Jak przygotować bezglutenowe, konopne kosmiczne batony granola

Nie możemy się doczekać, aż wypróbujesz ten przepis. To jedna z naszych ulubionych propozycji kulinarnych z użyciem konopi, jakie do tej pory stworzyliśmy. Batoniki musli z dodatkiem marihuany – przepis prosty jak mało który, a jednocześnie niezwykle elastyczny i pełen smaku.

Dla osób dbających o zdrowie to świetny sposób, by przyjąć ulubione zioło, a przy okazji dostarczyć sobie białka, błonnika i energii na cały dzień. Wybór dodatków zależy wyłącznie od ciebie, więc puść wodze fantazji. My najchętniej sięgamy po rodzynki, orzechy włoskie i kropelki czekolady. Batoniki wychodzą ciągnące, lekko kleiste i bardzo sycące. Jeśli wolisz je w bardziej chrupiącej wersji, po prostu rozsmaruj w tej samej blaszce tylko połowę masy.

Dodaliśmy też sposób na przygotowanie oleju kokosowego z marihuaną, ale równie dobrze możesz zrobić batoniki całkowicie bez „zawartości trawiastej”, używając zwykłego oleju kokosowego albo np. masła – wtedy spokojnie nadają się dla całej rodziny.

CO BĘDZIESZ POTRZEBOWAĆ:

• Dwie duże miski do mieszania
• Drewniana łyżka do mieszania
• Blacha do pieczenia 6×8 cali
• Papier do pieczenia
• Piekarnik
• Wolnowar lub garnek / kąpiel wodna

SKŁADNIKI MOKRE:

• 1/2 szklanki oleju kokosowego z marihuaną (zobacz nasz szybki przepis poniżej lub sprawdź tutaj nasz szczegółowy przepis)
• 1/2 szklanki gładkiego masła orzechowego (najlepiej organicznego, wysokiej jakości, które rozwarstwia się w słoiku)
• 1/4 szklanki pasty słonecznikowej
• 1 szklanka mleka migdałowego
• szczypta aromatu waniliowego
• odrobina miodu (pomijając go, zachowasz przepis w 100% wegański)

SUCHE SKŁADNIKI:

• 2 1/2 szklanki grubych płatków owsianych górskich
• 1/2 szklanki ekologicznej mąki z brązowego ryżu
• 1/2 szklanki mocno ubitego brązowego cukru
• 1/4 szklanki białego cukru trzcinowego
• 1/2 łyżeczki rozgniecionej różowej soli himalajskiej
• 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu (opcjonalnie)
• 1/4 szklanki kakao (opcjonalnie)
• 2 1/2 szklanki dodatkowych składników

Proporcje możesz dobrać całkowicie według własnego uznania. Puść wodze fantazji! Wypróbuj rodzynki, kandyzowane wiśnie, suszoną żurawinę, plasterki banana, kandyzowany imbir, posiekane orzechy, wiórki kokosowe albo – w słodszej (i mniej zdrowej) wersji – krople gorzkiej czekolady, kawałki krówki lub mini pianki marshmallow bez żelatyny.

SKŁADNIKI NA OLEJ KOKOSOWY Z DODATKIEM KONOPI

• 800 ml surowego, organicznego oleju kokosowego
• 1/4 szklanki granulatu lecytyny lub lecytyny w płynie.

(Możesz użyć dowolnego rodzaju lecytyny, ale najlepiej sprawdza się słonecznikowa. To z niej organizm buduje tkankę mózgową. Pomaga olejowi równomiernie tężeć i działa jak emulgator podczas gotowania, zwiększając przyswajalność THC. Ten składnik naprawdę wynosi Twój produkt na wyższy poziom.)

• Suszona ziołowa marihuana – lubimy używać 50 g „shake’u” i przycinek. Z naszego doświadczenia wynika, że odmiany indica lepiej nadają się do jedzenia, choć u Ciebie może być inaczej. Ostatnio korzystamy z pysznej afgańskiej odmiany „Mazar” o wysokiej zawartości CBD. Świetnie sprawdza się przy bólu i bezsenności.

JAK ZROBIĆ OLEJ KOKOSOWY Z THC

Olej kokosowy z dodatkiem konopi to jeden z najlepszych sposobów na zjedzenie ulubionego zioła. Sam olej kokosowy jest bardzo zdrowy, a do tego zawiera więcej tłuszczów nasyconych niż masło czy oliwa z oliwek, dzięki czemu THC znacznie łatwiej się w nim rozpuszcza i wyciąga z suszu. Delikatny, kokosowy smak świetnie komponuje się z różnego rodzaju słodkimi wypiekami.

1. Na początku rozgrzej piekarnik do 115°C.

2. Teraz zmiel zioło. Przy większych ilościach najlepiej sprawdza się młynek do kawy. Możesz użyć tyle suszu, ile chcesz, ale z doświadczenia wiem, że lepiej działa mocniejszy koncentrat – wtedy do uzyskania efektu w gotowym produkcie potrzeba mniej oleju.

3. Kolejny krok to dekarboksylacja. W tym procesie nieaktywne w roślinie kwasy THCA i CBDA przekształcają się w doustnie aktywne THC i CBD. Aby to zrobić, wsyp suchy, zmielony susz do żaroodpornego naczynia z pokrywką, szczelnie je zamknij i wstaw do piekarnika na około 30–40 minut. W połowie czasu wszystko zamieszaj, żeby materiał podprażył się równomiernie. Powinien być tylko lekko ciemniejszy niż na początku. W tym momencie w kuchni powinno już ładnie pachnieć.

4. Teraz włóż olej kokosowy i lecytynę do wolnowaru ustawionego na HIGH i podgrzewaj, aż całkowicie się połączą. Możesz też zrobić to na kuchence, używając kąpieli wodnej i bardzo delikatnego ognia. Gdy olej i lecytyna się roztopią i połączą, możesz dorzucić odrobinę suchego sita (kiefu), jeśli masz – nada olejowi ostatniego, szlachetnego szlifu.

Następnie dodaj zioło, przykryj i zostaw na dwanaście godzin (osiem, jeśli używasz kuchenki), co jakiś czas mieszając. Niektórzy uznaliby to za przesadę, ale my lubimy zostawić całość nawet na dwadzieścia cztery godziny, żeby wyciągnąć z suszu absolutnie wszystkie aktywne składniki.

Powinieneś otrzymać ciemnozielony olej i dom pachnący kokosem i marihuaną. Przelej mieszankę przez kilka warstw gazy do słoika i wstaw do lodówki, żeby stężała. Ten olej jest naprawdę mocny, więc używaj go ostrożnie. Świetnie sprawdza się w wypiekach, ale możesz też stosować go zewnętrznie jak maść. Olej kokosowy to znakomity, naturalny środek nawilżający, a połączenie go z konopiami dodaje głęboko penetrującego, przeciwbólowego działania.

Czas na przepis na batoniki granola. Ostatnim razem, gdy je robiliśmy, wylizałem łyżkę po wymieszaniu masy i kiedy tylko blacha trafiła do piekarnika, byłem już tak na haju, że prawie zapomniałem je z niego wyjąć!

JAK ZROBIĆ BATONIKI GRANOLA

1. Rozgrzej piekarnik do około 200°C.

2. Wyłóż starannie blaszkę do pieczenia o wymiarach 6 × 8 papierem do pieczenia. Zostaw odrobinę papieru wystającego ponad krawędź, żeby później łatwo było wyjąć batony z formy.

3. W misce wymieszaj składniki mokre, aż uzyskasz gładką masę. Olej kokosowy twardnieje w chłodniejszej temperaturze, więc możesz potrzebować delikatnie go podgrzać, żeby wszystko dobrze się połączyło.

4. W osobnej misce wymieszaj składniki suche, dodatki (np. bakalie) dodając na samym końcu.

5. Następnie powoli łącz mokre i suche składniki, mieszając na bieżąco. Powinna powstać bardzo gęsta, ciągnąca się masa, która mocno przykleja się do łyżki.

6. Przełóż masę do foremki i rozprowadź równomiernie, po czym wstaw do nagrzanego piekarnika na około 30 minut, aż całość ładnie się zrumieni i lekko stwardnieje przy dotyku. Pod koniec pieczenia lubimy posypać wierzch kilkoma kropelkami czekolady dla dekoracji.

7. Gdy ciasto będzie gotowe, wyjmij blaszkę z piekarnika, oprósz delikatnie cukrem pudrem i odstaw do całkowitego wystudzenia. W miarę stygnięcia cukier puder się rozpuści, a ciasto jeszcze trochę stwardnieje. Kiedy osiągnie temperaturę pokojową, pokrojenie go na batony powinno być już bardzo proste.

Smacznego! Te batony świetnie znoszą mrożenie. Ja osobiście lubię zjeść pół batona podczas porannego spaceru – i kiedy tak robię, zawsze około południa mam szeroki uśmiech na twarzy. Pamiętaj tylko, żeby zacząć od małej porcji, dopóki nie sprawdzisz, jak mocne są te batony – efekt może pojawić się dopiero po 45–90 minutach, więc łatwo przesadzić.

Luke Sumpter

Luke Sumpter, absolwent kierunku Clinical Health Sciences (BSc Hons) i pasjonat uprawy roślin, od ponad siedmiu lat pracuje jako zawodowy dziennikarz oraz autor specjalizujący się w tematyce konopi i nauk medycznych.

Przeczytaj pełną biografię