Czy na konopiach można doświadczyć efektów psychodelicznych?

Konsumpcja konopi to zjawisko na swój sposób wyjątkowe – trudno przypisać tę substancję do jednej, konkretnej kategorii. Część efektów przypomina działanie klasycznych halucynogenów, inne zbliżone są do środków uspokajających, a jeszcze inne wykazują podobieństwo do stymulantów. Pod tym względem marihuana naprawdę się wyróżnia.

Przy tak szerokim spektrum działania naturalnie pojawia się więc pytanie, czy konopie mogą wywoływać efekty psychodeliczne. W tym tekście przyglądamy się wpływowi konopi na organizm i zastanawiamy, czy rzeczywiście można uznać je za substancję psychodeliczną.

Nauka o THC i efektach przypominających psychodeliki

THC oddziałuje na organizm poprzez układ endokannabinoidowy. Przede wszystkim naśladuje naturalnie występujący endokannabinoid anandamid i wiąże się z receptorami CB1 w mózgu. W praktyce działa więc jak wyjątkowo silna wersja anandamidu, a organizm ma trudność z jego szybkim rozkładaniem. Z tego powodu efekty THC są intensywne i mogą utrzymywać się długo.

To właśnie dzięki temu mechanizmowi THC wywołuje większość swoich efektów – i czasem potrafi generować doznania zbliżone do efektów psychodelicznych. Równie istotny, choć wciąż słabiej poznany, jest prawdopodobnie wpływ innych kannabinoidów oraz związków obecnych w konopiach (takich jak terpeny) i ich udział w tzw. efekcie otoczenia.

Efekt otoczenia to określenie na skumulowane działanie wszystkich związków zawartych w konopiach, współdziałających ze sobą w jednym kierunku – przy czym każda odmiana (fenotyp) ma tu własny, unikalny profil. Dlatego właśnie różne szczepy marihuany mogą dawać tak odmienne odczucia.

Nawet jeśli subiektywne działanie konopi bywa bardzo „odjechane”, nie oznacza to jeszcze, że mamy do czynienia z klasycznym działaniem psychodelicznym. Typowe substancje psychodeliczne stanowią osobną grupę środków, które wykazują powinowactwo przede wszystkim do receptorów serotoninowych 5-HT2A w mózgu – a nie do receptorów CB1. Z tego względu, biorąc pod uwagę odmienny sposób działania i jego konsekwencje, konopi nie powinno się traktować jako pełnoprawnego psychodelika.

Bruce Banner 3 (Zamnesia Seeds) Nasiona marihuany feminizowane

(290)

Rodzice OG Kush x Strawberry Diesel

Genetyka 35% Indica / 65% Sativa

Czas kwitnienia 9–10 tygodni

THC 27%

CBD 0–1%

Typ kwitnienia Fotoperiod

Zobacz produkt

(290)

Zobacz produkt

Bruce Banner 3 (Zamnesia Seeds) Nasiona marihuany feminizowane

Rodzice OG Kush x Strawberry Diesel

Genetyka 35% Indica / 65% Sativa

Czas kwitnienia 9–10 tygodni

THC 27%

CBD 0–1%

Typ kwitnienia Fotoperiod

Czynniki wpływające na intensywność działania psychoaktywnego konopi

Na to, jak silnie zadziała marihuana, wpływa wiele różnych czynników, które nakładają się na siebie.

Najważniejszym z nich jest ilość przyjętego THC, czyli dawka. Przy założeniu, że wszystko inne pozostaje bez zmian, im więcej THC spożyjesz, tym mocniejszy będzie haj. Dlatego właśnie dawkę uznaje się za kluczowy element decydujący o intensywności odurzenia.

Ogromne znaczenie ma jednak także sposób konsumpcji. Edibles, czyli produkty spożywcze z dodatkiem marihuany, działają zwykle mocniej i dłużej niż marihuana inhalowana. Dzieje się tak dlatego, że delta-9-tetrahydrokannabinol (czyli „zwykłe” THC) w wątrobie przekształca się w 11-hydroksy-delta-9-tetrahydrokannabinol. Uważa się, że ten metabolit jest wyraźnie silniejszy i bardziej „psychodeliczny” w odczuciu.

Niektóre formy waporyzacji, jak na przykład dabbing, również potrafią być wyjątkowo intensywne. Wynika to jednak przede wszystkim z dawki – koncentraty mogą zawierać nawet 80–90% THC, przez co stanowią ekstremalnie mocny sposób przyjmowania konopi.

Choć pojęcia te najczęściej pojawiają się w kontekście klasycznych psychodelików, set i setting mają ogromne znaczenie także przy konsumpcji marihuany – i w zasadzie każdej innej substancji. Otoczenie, w którym ją przyjmujesz, oraz Twój stan psychiczny w danym momencie w dużym stopniu kształtują przebieg haju, czasem zmieniając go bardzo wyraźnie.

Porównanie marihuany z klasycznymi psychodelikami

Jak już wspomniano, marihuana różni się od klasycznych psychodelików tym, że w pierwszej kolejności oddziałuje na receptory kannabinoidowe w mózgu, a nie na receptory serotoninowe. Co to jednak oznacza w praktyce?

Dla osoby sięgającej po te substancje oznacza to zupełnie inne działanie – zarówno krótkoterminowe, jak i długoterminowe. Choć jedne i drugie mogą wyostrzać zmysły i wpływać na wewnętrzne procesy myślowe, robią to na zupełnie odmienny sposób. Tam, gdzie marihuana potrafi przytępić albo rozpędzić myśli, psychodeliki sprawiają, że umysł staje się bardziej plastyczny i elastyczny.

Marihuana zwykle nie oferuje też tak głębokich wglądów emocjonalnych jak psychodeliki, a jeśli już, to często przybiera to postać lęku i paranoi.

Wbrew powszechnemu przekonaniu, marihuana może częściej wywoływać halucynacje niż klasyczne psychodeliki. Prawdziwe halucynacje to takie, których doświadczająca osoba nie rozpoznaje jako wytworu umysłu, podczas gdy efekty wizualne i dźwiękowe po psychodelikach zwykle są odbierane jako „w głowie”. Słyszałeś kiedyś, jak ktoś woła twoje imię po zapaleniu, albo inne dźwięki, których ostatecznie nie było? To właśnie prawdziwe halucynacje – i zazwyczaj nie są one zbyt pożądane.

Porównywanie dwóch substancji zawsze jest trudne, bo opisywanie stanów świadomości nie należy do łatwych. Można jednak powiedzieć, że marihuana sprawia, iż ciało i umysł wydają się cięższe, natomiast psychodeliki – że stają się lekkie.

Biscotti (Zamnesia Seeds) feminizowane

(228)

Rodzice South Florida OG × Gelato

Genetyka 80% Indica / 20% Sativa

Czas kwitnienia 8–9 tygodni

THC 25%

CBD Niski

Typ kwitnienia Fotoperiod

Zobacz produkt

(228)

Zobacz produkt

Biscotti (Zamnesia Seeds) feminizowane

Rodzice South Florida OG × Gelato

Genetyka 80% Indica / 20% Sativa

Czas kwitnienia 8–9 tygodni

THC 25%

CBD Niski

Typ kwitnienia Fotoperiod

Czy marihuana wywołuje halucynacje?

Marihuana może wywoływać halucynacje, ale rzadko prowadzi do pełnoprawnego „tripu”. Wiele osób używa słowa halucynacje, gdy tak naprawdę chodzi im o doświadczenia typowe dla tripowania – a to nie to samo. Dlatego poniżej przyglądamy się różnym sposobom przyjmowania marihuany i temu, na ile faktycznie mogą być one „psychodeliczne”.

Produkty spożywcze (edibles)

Jeśli masz już doświadczenie z produktami konopnymi do jedzenia (edibles), z pewnością zauważyłeś, że działają one zupełnie inaczej niż palenie marihuany. Dzieje się tak dlatego, że THC jest metabolizowane w wątrobie do 11-hydroksy-THC. Ten związek łatwiej przekracza barierę krew–mózg i silniej wiąże się z receptorem CB1, przez co efekty są mocniejsze i utrzymują się znacznie dłużej.

Z tego powodu jedzenie konopi to jeden z bardziej „tripowych” sposobów przyjmowania marihuany. Z drugiej strony, gdy pojawią się naprawdę odmienne stany świadomości, możesz być już tak senny i ospały, że trudno będzie ci w pełni je docenić.

Koncentraty konopne

Koncentraty są, jak sama nazwa wskazuje, mocno skoncentrowane. Oznacza to, że w przeliczeniu na gram zawierają znacznie więcej kannabinoidów niż suszone kwiaty. Powstają poprzez wyizolowanie żywicy z trichomów znajdujących się na powierzchni kwiatów konopi – to właśnie w tych trichomach skupione są kannabinoidy i terpeny.

W efekcie kilka buchów koncentratu konopnego może odurzyć znacznie mocniej niż palenie zwykłej marihuany. Wiele osób opisuje ten haj jako „czystszy”. Z uwagi na dużo większą dawkę THC odurzenie będzie silniejsze, a dla niektórych także bardziej „tripowe”.

Syntetyczna marihuana

Syntetyczna marihuana to wspólne określenie dla wielu różnych substancji, z których najsłynniejszą jest tzw. „spice”. Trudno w ogóle nazywać je „konopiami” – każdy, kto miał z nimi do czynienia, wie, że działają zupełnie inaczej niż zwykła marihuana.

Owszem, mogą wywoływać halucynacje. Ale nie ma w tym nic przyjemnego. Pojawiają się dziwne doznania, ból fizyczny, silny lęk, paranoja i objawy przypominające psychozę. Te środki są skrajnie nieprzyjemne i bardzo niebezpieczne. Trzymaj się od nich z daleka!

Palenie marihuany

Palenie to najczęstszy sposób zażywania zioła i dla wielu osób wciąż najprostszy – zwłaszcza tam, gdzie produkty z konopi nie są łatwo dostępne w sprzedaży. Po zapaleniu marihuana zaczyna działać niemal od razu, a jej efekty stosunkowo szybko ustępują. Istnieją jednak różne metody palenia, a każda z nich może wyraźnie wpływać na charakter i intensywność odurzenia.

Skręty i spliffy

Jointy i spliffy należą prawdopodobnie do najłagodniejszych (i często najprzyjemniejszych) sposobów palenia marihuany. Z jointem w dłoni łatwo kontrolować dawkę – haj narasta stopniowo. Zwłaszcza gdy palisz z dodatkiem tytoniu, naprawdę trudno jest z tą metodą mocno przesadzić. Nie znaczy to, że się nie da – raczej, że zwykle widzisz, kiedy zbliżasz się do granicy. Z tego powodu jointy i spliffy rzadko opisuje się jako typowo halucynogenne czy psychodeliczne.

Bong i cybuchy

Palenie zioła z bonga lub z cybucha to natomiast prosty sposób, by odlecieć bardzo mocno i bardzo szybko. Od niepozornej małej lufki po legendarny bong grawitacyjny – wachlarz możliwości jest tu naprawdę szeroki. Jeśli więc zależy ci na maksymalnie silnym haju po THC, to jedna z najprostszych dróg, by to osiągnąć.

Pamiętaj jednak, że przy tego typu uderzeniu łatwo przeskoczyć etap „tripowania” i po prostu odjechać w złą stronę lub momentalnie zasnąć, jeśli nie zachowasz ostrożności!

Odmiany konopi znane z wyjątkowo mocnego działania

Istnieje niezliczona liczba odmian konopi o wysokiej zawartości THC, które potrafią wywołać bardzo mocne efekty. Ta lista nie wyczerpuje tematu, ale zawiera kilka szczególnie znanych propozycji:

• GG#4
• Girl Scout Cookies
• Gelato
• Runtz x Layer Cake
• Bruce Banner 3
• Purple Punch

Czy CBD wywołuje halucynacje?

Nie, CBD nie ma działania psychotropowego. Oznacza to, że nie wykazuje właściwości odurzających. Choć po jego przyjęciu możesz poczuć się nieco inaczej, nie jest to ten sam rodzaj efektu, jak w przypadku THC. Stosowanie CBD nie powinno w ogóle zmieniać Twojego postrzegania rzeczywistości, a tym bardziej wywoływać efektów halucynogennych.

Ryzyko i kwestie bezpieczeństwa

Paleniu marihuany zawsze towarzyszy pewne ryzyko, zwłaszcza jeśli próbujesz na siłę „odlecieć”. Mówiąc wprost: jeśli naprawdę chcesz przeżyć trip, sięgnij po klasyczny psychodelik!

Najpoważniejszym negatywnym skutkiem konopi jest psychoza wywołana marihuaną – może mieć charakter krótkotrwały lub utrzymywać się dłużej. Choć zdarza się rzadko, to realne zagrożenie, szczególnie w przypadku odmian o wysokiej zawartości THC i niskim poziomie CBD. Jeśli zaczynasz czuć paranoję, silny niepokój lub nieufność, przerwij palenie – to po prostu nie jest warte ryzyka!

Nawet jeśli dobrze znosisz marihuanę, warto znać swoje granice i czuć się komfortowo także bez niej. Zachowaj umiar, a gdy zacznie być zbyt intensywnie, zatrzymaj się, wyjdź na krótki spacer, napij się wody i włącz sobie jakąś kreskówkę.

Girl Scout Cookies (Zamnesia Seeds) Feminizowane

(191)

Rodzice Durban Poison x OG Kush

Genetyka 80% Indica / 20% Sativa

Czas kwitnienia 8–9 tygodni

THC 23%

CBD 0–1%

Typ kwitnienia Fotoperiod

Zobacz produkt

(191)

Zobacz produkt

Girl Scout Cookies (Zamnesia Seeds) Feminizowane

Rodzice Durban Poison x OG Kush

Genetyka 80% Indica / 20% Sativa

Czas kwitnienia 8–9 tygodni

THC 23%

CBD 0–1%

Typ kwitnienia Fotoperiod

Czy marihuana może być naprawdę psychodeliczna?

W skrócie: nie. Marihuana jest jednak silną substancją psychoaktywną i wywołuje całe spektrum charakterystycznych, wartych uwagi efektów. Jeśli zależy Ci na typowo psychodelicznym doświadczeniu, sięgnij po shrooms lub truffles; jeśli chcesz się po prostu naćpać, wybierz weed! Nie należy lekceważyć siły i potencjalnych efektów konopi – potrafią solidnie „powykrzywiać” rzeczywistość, ale to wciąż nie to samo, co działanie klasycznych psychodelików.

Niezależnie od tego, czego szukasz, zachowaj ostrożność i używaj substancji odpowiedzialnie. Chodzi o znalezienie własnego, komfortowego poziomu – a nie o to, by za wszelką cenę naćpać się jak najmocniej!

Marihuana a halucynacje – FAQ

Max Sargent

Max pisze od ponad dekady, a w ostatnich latach wyspecjalizował się w dziennikarstwie konopnym i psychodelicznym. Tworzył treści m.in. dla Zamnesia, Royal Queen Seeds, Cannaconnection, Gorilla Seeds, MushMagic i innych marek, dzięki czemu świetnie zna różne segmenty tej branży.

Przeczytaj pełną biografię