Które owoce i warzywa najlepiej sprawdzają się jako bonga i fifki?

Zdarzyło ci się kiedyś zostać bez fajki? Może twój waporyzator rozładował się w podróży? A może po prostu czasem masz ochotę na coś innego niż zwykle? W takich momentach warto uruchomić wyobraźnię. A co jest bardziej pomysłowe niż zrobienie akcesorium do palenia z czegoś, co normalnie byś… zjadł?

Dokładnie tak – własnoręcznie możesz zrobić bonga albo fajkę z owoców i warzyw, które masz w domu (albo w pobliskim supermarkecie). Palenie ulubionej odmiany z owocowego lub warzywnego bonga to nie jest rozwiązanie tylko „na desperata”. Co prawda nie zaliczy ci się to do dziennej porcji warzyw i owoców, ale i tak ma sporo zalet.

Dlaczego warto używać owocu lub warzywa jako bonga?

• Frajdę
• Świetne wyjście awaryjne
• Mnóstwo możliwości
• Potencjalnie intensywniejszy smak
• Brak potrzeby czyszczenia

Po co w ogóle robić fajkę z owocu czy warzywa? Przede wszystkim dla zabawy – to gwarantowany temat do rozmowy. Udana, towarzyska sesja palenia to nie tylko topowe odmiany, ale też dużo śmiechu, luźna atmosfera i po prostu dobra zabawa. Włączenie owocowych i warzywnych bongów do repertuaru sprawi, że każdy domorosły „marihuanowy MacGyver” będzie miał się czego wstydzić.

Poza samą zabawą, nie ma palacza na świecie, który choć raz nie znalazł się w podbramkowej sytuacji. Masz zioło, ale nie masz jak go zapalić? Wystarczy zajrzeć do szuflady z warzywami w lodówce albo do misy z owocami na stole.

To nie tylko ciekawy sposób na skorzystanie z suszu – możesz się zdziwić, jak smaczne potrafi być takie palenie. Oprócz aromatu samej odmiany, smak może zostać podbity przez wybrane warzywo lub owoc. Masz ochotę na delikatnie słodszy akcent? Proste – użyj jabłka jako bonga. A jeśli marzy Ci się coś bardziej wytrawnego lub ziemistego, przygotuj dynię czy kabaczka na odpowiedni moment. Opcji jest praktycznie nieskończenie wiele, a ogranicza Cię tylko wyobraźnia.

Na koniec – po wszystkim nie czeka Cię żadne szorowanie ani konserwacja. Wystarczy wyrzucić wszystko do kosza!

Różnica między bongiem z owocu a miseczką z owocu

Istnieje kilka czynników, które odróżniają owocowego bonga (czyli fajkę wodną) od owocowej fajki (czyli klasycznej fajki). Obie opcje są jednak jak najbardziej wykonalne, więc śmiało eksperymentuj i próbuj nowych rozwiązań.

Do zrobienia fajki z owocu lub warzywa nie potrzeba wielu narzędzi, a cały proces jest bardzo prosty. Wystarczy uformować komorę na susz i wykonać kanały powietrzne – i właściwie gotowe. Naprawdę nic skomplikowanego.

Osoby chcące stworzyć fajkę wodną będą potrzebować nieco więcej osprzętu – przede wszystkim cybucha oraz ustnika ze szklanej fajki. Oczywiście, jeśli masz zacięcie do majsterkowania, możesz wyczarować te kluczowe elementy z innych warzyw (np. marchewki!) lub z prostych przedmiotów domowych.

Jeśli masz już potrzebne części, możesz od razu zabierać się do pracy. Zrobienie bonga może wydawać się skomplikowane, ale wcale nie musi takie być – owocowe bongo działa w zasadzie tak samo jak jego szklany odpowiednik. Weź duży owoc lub warzywo – świetnie sprawdzi się dynia albo arbuz – odetnij górną część i wydrąż środek. Następnie wlej na dno trochę wody i zamontuj ustnik oraz cybuch jako ostatnie, kluczowe elementy konstrukcji.

Skoro znasz już różnice między przygotowaniem owocowych i warzywnych bongów a klasycznych fajek, pora przejść do konkretnych przykładów, które wyniosą Twoje sesje z marihuaną na zupełnie nowy, orzeźwiający poziom.

Najpopularniejsza owocowa fajka: jabłko

Najbardziej rozpoznawalnym owocem do palenia jest bez wątpienia zwykłe jabłko. Jest tanie i łatwo dostępne – palacz praktycznie zawsze znajdzie jakieś jabłko pod ręką, czy to w domu, czy w pobliskim sklepie spożywczym. Jabłko świetnie sprawdza się jako prowizoryczna fajka: jest zwarte, nie ugniata się w dłoni i dobrze trzyma kształt. Dodatkowym atutem jest delikatnie słodki posmak, który łączy się z suszem i sprawia, że zaciąganie się jest jeszcze przyjemniejsze.

Materiały potrzebne do zrobienia jabłkowej fajki

Na szczęście do zrobienia fajki z jabłka potrzeba naprawdę niewiele. Aby móc spokojnie zapalić, wystarczy przygotować:

• Jabłko
• Zioło
• Nóż
• Długopis lub szpikulec

Jak zrobić cybuch z jabłka

Jak już wspomnieliśmy, zrobienie lufki z jabłka jest naprawdę proste. Wystarczy, że podejdziesz do tego na spokojnie i poświęcisz chwilę na staranne wydrążenie owocu.

1. Zacznij od wzięcia noża i wycięcia komory na susz w górnej części jabłka, usuwając ogonek. Naturalne wgłębienie owocu idealnie sprawdza się jako „bowl”. To, jak duży ma być, zależy wyłącznie od Ciebie.

2. Teraz weź długopis (bez wkładu i końcówki) albo wykałaczkę/szpadkę i zrób kanał od dna komory mniej więcej do środka jabłka. Otwór nie powinien być zbyt szeroki – nie chcesz, żeby nasiona marihuany wpadały do środka. Wykałaczka lub szaszłyk sprawdzą się tu lepiej niż długopis, bo robią otwór idealnej wielkości.

3. Następnie zrób otwór z boku jabłka, tak aby połączył się z pionowym kanałem – i Twoja lufka z jabłka jest gotowa. Długopisu możesz używać również jako ustnika.

   Jeśli masz pod ręką sitko, warto z niego skorzystać. W przeciwnym razie możesz zrobić kilka dziurek w kawałku folii aluminiowej albo palić bez sitka.

4. Pozostaje już tylko ciasno nabić komorę swoim najlepszym ziołem i podgrzać ją zapalniczką. Zaciągnij się, żeby poczuć smak, jakiego jeszcze nie doświadczyłeś! Czekają na Ciebie niesamowite, słodkie nuty. To jedna z tych lufek, od których trudno się oderwać – spokojnie wystarczy na kilka sesji!

Uwaga: niektórzy dodają do lufki z jabłka tzw. „carb hole” (dodatkowy otwór odpowietrzający), żeby lepiej kontrolować wielkość buchów. Zrobienie go jest bardzo proste – wystarczy mały otwór łączący komorę z ustnikiem.

Najpopularniejszy warzywny bong: dynia

Dynia to jeden z najpopularniejszych i najbardziej lubianych wyborów, jeśli chodzi o przygotowanie bonga z warzywa. Dzięki swoim rozmiarom i kształtowi świetnie sprawdza się jako pojemnik na wodę oraz wszystkie niezbędne akcesoria. Bez trudu znajdziesz dynię dopasowaną do swoich potrzeb – od poręcznej tykwy na solo po prawdziwego olbrzyma idealnego na wspólne palenie w większym gronie. To po prostu warzywo stworzone na taką okazję.

Materiały do bonga z dyni

Przygotowanie dyniowego bonga wymaga nieco więcej pracy niż zrobienie fajki z jabłka, a do tego potrzebnych jest też kilka dodatkowych akcesoriów.

• Dynia
• Zioło
• Downstem
• Ustnik
• Nóż
• Duża łyżka
• Wiertarka
• Woda

Jak zrobić dyniowe bongo

Skoro cały sprzęt masz już pod ręką, pora zaczynać.

1. Najpierw weź nóż i wytnij wokół ogonka „pokrywkę” swojego bonga. Gdy ją zdejmiesz, użyj łyżki, aby wydrążyć środek dyni i usunąć wszystkie pestki oraz włóknisty miąższ. Po wydrążeniu masz już gotową podstawę swojego bonga.

2. Teraz musimy dodać cybuch z rurką zanurzeniową (downstem) oraz ustnik, żeby to dyniowe bongo wodne nabrało ostatecznego kształtu. Najłatwiej zrobić to przy pomocy wiertarki z wiertłem o średnicy zbliżonej do średnicy ustnika i rurki. Spróbuj dopasować rozmiar przed wierceniem. Chodzi o to, żeby otwory były jak najbardziej ciasne i nie przepuszczały dymu. Wywierć je po przeciwnych stronach dyni, tak aby końcówka rurki była lekko zanurzona w wodzie – zapewni to chłodniejszy, przyjemniejszy dym.

3. Gdy wszystkie elementy są na miejscu, nabij cybuch podłączony do rurki i nalej do dyni odrobinę wody, a następnie włóż pokrywkę z powrotem. Chwyć zapalniczkę, podgrzej susz w cybuchu i jednocześnie zaciągaj się przez ustnik. W środku usłyszysz bulgoczącą wodę, a z dyniowego bonga dostaniesz pełny smaku, aromatyczny i przede wszystkim wyjątkowo gładki buch. To nie tylko świetny gadżet na Halloween – takie bongo z dyni sprawdzi się o każdej porze roku.

Czasza Screen Notch (EHLE)

(3)

(3)

Czasza Screen Notch (EHLE)

Zobacz produkt

Jakie owoce i warzywa najlepiej nadają się na domowe bongo lub fifkę?

Do tej pory skupialiśmy się na jabłku i dyni, ale istnieje mnóstwo innych warzyw i owoców, z których można zrobić bonga lub lufkę. Mając to na uwadze, wybraliśmy kilka naszych ulubieńców prosto z ogródka.

Przyciągająca wzrok gwiazda: melon

Nieważne, czy wybierzesz dojrzałego melona kantalupę, czy soczystego arbuza – w obu przypadkach to strzał w dziesiątkę. Ten orzeźwiający owoc działa podobnie jak dynia: odcinasz wierzch, wydrążasz środek, dodajesz odpowiednie akcesoria i w mgnieniu oka masz gotowego bonga. Delikatny, słodkawy posmak subtelnie podkreśla aromat zioła i wynosi każdą odmianę na wyższy poziom.

Słodki palacz: ananas

Masz ochotę na coś słodkiego? Sięgnij po ananasa. Ten owoc ma niemal idealny kształt na bonga – jest solidny, soczysty i doda tropikalnego klimatu każdej sesji palenia. Już po pierwszym buchu poczujesz się, jakbyś wypoczywał na słonecznej plaży.

Wszechstronny pojemnik: ogórek

Ogórek to zaskakująco praktyczne rozwiązanie dla palaczy – ma już idealny, podłużny kształt fajki i pozwala na solidne buchy. Wystarczy wyciąć ustnik z jednej strony, połączyć go z komorą na susz z drugiej, a zyskasz prostą, skuteczną lufkę, która na pewno nie wpędzi cię w tarapaty.

Idealny wybór: dynia

Dostępne w najróżniejszych kształtach, rozmiarach i kolorach, dyniowate to kolejna grupa warzyw, która aż prosi się, by przerobić ją na sprzęt do palenia. Niezależnie od tego, czy sięgniesz po cukinię, czy po dynię piżmową, zrobisz z nich cybuch albo wydrążysz wnętrze, by stworzyć bonga – czeka cię naprawdę „zdrowa” przyjemność.

Miska awaryjna: banan

Chociaż banan nie jest tak „solidny” jak jabłko, w razie potrzeby też może posłużyć jako prowizoryczna fajka. Jego słodki, miąższowy środek doda zaciągnięciom wyraźnych, cukrowych nut. Uformuj komorę na susz w podobny sposób jak w innych owocach, pamiętając jednak, że to „urządzenie” do palenia nie przetrwa zbyt długo.

„Nie tylko emoji”: bakłażan

Nieważne, czy mówisz na nią bakłażan, czy oberżyna – z tego warzywa w kilka chwil zrobisz świetną lufkę, która zapewni naprawdę przyjemne zaciągnięcia. Wystarczy wyżłobić komorę na susz i ustnik w jego zwartej miąższu, a zanim się obejrzysz, będziesz gotowy do palenia.

Ostry palacz: grejpfrut

Czas na małą metamorfozę dla grejpfruta. Zwykle kojarzony ze śniadaniem, ten cytrus ma też swoje miejsce w kulturze konopnej. Dzięki idealnemu, mieszczącemu się w dłoni kształtowi można go przerobić na fajkę, która zachwyca cierpkim, kwaśnym smakiem i świetnie podkreśla profil aromatyczny najróżniejszych odmian.

Fajka z ziemniaka: batat

Batat to warzywo korzeniowe, które kształtem potrafi zaskakująco przypominać ciasno skręconego jointa, więc po prostu musiał trafić na naszą listę. Ma twardą skórkę i zwarte wnętrze – wystarczy, że wydrążysz w nim miseczkę, a zafunduje ci aromatyczny, delikatnie słodkawy dym.

Masz zioło, ale nie masz jak go zapalić? Spokojnie!

I oto jest — nasze zestawienie najlepszych owoców i warzyw, po które możesz sięgnąć, gdy akurat nie masz przy sobie bibułek, bonga ani vaporizera. Oczywiście, to tylko kilka propozycji — w praktyce możliwości są niemal nieskończone. Wszystko może stać się bongiem, jeśli tylko masz na to odwagę! Może to być nawet jedzenie, jak ciasto czy chleb; kto nam zabroni? Puść wodze fantazji, a szybko skończy się to soczystą chmurą dymu i szerokim uśmiechem na twojej twarzy oraz twarzy wszystkich, z którymi jarasz.

Adam Parsons

Adam Parsons – zawodowy dziennikarz specjalizujący się w tematyce konopi, copywriter i autor – od wielu lat współtworzy zespół Zamnesii. Na co dzień zajmuje się szerokim zakresem zagadnień: od CBD, przez psychodeliki, po wiele innych powiązanych tematów. Przygotowuje artykuły blogowe, poradniki oraz testuje i opisuje stale rosnącą gamę produktów.

Przeczytaj pełną biografię