Jak palić marihuanę tanio i oszczędnie
Rachunki rosną, zapas zioła topnieje, a do wypłaty jeszcze kilka długich dni. Brzmi znajomo? Spokojnie – poniżej znajdziesz kilka prostych sposobów, jak palić marihuanę taniej i zmieścić się w ograniczonym budżecie.
Wiadomo, większość z nas lubi palić zioło. Ale jeśli nie uprawiasz marihuany samodzielnie, jest jeden mały problem z tym hobby: trawka potrafi być droga! Co więc zrobić, gdy zapasy topnieją, a chcesz, żeby to, co zostało w woreczku, starczyło na dłużej? Spokojnie, bez paniki. Usiądź wygodnie, wyluzuj się i sprawdź nasze porady, jak palić marihuanę przy ograniczonym budżecie!
1. ROZEJRZYJ SIĘ PO OFERTACH
Niezależnie od tego, skąd bierzesz swoją marihuanę – czy to z legalnego dispensaryjnego punktu sprzedaży, czy od podejrzanego typa spod klatki – możesz zaoszczędzić trochę ciężko zarobionej kasy, jeśli przed zakupem porównasz ceny. Rozejrzyj się i sprawdź, kto i gdzie sprzedaje twoje ulubione odmiany w najlepszej cenie. Jeśli mieszkasz w miejscu, gdzie działa kilka dispensariów lub coffeeshopów, chwila rozeznania w cennikach przed wizytą potrafi zdziałać cuda dla twojego portfela! To samo dotyczy zakupów online, kiedy polujesz na nasiona marihuany.
2. ZOSTAW SPECJALNE ZIOŁO NA SPECJALNE OKAZJE

Palenie zioła samo w sobie nie jest tanim hobby, ale czy naprawdę musisz na co dzień jarać wyszukane (i naprawdę drogie) rzemieślnicze odmiany z hipsterskiej spółdzielni uprawowej w Kalifornii? Niekoniecznie. Do codziennego palenia w zupełności wystarczy solidna, przyzwoita odmiana, taka jak OG Kush czy Afghani. Te naprawdę wyjątkowe topy zostaw sobie na specjalne okazje.
3. PRZECHOWUJ SWOJE ZIOŁO WE WŁAŚCIWY SPOSÓB
Jeśli udało ci się zgarnąć porządny zapas, ale schrzanisz jego przechowywanie, to tak jakbyś wyrzucał pieniądze w błoto. Światło, powietrze, wilgoć i wysoka temperatura potrafią w krótkim czasie zniszczyć nawet najlepszą marihuanę, więc poświęć chwilę, by zadbać o jej właściwe składowanie (i nie, stara dobra plastikowa torebka zupełnie się do tego nie nadaje). Trzymaj swój towar w szklanych słoikach z hermetyczną pokrywką i przechowuj je w ciemnym, chłodnym miejscu. Jeśli zależy ci na naprawdę długoterminowym przechowywaniu, warto rozważyć specjalne pojemniki, takie jak CVault. Więcej wskazówek na temat prawidłowego przechowywania marihuany znajdziesz w tym wpisie na blogu. Nie popełnij błędu polegającego na wydaniu masy kasy na zioło, a potem oszczędzaniu na odpowiednim pojemniku.
4. UŻYWAJ MŁYNKA

Młynek to coś znacznie więcej niż tylko narzędzie do mielenia Twojej marihuany. W praktyce pozwala realnie zaoszczędzić, bo pomaga wycisnąć z zapasów maksimum. Dobrze zmielone topy mają większą powierzchnię użytkową, co przekłada się na mocniejsze, równomierne buchy i lepszy smak w porównaniu z byle jak pokruszonym kwiatem. Nie wyrzucaj jednak pieniędzy na tani plastikowy młynek, który rozpadnie się przy drugim użyciu. Jeśli naprawdę chcesz maksymalnie wykorzystać swoje zioło, solidny 4-częściowy młynek do zioła to bardzo rozsądna inwestycja. Dodatkowo zbiera on opadający kief, co czyni go absolutnym must-have (nie tylko) dla oszczędnych miłośników konopi.
5. JOINTY I BLUNTY NIE SĄ ZBYT WYDAJNE
Jointy i blunt wcale nie są dobrym sposobem, jeśli zależy ci na oszczędnym paleniu i chcesz, żeby twoja marihuana starczyła na dłużej. Po pierwsze, przy skręcaniu jointów czy bluntów niemal zawsze trochę suszu się rozsypie i po prostu zmarnuje. Po drugie, nawet najmniejszy niedopałek często wciąż zawiera resztki całkiem dobrego ziela, które zwykle lądują w koszu. Kiedy używasz fajki, bonga albo vaporizera, wszystko staje się znacznie bardziej wydajne, bo możesz wypalić całą nabitą porcję do samego końca. Fajki i bonga nie żarzą się też cały czas i nie wypuszczają tyle dymu w powietrze, co skręty. Co więcej, ponieważ w fajkach i podobnych sprzętach stosuje się sitka, ilość marnowanego suszu jest zdecydowanie mniejsza.
6. ZACHOWUJ NIEDOPAŁKI
Jeśli nie wyobrażasz sobie dnia bez jointów czy bluntów, a zapasy zioła naprawdę się kurczą, zacznij odkładać niedopałki. Smak mają paskudny, jasne, ale kilka zachomikowanych końcówek może spokojnie wystarczyć, żeby dociągnąć do następnej wypłaty! Koniecznie sprawdź też Saverette Zamnesia – prosty, a sprytny gadżet, który pozwala w kilka sekund zgasić i bezpiecznie przechować niedokończonego jointa!
7. PALISZ Z FAJKI LUB BONGA? OPALEJ TYLKO RÓG LUB UŻYJ MAŁEJ MISKI (SNAP BOWL)
Standardowe, „normalnej wielkości” cybuchy w fifkach i bongach są zazwyczaj dość pojemne. Naturalne jest więc, że nie chcesz spalić całej zawartości za jednym zaciągnięciem, szczególnie gdy jarasz ze znajomymi. Przy odpalaniu staraj się „robić rogi” – przykładaj ogień tylko do niewielkiego fragmentu z boku nabitego cybucha, tak aby reszta zioła pozostała zielona i świeża, zamiast zamieniać się od razu w popiół. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest tzw. snap bowl. To mniejszy, „osobisty” cybuch, który mieści naprawdę niewielką ilość zioła – idealną dla jednej osoby. Nabijesz go tak, że wciąż się najarasz, ale zużyjesz znacznie mniej suszu!
8. RÓB PRZERWY MIĘDZY FAJECZKAMI

Tak, zioło jest świetne, ale będzie jeszcze przyjemniejsze, jeśli zrobisz sobie przerwę między sesjami. Zamiast kończyć zapasy już w środę (bo w poniedziałek i wtorek „koniecznie” musiałeś palić jak szalony), rozłóż palenie w czasie i dzięki temu oszczędzaj swoje zioło. Jeśli zaczyna Ci się kończyć i wiesz, że szybko nie zdobędziesz nowej dostawy, odrobina planowania może naprawdę pomóc. Gdy nastawiasz się na konkretną sesję w weekend, nie rób głupot i nie wypal wszystkiego w tygodniu.
9. ZJEDZ MANGO ALBO NAPIJ SIĘ KAWY
Czy wiesz, że możesz wzmocnić działanie swojej marihuany, jedząc mango albo popijając skręta filiżanką kawy?
Mango zawiera terpen mircen, który wchodzi w interakcję z układem endokannabinoidowym i sprawia, że THC z twojej marihuany działa mocniej i dłużej. Zjedz mango około 45 minut przed sesją palenia, aby THC mogło szybciej się wchłonąć i utrzymywać efekt przez dłuższy czas. Niektórzy twierdzą, że mango wzmacnia euforyczne działanie marihuany, inni z kolei, że pogłębia relaks. Najlepiej po prostu sprawdzić to na własnej skórze!
Mówi się też, że kawa potrafi podbić działanie marihuany. Wyjaśnienie jest proste: kofeina, podobnie jak kannabinoidy, poprawia nam nastrój, co może przełożyć się na spotęgowanie efektu. Jeśli lubisz popalać przy filiżance kawy, może to sprawić, że twoje zapasy wystarczą na trochę dłużej. Tylko nie przesadź – espresso i odrobina zioła często w zupełności wystarczą!
10. NIE DZIEL SIĘ, ALE POWIEDZ O TYM OTWARCIE

Na koniec: jeśli jarasz i zostało Ci naprawdę niewiele, wcale nie musisz się tym dzielić. Wystarczy, że powiesz o tym wprost i wyjaśnisz, że jasne – chętnie byś się podzielił, ale tym razem po prostu nie możesz. Większość osób to zrozumie i nikt nie uzna Cię za gbura. Następnym razem, gdy uzupełnisz zapasy, postaraj się za to odwdzięczyć ekipie, szczególnie jeśli kiedyś ratowali Cię swoim stuffem, gdy byłeś na głodzie.
Jeśli chcesz poznać więcej sposobów na oszczędzanie na konopiach, zajrzyj do tego artykułu na naszym blogu — bez konieczności palenia mniejszych ilości!
-
7 min
17 Luty 2020
Jak tanio uprawiać marihuanę w domu i na zewnątrz
Twój pierwszy domowy grow konopi wcale nie musi oznaczać dużych wydatków. Rośliny konopi możesz uprawiać tanio i efektywnie, sprawdzając przy okazji, czy to hobby jest naprawdę dla Ciebie.
-
3 min
11 Grudzień 2019
4 ekologiczne akcesoria dla każdego miłośnika konopi
Konopia znajduje szerokie zastosowanie – od produkcji tkanin po wytwarzanie papieru. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że roślina ta pomaga także oczyszczać powietrze, regenerować i...
-
2 min
28 Listopad 2019
Vaping w niskiej cenie: najlepsze tanie vaporizery przenośne
Waporyzacja to dla miłośników konopi wygodny, powtarzalny i pełen smaku sposób korzystania z ulubionego suszu. Wiele przenośnych vaporizerów pozwala na swobodne używanie przez cały dzień i...
-
7 min
14 Lipiec 2019
Jak oszczędzać na konopiach, nie ograniczając palenia
Regularne korzystanie z marihuany potrafi mocno obciążyć domowy budżet. Na szczęście istnieje kilka sprawdzonych sposobów, dzięki którym możesz realnie ograniczyć wydatki na zioło. Uprawa własnych...

