Czym jest lufka typu one‑hitter i jak jej używać?

Czasem nie masz ochoty nabijać całej lufki ani kręcić jointa, ale mimo to chcesz sobie chociaż trochę zapalić. Co w takiej sytuacji powinien zrobić palacz? Cóż, mój przyjacielu, pozwól, że opowiemy ci o sprytnym, niewielkim gadżecie zwanym one-hitterem.

Czym jest one-hitter?

Dla niewtajemniczonych: one-hittery — nazywane czasem „chillumami” — to małe, cylindryczne fajki z metalu lub szkła z niewielką komorą na susz na końcu. Niektóre modele są stylizowane na papierosy, inne występują w najróżniejszych wariantach: od prostych metalowych rurek po misternie zdobione egzemplarze dla tych, którzy lubią dopieszczony design. Te dyskretne, ultraprzenośne akcesoria pozwalają zapalić, nie zwracając na siebie niepotrzebnej uwagi — idealne rozwiązanie, gdy zależy ci na maksymalnej dyskrecji i chillowej atmosferze.

One-hittery często kupuje się osobno, ale nierzadko sprzedawane są też w zestawie z etui. Taki komplet zdecydowanie warto rozważyć — za chwilę wyjaśnimy, dlaczego.

Różnica między one-hitterami a chillumami

Choć niektórzy palacze stosują te nazwy zamiennie, między one-hitterami a chillumami istnieje kilka wyraźnych różnic. Chillumy, używane w Indiach od setek lat, to proste, stożkowate fifki służące do palenia ziół i innych substancji. Świat zachodni przejął chillum w latach 60., a te nieskomplikowane fajki do dziś wykorzystuje się do palenia marihuany. To właśnie chillumy zainspirowały minimalistyczny projekt one-hittera, ale w przeciwieństwie do nich mogą mieć różne rozmiary, a nawet pomieścić całą porcję suszu odpowiadającą bowl, podczas gdy one-hitter z założenia jest mały. Co więcej, tradycyjny chillum pełnił także funkcję ceremonialną, natomiast współczesny one-hitter to przede wszystkim wynalazek o charakterze rekreacyjnym.

Mała fajka degustacyjna (Marley Natural)

(15)

(15)

Mała fajka degustacyjna (Marley Natural)

Zobacz produkt

Jak nabić one-hitter

Masz już one-hittera i etui, więc pewnie chcesz w końcu zapalić. Najpierw musisz oczywiście zmielić susz. Wosk niestety się tutaj nie sprawdzi. Weź trochę zmielonej marihuany i przygotuj etui. Jedno miejsce w etui jest przeznaczone na one-hittera, a drugie na zioło. Wsyp je do odpowiedniej przegródki, chwyć one-hittera i delikatnie wciśnij go miseczką w dół w przegrodę z suszem, aby ją napełnić. Jak przy każdej fajce, nie upychaj zbyt mocno, bo utrudni to prawidłowe spalanie zawartości.

JAK PALIĆ Z ONE-HITTERA

Kiedy już nabiłeś lufkę, trzymaj one-hitter między palcami jak papierosa. Następnie obejmij ustnik wargami, odpal i zaciągnij się. Po tym jednym buchu musisz wytrzepać popiół i nabić sprzęt ponownie na kolejną rundę. Właśnie dlatego polecamy etui lub małe pudełko – bez niego też da się palić, ale ponowne nabijanie staje się dzięki niemu dużo wygodniejsze.

ZALETY I WADY

Największe zalety fajki typu one-hitter to mobilność, szybkość, wygoda i pełna dyskrecja. Nie musisz nic skręcać, nie nosisz przy sobie dużego sprzętu – tylko smukłą, prostą lufkę, którą wsuniesz do kieszeni. Nawet etui na one-hittera bywa mniejsze niż większość telefonów.

Dzięki one-hitterowi możesz wziąć kilka solidnych sztachów, nie martwiąc się o marnowanie zioła ani o stłuczenie drogiego szkła. Prosta konstrukcja sprawia też, że czyszczenie jest wyjątkowo łatwe, gdy już przyjdzie na to pora. Ta kompaktowość bywa jednak również wadą tej metody palenia – komora mieści tylko jedną porcję, więc przeładowywanie często trwa dłużej niż samo palenie.

Do tego, im częściej z niego korzystasz, tym szybciej potrafi się zabrudzić. W skrajnym przypadku, przy rzadkim myciu, może skończyć się to żywicą na języku. Trzeba jednak wielu tygodni, a nawet miesięcy zaniedbań, żeby do tego doprowadzić.

DBANIE O CZYSTOŚĆ

Jeśli chodzi o czyszczenie, namoczenie w alkoholu izopropylowym powinno wystarczyć, by rozpuścić zalegający wewnątrz osad. Niektórzy obawiają się, że taki alkohol może uszkodzić farbę. Dla nich lepszym rozwiązaniem będzie ocet z gorącą wodą – skuteczny, a przy tym niekorozyjny. Na koniec użyj wsuwki do włosów lub innego cienkiego, długiego przedmiotu, aby wypchnąć pozostałości żywicy.

Luke Sholl

Luke Sholl od ponad dekady tworzy treści o konopiach, prozdrowotnym potencjale kannabinoidów oraz dobroczynnym wpływie natury. Współpracuje z licznymi serwisami poświęconymi kannabinoidom, publikując różnorodne treści cyfrowe, oparte na solidnej wiedzy technicznej i rzetelnych badaniach.

Przeczytaj pełną biografię