Czy Łączenie Substancji Jest Bezpieczne? Przegląd Używania Wielu Narkotyków Jednocześnie

Jeśli rozważasz łączenie różnych substancji podczas następnej „jazdy”, ten artykuł jest właśnie dla Ciebie. Sprawdzimy, czy miksowanie dragów to w ogóle dobry pomysł, jakie niesie potencjalne zagrożenia, omówimy kilka względnie bezpieczniejszych kombinacji, a także te, których absolutnie należy unikać.

CZY ŁĄCZENIE RÓŻNYCH NARKOTYKÓW TO DOBRY POMYSŁ?

Jeśli słuchać najbardziej zachowawczych głosów, branie jakichkolwiek narkotyków nigdy nie jest dobrym pomysłem. A co dopiero łączenie dwóch lub więcej substancji naraz. Odłóżmy jednak na bok protekcjonalne i wąskie podejście i spójrzmy na rzeczywistość. Ludzie eksperymentują z różnymi narkotykami codziennie i wszędzie. Wraz ze wzrostem dostępności i różnorodności substancji rekreacyjnych, a także własnych doświadczeń, część z was może mieć ochotę połączyć różne środki, żeby zobaczyć, co się stanie.

Jednocześnie istnieje mnóstwo zmiennych, które wpływają na ocenę, czy mieszanie narkotyków ma w ogóle sens. Należą do nich m.in.: to, jakie substancje łączysz, dawka, twój stan fizyczny i psychiczny oraz rzeczywista czystość przyjmowanych narkotyków.

NA CZYM POLEGA SYNERGIA NARKOTYKÓW?

W wielu przypadkach używania kilku substancji jednocześnie jedna z nich pełni rolę podstawy (czyli głównego środka), a kolejne są dodawane po to, by jej działanie złagodzić, wzmocnić lub zrównoważyć. Dzięki temu całe doświadczenie może być przyjemniejsze, a użytkownik próbuje wykorzystać możliwy efekt synergii.

To właśnie pozytywna synergia jest zazwyczaj celem. W jej ramach można dążyć do różnych rezultatów. Najczęściej chodzi o:

• Substancje wpływające na ten sam układ komórkowy, co w efekcie daje silniejsze, wzajemnie się uzupełniające działanie;

• Hamowanie lub opóźnianie rozkładu innej substancji, co przedłuża działanie głównego środka;

• Substancję, która równoważy niepożądane skutki uboczne innej.

JAKIE SĄ RYZYKA MIESZANIA SUBSTANCJI?

Wszystko zależy od tego, co ze sobą łączysz oraz w jakiej jesteś kondycji (psychicznej i fizycznej) w chwili przyjmowania dwóch lub więcej substancji psychoaktywnych naraz. Każdy środek ma swoją własną chemię i profil działania — a połączenie kilku narkotyków daje efekt, który wcale nie musi być prostą sumą ich pojedynczych skutków.

Biorąc to pod uwagę, ryzyko zestawienia ze sobą niewłaściwych substancji i wywołania niepożądanego lub wręcz niebezpiecznego efektu jest naprawdę poważne. Niektóre kombinacje wymagają jedynie ostrożności i świadomego dawkowania, inne mogą okazać się śmiertelnie groźne.

Poniżej przyjrzymy się 5 kombinacjom narkotyków, które zwykle działają w stosunkowo korzystnej synergii, oraz 5 innym połączeniom, których należy bezwzględnie unikać.

5 STOSUNKOWO BEZPIECZNYCH KOMBINACJI NARKOTYKÓW

Istnieją dosłownie setki możliwych połączeń różnych substancji. Pamiętając o wszystkim, co właśnie zostało powiedziane na temat ryzyka i subiektywnego charakteru każdego odurzenia, poniżej znajdziesz kilka relatywnie bezpiecznych kombinacji, które są znane z tego, że dają przyjemną synergię.

• DMT & GRZYBKI HALUCYNKI

DMT to niezwykle silny psychodelik, zazwyczaj przyjmowany na dwa sposoby: poprzez waporyzację, która zapewnia krótkie, „przełomowe” doświadczenie, albo w połączeniu z inhibitorem MAO, co skutkuje długą, intensywną podróżą (właśnie tak działa ayahuasca lub jej syntetyczny odpowiednik, pharmahuasca). Połączenie DMT z grzybkami halucynkami również umożliwia dłuższą podróż, z bardziej intensywnymi i głębokimi odczuciami, niezwykłymi wizualizacjami oraz ogólnym wzrostem pozytywnej energii. Obie substancje dobrze się uzupełniają, a przy rozsądnym podejściu wiąże się to ze stosunkowo niewielkim ryzykiem.

• GRZYBKI I MEZKALINA

Meskalina to psychodelik występujący w niektórych kaktusach, m.in. w pejotlu i San Pedro. Doświadczeni psychonauci twierdzą, że lepiej zacząć właśnie od meskaliny (jej działanie pojawia się wolniej i trwa dłużej), a dopiero później sięgnąć po grzyby. Gdy poczujesz, że trip po meskalinie wchodzi na odpowiedni poziom, dołóż porcję grzybów. Po około 30 minutach poczujesz silny, podwójny lot, z wyraźnym plusem w postaci możliwości odróżnienia unikalnego charakteru obu substancji.

• GRZYBY & MDMA

Znane jako „hippy flip”, „flower flip” lub „ethno flip” — to popularna kombinacja wśród doświadczonych użytkowników substancji. Założenie jest takie, że MDMA prawie zawsze zapewnia przyjemny, przewidywalny haj, podczas gdy grzybki potrafią być dużo bardziej kapryśne. W efekcie MDMA działa jak stabilizator nastroju przy tripie na grzybkach. Doznania są piekielnie intensywne: mocne wizuale łączą się ze stanem euforii. Będziesz chodzić jak po chmurach, a z oczu będą lały się tęcze.

• MARIHUANA & MDMA

Nazywana „stoner flip”, jest to również popularne i dobrze znane połączenie. Obie substancje wywołują jednak przeciwstawne skutki uboczne. MDMA podnosi temperaturę ciała i nasila stres oksydacyjny w mózgu, zwłaszcza przyjmowana w ciepłym otoczeniu. THC z kolei nieznacznie obniża temperaturę ciała oraz wykazuje działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne. W połączeniu mamy więc do czynienia z kompensującą synergią, w której każda substancja równoważy działanie drugiej (przy odpowiednim dawkowaniu i nawodnieniu).

• KANNABIS I KETAMINA

Przy rozsądnym i ostrożnym dawkowaniu te dwie substancje zazwyczaj nie wywołują silnych, niepożądanych reakcji. Większość użytkowników uważa, że marihuana doskonale „domyka” działanie ketaminy. Dodaje kolejny poziom efektów psychodelicznych, pogłębia stan odrealnienia, wzmacnia euforię w ciele i poczucie dysocjacji, a przy tym sprawia, że całe doświadczenie wydaje się bardziej płynne i naturalne.

5 POŁĄCZEŃ, KTÓRYCH NALEŻY ZAWSZE UNIKAĆ

Niektórych substancji po prostu nie warto ze sobą łączyć. W przeciwieństwie do wcześniejszych przykładów, tutaj rzadziej pojawiają się naturalne środki, takie jak konopie czy grzybki halucynki, a częściej leki na receptę i alkohol. Również w tym przypadku istnieją dosłownie setki innych niebezpiecznych połączeń, których nie ujęliśmy na liście.

• ALKOHOl & KETAMINA

Obie substancje wywołują ataksję (zaburzenia pracy tych obszarów układu nerwowego, które odpowiadają za kontrolę i koordynację ruchów) oraz wiążą się z bardzo wysokim ryzykiem silnych wymiotów i utraty przytomności. Jeśli stracisz przytomność po połączeniu tych środków, istnieje poważne zagrożenie zachłyśnięcia się wymiocinami, zwłaszcza jeśli opiekun nie ułoży cię w pozycji bezpiecznej.

• AMFETAMINA & TRAMADOL

Tramadol to silnie działający opioidowy lek przeciwbólowy, który sam w sobie może wywoływać typowe skutki uboczne, takie jak zaparcia i nudności, a także poważniejsze powikłania, w tym drgawki i zespół serotoninowy. Zarówno tramadol, jak i stymulanty, takie jak amfetamina, zwiększają ryzyko wystąpienia drgawek.

• OPIOIDY I KOKAINA

Przykładem takiego niebezpiecznego połączenia jest mieszanka znana jako „speedball” lub „snowball” – czyli heroina stosowana razem z kokainą. Kokaina przyspiesza oddech, co sprawia, że organizm toleruje wyższe dawki opioidu. Jeśli pobudzający efekt kokainy ustąpi wcześniej, działanie opioidu może przejąć kontrolę i doprowadzić do zatrzymania oddechu.

• MAOI i MDMA

Te dwie substancje są niezwykle niebezpieczne w połączeniu – mogą doprowadzić do śmiertelnego zespołu serotoninowego. W szczególności inhibitory MAO-B mogą w nieprzewidywalny sposób zwiększać siłę działania i czas działania MDMA, natomiast inhibitory MAO-A mogą wywołać przełom nadciśnieniowy.

• SSRI i MAOI

SSRI i MAOI to dwie grupy leków przeciwdepresyjnych, z czego MAOI działają zwykle silniej. Ich jednoczesne stosowanie może być jednak skrajnie niebezpieczne dla organizmu i w najgorszym razie prowadzić do śmiertelnego zespołu serotoninowego. Obecnie osobom z depresją najczęściej przepisuje się SSRI, ponieważ w porównaniu z MAOI mają mniej groźnych interakcji z innymi substancjami.

ŁĄCZENIE SUBSTANCJI JEST ZAWSZE OBCIĄŻONE RYZYKIEM

To był jedynie krótki przegląd złożonego zjawiska, jakim jest używanie wielu substancji jednocześnie (polydrug use). Niektóre połączenia mogą się dobrze uzupełniać i prowadzić do przyjemniejszych doznań, inne natomiast są po prostu niebezpieczne i należy ich bezwzględnie unikać.

Nawet w przypadku relatywnie bezpiecznych miksów chcemy, abyś zapamiętał(a) dwie kluczowe kwestie. Po pierwsze, zawsze zaczynaj od małych dawek; zanim sięgniesz po wyższe ilości jakiejkolwiek substancji, solo lub w kombinacji, poświęć czas na rzetelny research i ostrożne testowanie. Po drugie, pamiętaj, że ze względu na zwiększone ryzyko skutków ubocznych oraz różnego rodzaju synergie (czasem korzystne, czasem nie), łączenie substancji psychoaktywnych zawsze wiąże się z pewnym poziomem ryzyka. Działaj więc ostrożnie.

Adam Parsons

Adam Parsons – zawodowy dziennikarz specjalizujący się w tematyce konopi, copywriter i autor – od wielu lat współtworzy zespół Zamnesii. Na co dzień zajmuje się szerokim zakresem zagadnień: od CBD, przez psychodeliki, po wiele innych powiązanych tematów. Przygotowuje artykuły blogowe, poradniki oraz testuje i opisuje stale rosnącą gamę produktów.

Przeczytaj pełną biografię