uprawy indoor, czy z uprawy outdoor. Co więcej, kluczowe różnice między tymi dwoma podejściami w ogromnym stopniu zależą od samego hodowcy; miejsce uprawy jest tu dopiero kolejnym, drugorzędnym czynnikiem.
Jaka jest różnica między uprawą indoor a outdoor?
Jaka jest różnica między uprawą marihuany w pomieszczeniu a na zewnątrz? Do domowej uprawy nie potrzebujesz kosmicznie zaawansowanego sprzętu, a decydując się na outdoor, wcale nie musisz oddawać wszystkiego w ręce natury. Dla wielu hodowców idealnym kompromisem między obiema metodami okazuje się szklarnia.
Na czym polega uprawa marihuany w pomieszczeniu?
Uprawa marihuany w pomieszczeniach może wyglądać bardzo różnie. Od supernowoczesnych systemów hydroponicznych po nędzne nasionko wciśnięte gdzieś w szafkę – nie ma jednego „właściwego” sposobu na uprawę indoor. Zazwyczaj jednak uprawa pod dachem oznacza stabilniejsze warunki, mniejszą ekspozycję na szkodniki i choroby oraz znacznie większą kontrolę hodowcy nad całym cyklem życia roślin. Korzystając ze sztucznego oświetlenia, można uprawiać marihuanę w domu przez cały rok, podczas gdy na zewnątrz jesteś uzależniony od zmieniających się pór roku.
Czym jest uprawa marihuany na zewnątrz?
Podobnie uprawa marihuany na zewnątrz nie polega po prostu na rozsypaniu kilku nasion na ziemi i pozwoleniu naturze, by zrobiła resztę. Choć technicznie mogłoby tak być. Warunki pogodowe i szkodniki sprawiają jednak, że konopie uprawiane outdoor muszą w trakcie życia znosić znacznie więcej. Co paradoksalne, zioło z uprawy pod słońcem częściej ma kontakt ze środkami ochrony roślin niż to z upraw indoor, więc nie zakładaj, że skoro rośnie na dworze, to jest automatycznie organiczne. Z drugiej strony, bezpośrednia ekspozycja na słońce i jego naturalne cykle ma też swoje zalety.
A co z uprawą w szklarni?
Uprawa w szklarni zajmuje miejsce pośrodku między uprawą indoor a outdoor. Z jednej strony korzystasz z naturalnego światła i naturalnego cyklu dnia i nocy, z drugiej masz znacznie większą kontrolę nad warunkami otoczenia. Temperaturę, wilgotność i szkodniki o wiele łatwiej jest trzymać w ryzach w szklarni niż na otwartym powietrzu. Co więcej, dla osób bez rozbudowanej domowej instalacji, szklarnie często zapewniają lepszą kontrolę temperatury i wilgotności niż standardowa uprawa w pomieszczeniu.
Czy ma znaczenie, czy uprawiasz z nasiona, czy z klonu?
Często zakłada się, że rośliny uprawiane w pomieszczeniach zawsze pochodzą z klonów, a te z zewnątrz – z nasion. W praktyce wcale tak być nie musi, zwłaszcza dziś, gdy hodowcy mają łatwy dostęp do perfekcyjnie wyselekcjonowanych nasion marihuany.
Mit ten rodzi kolejne nieporozumienie: że konopie z upraw indoor są genetycznie lepsze, bo sadzonki do klonowania wybiera się wyłącznie z roślin najwyższej jakości. Czasem faktycznie tak jest, ale bardzo często – już nie. Co więcej, nic nie wskazuje na to, by nasiona nie mogły nieść dokładnie tych samych genów. A jeśli dojdzie do mutacji, szanse na to, że będzie ona korzystna lub niekorzystna w stosunku do rośliny matecznej, wynoszą mniej więcej 50/50.
Konopie z upraw indoor a outdoor: jak wypadają w porównaniu?

Dość już technikaliów. Jak więc w praktyce wypada porównanie suszu z uprawy indoor i outdoor pod względem wyglądu, mocy i smaku?
Moc (potencja)
Dla większości osób będzie to kluczowa kwestia przy porównywaniu marihuany z uprawy indoor i outdoor. Zazwyczaj, dzięki w pełni kontrolowanemu środowisku uprawy w pomieszczeniach, łatwiej jest uzyskać wyższą moc. Większy potencjał na obfitszą warstwę trichomów przekłada się też na wyższą gęstość kryształków THC na topach z uprawy indoor.
W praktyce nie jest to jednak aż tak proste. Na przykład Sunna Ra Acres od lat uprawia rośliny z tych samych klonów zarówno w pomieszczeniach, jak i pod gołym niebem – a wyniki wywracają obiegowe opinie do góry nogami. Okazało się, że marihuana z uprawy outdoor zawiera większy odsetek wszystkich kannabinoidów i terpenów niż ta sama odmiana uprawiana w indoorze. Jeśli rośliny mają idealne warunki światła słonecznego i gleby, logiczne jest, że na zewnątrz mogą osiągać pełnię swojego potencjału.
Właśnie na tym polega jednak haczyk: mowa o idealnych warunkach. Dla większości osób to kontrolowana uprawa indoor prawdopodobnie zapewni lepsze rezultaty niż kilka krzaków w przydomowym ogródku. Na zewnątrz efekty będą się dramatycznie różnić w zależności od klimatu – inaczej wygląda uprawa na północnym wybrzeżu Szkocji, a inaczej w pełnym słońcu Kalifornii.
Smak

Podobnie jest ze smakiem. W warunkach indoor aromaty i nuty smakowe zazwyczaj są wyraźniejsze i bardziej skoncentrowane. Trzeba jednak podkreślić, że kluczowe znaczenie dla smaku ma przede wszystkim sama odmiana. Środowisko uprawy nie zmieni profilu terpenowego rośliny konopi z ziemistego na owocowy, na przykład.
Haj
Uważa się, że marihuana uprawiana na zewnątrz daje bardziej zrelaksowany, „naturalny” haj w porównaniu z „sztuczną” trawką z indooru. Do pewnego stopnia to prawda, ale wcale nie musi tak być. Ostatecznie procesy zachodzące w roślinie są takie same, bez względu na miejsce uprawy. To sposób uprawy decyduje o tym, jak rozwiną się konkretne właściwości. Jak jednak wspomniano wcześniej, większe zagęszczenie trichomów w topach z indooru zwykle sprawia, że haj wydaje się mocniejszy.
Kolor

Marihuana dojrzewająca w pełnym słońcu zwykle traci nieco koloru w porównaniu z tą uprawianą w pomieszczeniach. Dzieje się tak podobnie jak w przypadku opakowań blaknących na słońcu czy liści, które pod koniec lata zasychają i płowieją. Słońce wysusza materiał roślinny, a hodowcy outdoorowi nie mają pełnej kontroli nad wilgotnością powietrza ani intensywnością światła. Chociaż barwa może dawać ogólne wyobrażenie o jakości marihuany, nie powinna być traktowana jako ostateczny wyznacznik czegokolwiek ponad to, czym jest – jedynie wskazówką.
Rozmiar
Na zewnątrz topy zwykle dorastają do znacznie większych rozmiarów. Same rośliny też są dużo okazalsze i potrafią dać plon nawet dziesięciokrotnie wyższy niż ten sam szczep prowadzony w pomieszczeniu. To jedna z największych zalet konopi uprawianych w pełnym słońcu. Zewnętrzna uprawa ma jednak również swoje minusy. Większe topy nie oznaczają automatycznie większej gęstości trichomów. W efekcie susz może wyglądać mniej „błyszcząco” niż z uprawy indoor i wydawać się słabiej działający podczas palenia.
Która marihuana jest lepszej jakości — z uprawy indoor czy outdoor?

Jak więc wyciągnąć wnioski z powyższych informacji? W skrócie: dla większości osób bezpieczniejszą opcją będzie uprawa w pomieszczeniach. Nawet przy niewielkiej ilości sprzętu da się stworzyć bardzo stabilne środowisko, w którym rośliny świetnie się rozwijają. Od idealnej wilgotności po ochronę przed chorobami — indoor to najbardziej przewidywalny i zabezpieczony wariant.
Jeśli jednak masz dostęp do żyznego i sprzyjającego klimatu, uprawa na zewnątrz pozwoli wycisnąć z roślin marihuany to, czego nie da się w pełni odtworzyć w środku. Jak w wielu dziedzinach życia, outdoor wiąże się z większym ryzykiem, ale też z potencjalnie większymi korzyściami. Część osób po prostu nie ma możliwości uprawy pod gołym niebem, lecz ci, którzy mogą sobie na to pozwolić, często liczą na znacznie wyższe plony niż przy uprawie indoor.
W uprawie marihuany liczy się więcej niż tylko „indoor kontra outdoor”
Ostatecznie o jakości końcowego produktu decyduje osoba, która go uprawia. Niezależnie od tego, czy roślina rośnie w pomieszczeniu, czy pod gołym niebem, dobrze poprowadzona roślina marihuany będzie zachwycająca, a źle prowadzona – rozczarowująca.
Niektóre odmiany marihuany lepiej sprawdzają się w określonych warunkach. Dlatego, gdy już zdecydujesz, jak chcesz uprawiać, wybierz odmianę dopasowaną do tego środowiska, a potem odpowiednio się nią zajmij. Roślina, która ma zapewnione odpowiednie światło, składniki odżywcze, cyrkulację powietrza i trochę czułości, będzie się doskonale rozwijać. Bez tego wszystkiego będzie marnieć.
W praktyce więc najlepsza jest ta roślina, która rośnie w możliwie najlepszych warunkach. To, czy są one outdoorowe czy indoorowe, ma drugorzędne znaczenie. Po prostu oceń, jakie środowiska masz do dyspozycji, i wybierz to, które będzie dla uprawy najkorzystniejsze.


