Czy wstrzymywanie dymu z marihuany sprawia, że haj jest mocniejszy?
W świecie palaczy marihuany bardzo często spotyka się przekonanie, że im dłużej zatrzymasz bucha w płucach, tym mocniej się odurzysz. Ale czy ta metoda rzeczywiście działa? Poniżej wyjaśniamy, jak jest naprawdę (z odrobiną tła naukowego), abyś mógł lepiej zoptymalizować swoje sesje palenia. Podpowiemy też kilka sposobów na wzmocnienie działania bucha bez wstrzymywania oddechu.
Jednym z reliktów wczesnej kultury palaczy jest zwyczaj, którego wiele osób trzyma się do dziś: wstrzymywanie oddechu po zaciągnięciu się blantem czy fifką. Według obiegowej opinii im dłużej nie wypuszczasz dymu, tym mocniej uderza THC.
Ale czy to faktycznie działa? Czy może to tylko kolejny mit, który narodził się w zadymionych rozmowach i był przekazywany z pokolenia na pokolenie?
Ten artykuł ma odpowiedzieć na to pytanie. Przyda się zarówno tym, którzy dopiero zaczynają przygodę z marihuaną, jak i doświadczonym palaczom.
Co dzieje się w organizmie, gdy zaciągasz się marihuaną?

Na początek w skrócie przyjrzyjmy się temu, jak działają nasze płuca. Wbrew pozorom nasze ciało nie jest aż tak wydajne, jeśli chodzi o wchłanianie tlenu i usuwanie dwutlenku węgla.
Trochę nauki: około 20% powietrza, którym oddychamy, stanowi tlen. Przedostaje się on do krwiobiegu przez pęcherzyki płucne (pęcherzyki płucne). Przy wydechu w organizmie pozostaje około 15% tego tlenu.
To właśnie dlatego oddychamy w sposób rytmiczny i naturalny. I dlatego nasze płuca nie są w stanie za jednym razem wypełnić się maksymalną pojemnością sześciu litrów tlenu.
Jeśli chodzi o paloną marihuanę, THC dostaje się do organizmu dokładnie tą samą drogą co tlen. Zgodnie z niektórymi badaniami, aż 95% THC jest wchłaniane niemal natychmiast, w ciągu około 3–5 sekund od zaciągnięcia się.
Czy marihuana kopie mocniej, jeśli wstrzymasz oddech?

Badacze w 1989 roku zauważyli, że osoby palące marihuanę mają tendencję do wstrzymywania dymu w płucach średnio na 10–15 sekund, licząc na to, że więcej THC trafi do krwiobiegu. Aby sprawdzić to założenie, poprosili uczestników, by przed wydechem trzymali dym przez 0, 10 lub 20 sekund i porównali efekty. Ostatecznie nie znaleźli żadnych dowodów na to, że dłuższe wstrzymywanie oddechu nasila działanie psychotropowe.
Większość tych badań wykazała natomiast wyższy poziom wchłaniania tlenku węgla przy każdym takim zatrzymaniu dymu w płucach. Inne prace odnotowały też zwiększone osadzanie się substancji smolistych w płucach.
Jeśli więc oprzemy się na wynikach tych badań, można stwierdzić, że wstrzymywanie oddechu nie sprawi, że faza będzie mocniejsza. A biorąc pod uwagę możliwy wzrost ilości tlenku węgla i nagromadzenie się smoły z dymu, można wręcz uznać, że taka praktyka przynosi więcej szkody niż pożytku.
Dlaczego ludzie sądzą, że wstrzymywanie bucha marihuany działa lepiej?

Wielu doświadczonych palaczy przekonuje, że im dłużej trzymasz bucha, tym mocniej uderza haj. Według tej teorii płuca mają wtedy więcej czasu na wchłonięcie całego THC, co rzekomo maksymalnie wzmacnia działanie.
Takie stwierdzenia są jednak zazwyczaj wyłącznie anegdotyczne. W praktyce, kiedy wstrzymujesz oddech, wprowadzasz organizm w stan hipoksji, czyli niedotlenienia.
Do głównych objawów niedoboru tlenu należą m.in. uczucie lekkości w głowie, zawroty i zamglenie myślenia. Jeśli dołożysz do tego THC, te odczucia łatwo się potęgują, co daje złudzenie znacznie silniejszego bucha.
Jak wziąć idealnego bucha z marihuany

Czas przestać wierzyć w te mity. Nie musisz długo wstrzymywać oddechu po buchu, żeby porządnie się „naćpać”. Istnieją znacznie lepsze sposoby na wyciągnięcie maksimum z haju, które przy okazji są łagodniejsze dla płuc.
Oto kilka sposobów na idealnego, mocnego bucha:
-
Ogranicz wstrzymywanie oddechu do maksymalnie 3 sekund: to w zupełności wystarczy, aby THC w pełni zadziałało.
-
Postaw na waporyzację zamiast palenia: spalanie od razu niszczy sporą część kannabinoidów. Waporyzacja pozwala uzyskać silniejszy haj z tej samej ilości zioła.
Wskazówki, jak wzmocnić swoje buchy marihuany
Jeśli nadal nie jesteś zadowolony z mocy haju, wypróbuj te sposoby, aby podkręcić swoje doświadczenie.
Odmiany z wysoką zawartością THC

Jednym z najprostszych sposobów, by haj był wyraźnie silniejszy niż zwykle, jest sięgnięcie po odmiany o wysokiej zawartości THC. Poniżej znajdziesz kilka naszych propozycji.
Banana (Zamnesia Seeds)
Dawniej znana jako Banana OG, ta sativa‑dominująca odmiana ma naprawdę potężny kop. W rzeczywistości należy dziś do najmocniejszych ziół dostępnych na rynku.
Jak bardzo mocna? Jeśli chodzi o poziom THC, w dobrze prowadzonej uprawie dolna granica to około 23%. Natomiast przy pełnym wykorzystaniu jej potencjału stężenie może sięgnąć nawet 30%. Docenisz klasyczne, sativowe terpeny Banana – zarówno za tropikalny aromat, jak i za motywujące, podnoszące na duchu działanie. Z czasem ten energetyczny haj łagodnie przechodzi w głębokie, relaksujące upalenie.
Cookies Gelato (Royal Queen Seeds)
Oto ulubieniec wielu miłośników THC. To, co sprawia, że Cookies Gelato jest tak ceniona wśród fanów zioła, to zbalansowana genetyka – równy podział 50/50 pomiędzy indicą a sativą.
Jeśli chodzi o moc, ta odmiana osiąga imponujące 28% THC, więc naprawdę robi wrażenie. Jeden solidny buch Cookies Gelato zapewni euforyczny haj psychiczny, który utrzyma się przez długie godziny. Po co wstrzymywać oddech, skoro możesz brać spokojne, lekkie zaciągnięcia i i tak odlecieć równie wysoko?
Original Bruce Banner (Dark Horse Genetics)
Już sama nazwa zdradza, że ta odmiana potrafi solidnie przyłożyć. Ochrzczeni na cześć alter ego Hulka, palacze od pierwszego bucha czują na sobie moc Original Bruce Banner.
Ile w tym mocy? Zawartość THC sięga tu 30% i więcej. Nawet jak na dzisiejsze standardy to poziom praktycznie poza skalą. Jako odmiana z przewagą indiki, Original Bruce Banner wprowadza ciało w przyjemny, głęboki relaks, a dzięki sativowym korzeniom zapewnia jednocześnie wyraźnie pobudzający, euforyczny haj, którego nie ma się ochoty kończyć.
Bierz głębsze bucha, nie dłuższe
Samo dłuższe trzymanie dymu w płucach raczej nie sprawi, że haj będzie mocniejszy. Za to większe, głębsze buchy już mogą zrobić różnicę.
Trzymaj się prostej zasady: przytrzymaj dym 2–3 sekundy, a potem go wypuść.
Spróbuj dabowania koncentratów

Chcesz doświadczyć zdecydowanie mocniejszego haju? Sięgnij po coś o większej mocy! Świetnym początkiem będzie dabowanie koncentratów.
Jak sama nazwa wskazuje, te koncentraty zawierają znacznie więcej THC niż przeciętny susz. Mowa tu nawet o około 80% THC (a czasem jeszcze więcej!).
Potraktuj to jako ostrzeżenie. Jeśli dabujesz po raz pierwszy, przygotuj się na przeżycie, którego długo nie zapomnisz.
Wykorzystaj jedzenie, aby haj był mocniejszy
Niektóre produkty spożywcze mogą w naturalny sposób wzmocnić twoje doświadczenia psychotropowe. Jednym z nich jest mango.
Tak, dobrze widzisz. Mango jest bogate w mircen – aromatyczny terpen obecny w większości odmian konopi. Uważa się, że mircen ułatwia transport THC do mózgu, dzięki czemu może nasilać jego działanie.
Zainwestuj w waporyzator do suszu

We wcześniejszej części artykułu wspomnieliśmy, że waporyzacja może dawać mocniejsze efekty z każdego zaciągnięcia niż tradycyjne palenie. Dzieje się tak dlatego, że w tym pierwszym przypadku nie doprowadzasz kannabinoidów do punktu ich spalania.
Zamiast tego waporyzatory nagrzewają susz do takiej temperatury, by uwolnić kannabinoidy w postaci pary. W efekcie uzyskujesz znacznie czystszy haj, bez rakotwórczych substancji, które pojawiają się przy paleniu konopi.
Ceny waporyzatorów różnią się w zależności od marki i konkretnego modelu. To jednak kwestia, z którą łatwo sobie poradzisz, robiąc krótkie rozeznanie.
Eksperymentuj z bongiem na lód
Między zwykłym bongiem a bongiem z lodem nie ma ogromnej różnicy. Ten drugi jest po prostu zaprojektowany tak, by w jego komorze można było umieścić kostki lodu.
Lód sprawia, że dym z marihuany mniej drapie w gardło. Dzięki temu możesz brać znacznie większe buchy i w efekcie odczuwać mocniejsze uderzenie.
Daje też wyraźnie chłodniejszy wdech, co przekłada się na przyjemniejsze doznania podczas palenia.
Więc czy wstrzymywanie dymu z marihuany sprawia, że bardziej się jarasz?

Mimo solidnej bazy badań mówiących „nie”, wiele osób wciąż uparcie wierzy, że warto jak najdłużej trzymać dym z marihuany w płucach. Jeśli należysz do tego grona, rób tak, jak uważasz za słuszne.
Możesz jednak wypróbować alternatywy, o których wspomnieliśmy w tym artykule. Na dłuższą metę Twoje płuca Ci za to podziękują, a Ty możesz odkryć nowy sposób palenia, który będzie Ci odpowiadał jeszcze bardziej!
- (n.d.). A Cannabis User’s Harm Reduction Handbook - http://citeseerx.ist.psu.edu
- (1991/11/01). Effects of varying marijuana smoking profile on deposition of tar and absorption of CO and delta-9-THC - https://www.sciencedirect.com
- (n.d.). Myrcene - https://www.sciencedirect.com
- Woodrow AD, Webb JT, & Wier GS. (2011 Dec). Recollection of hypoxia symptoms between training events - PubMed - https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov
- Zacny JP, & Chait LD. (1989 Jun). Breathhold duration and response to marijuana smoke - PubMed - https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov
- Zacny JP, & Chait LD. (1991). Response to marijuana as a function of potency and breathhold duration - PubMed - https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov
-
7 min
27 Listopad 2024
Top 15 rzeczy do zrobienia na haju
Zastanawiałeś się kiedyś, jak w pełni wykorzystać haj po konopiach? W tym artykule poznasz 15 ciekawych i kreatywnych zajęć, które możesz wypróbować po spożyciu konopi. Od tworzenia muzyki i...
-
3 min
12 Marzec 2021
Różnica między byciem „high” a „stoned”
Niezależnie od tego, czy palisz regularnie, czy tylko od czasu do czasu lubisz zapalić jointa, zwykle opisujesz swoje odczucia na dwa sposoby – czujesz się „high” albo „zjarany”. Może się wydawać,...
-
5 min
19 Listopad 2020
Jak długo utrzymuje się haj po marihuanie i jak bardzo...
Jeśli nie palisz marihuany zbyt często albo dopiero zamierzasz spróbować po raz pierwszy, pewnie zastanawiasz się, jak długo utrzymuje się haj i jak silne będzie jego działanie. Odpowiedź nie jest...
-
7 min
22 Wrzesień 2020
Najlepsze i najgorsze rodzaje haju po konopiach
Rodzaj fazy, jakiej doświadczasz, potrafi całkowicie odmienić palenie – na lepsze lub na gorsze. Niezależnie od tego, czy robi się wesoło i twórczo, czy raczej nerwowo i ospale, kluczowe jest, by...
