10 napojów idealnych po zapaleniu
Niedocenianym towarzyszem każdej sesji palenia jest odpowiednio dobrany napój. Niezależnie od tego, czy chcesz wzmocnić efekt alkoholem, czy raczej orzeźwić się czymś zimnym i owocowym, poniżej znajdziesz kilka świetnych propozycji.
Samo palenie marihuany potrafi być niezwykle przyjemnym doznaniem. Solidny buch mocnej odmiany może zabrać cię w rejony, które do tej pory istniały tylko w twojej wyobraźni. Daj jej kilka minut, a poczujesz się, jakbyś wyruszał w długi lot w kosmiczną przestrzeń.
Jeśli jednak jest coś, co może wynieść to doświadczenie na jeszcze wyższy poziom, będzie to pyszny, orzeźwiający napój. Może to być słodki, owocowy napój albo bezalkoholowy drink „dla dorosłych”, który ładnie podkreśli haj, który już czujesz. Cokolwiek wybierzesz, możesz być pewien, że zagra z twoją fazą idealnie.
Jakie są więc nasze ulubione propozycje? Sprawdź tę krótką listę, którą dla ciebie przygotowaliśmy — możliwe, że dzięki niej dodasz kilka nowych pozycji do swojego napojowego repertuaru!
5 bezalkoholowych napojów, których warto spróbować na haju
Na początek przyjrzyjmy się liście bezalkoholowych napojów, które mogą dobrze współgrać z Twoim doświadczeniem psychotropowym. Nie dadzą Ci one „podwójnego hajpu” jak alkohol, ale każdy z nich wnosi coś własnego i wartościowego.
Woda gazowana

Woda od zawsze była uniwersalnym rozpuszczalnikiem i najlepszym sposobem na nawodnienie. Możesz mieć swój ulubiony napój, ale koniec końców to właśnie stare, dobre H₂O wyciągnie cię z opresji.
Czasem jednak przyjemnie jest sięgnąć po musujący orzeźwiający napój, taki jak woda gazowana. Dla niewtajemniczonych: to po prostu zwykła woda nasycona pod ciśnieniem dwutlenkiem węgla. Jeśli zwracasz uwagę na zdrowie, możesz być spokojny – woda gazowana nie zawiera kalorii ani sztucznych słodzików. Niektóre warianty mają jedynie naturalne aromaty owoców, takich jak limonka czy grejpfrut, co dodaje im świeżości i energetyzującego charakteru.
Co więcej, woda gazowana potrafi poradzić sobie z suchością w ustach po paleniu lepiej niż zwykła woda. Te bąbelki szybko ugaszą pragnienie i zapewnią przyzwoite nawodnienie na dłużej. Minusem jest to, że regularne kupowanie wody gazowanej może trochę nadszarpnąć budżet. Ale jeśli lubisz napoje z charakterem i odrobiną „pazura”, to będzie dla ciebie strzał w dziesiątkę.
Koktajl owocowy (mango)

Kto nie ma ochoty na smoothie po zapaleniu? To nie tylko zdrowsza alternatywa dla słodkich napojów gazowanych i soków z butelki, ale też zachwyca kremową konsystencją. Do tego dochodzi praktycznie nieograniczona liczba możliwych składników. Co więcej, niektóre z nich mogą wręcz zintensyfikować Twój haj.
Weźmy na przykład mango. Wiele osób zauważa wyraźnie silniejszą euforię, gdy zjedzą porcję tego obłędnego owocu tuż przed zapaleniem. Dzieje się tak dlatego, że mango jest bogate w mircen – relaksujący terpen, który w dużych ilościach występuje także w cannabis.
Osoby, którym zależy na mocniejszych, wyraźniej odczuwalnych efektach fizycznych, również mogą rozważyć dodanie mango do swojego smoothie. Warto jednak pamiętać, że każdy metabolizuje substancje w nieco innym tempie, dlatego jedni będą potrzebować większej, a inni mniejszej porcji, aby odczuć podobny efekt.
Ogólnie rzecz biorąc, koktajle na bazie świeżych owoców dostarczają też solidnej dawki witamin. Wzmacniając organizm „dobrymi rzeczami”, zmniejszasz ryzyko złapania infekcji. Chorowanie nie jest niczym przyjemnym, więc czemu by nie sięgnąć po pełen składników odżywczych napój, który sprawi, że Twój haj będzie nie tylko przyjemniejszy, ale i bardziej „zdrowy”?
Bubble tea

Znana też jako „boba”, bubble tea to chyba najbardziej zabawny napój, jaki można pić na haju. To tajwańska mrożona herbata z dodatkiem pysznych kulek tapioki na dnie kubka. Tak naprawdę to właśnie one robią całą robotę – są miękkie, a przy tym sprężyste i żujące, trochę jak żelki.
Dodatkową frajdę daje ogromna słomka, bez której bubble tea by nie istniała. Ponieważ kuleczki boba (tapioki) mają mniej więcej rozmiar szklanych kulek, potrzebna jest szeroka słomka – zwykle o średnicy około 13 mm. Zabawa zaczyna się już przy pierwszym łyku: smak herbaty uderza w kubki smakowe, a zaraz potem do ust wpadają kuleczki boba. Na końcu pozostaje tylko delikatnie je „przegryźć” i porządnie pogryźć.
Na dodatek bubble tea możesz dopasować dokładnie do własnych upodobań. Większość lokali z bubble tea oferuje sporą listę dodatków i smaków, ale bazę zawsze tworzą cztery składniki: mleko, herbata, boba i aromat. Oczywiście, jeśli nie chcesz samodzielnie komponować napoju, możesz wybrać gotową mieszankę z menu. Tak czy inaczej, bubble tea to pozycja obowiązkowa, gdy jesteś na haju.
Kawa

Jeśli nigdy nie zapaliłeś jointa w towarzystwie filiżanki kawy, naprawdę nie wiesz, co tracisz. Kawa i konopia to duet idealny, niczym szynka z serem. Choć niektórzy twierdzą, że kofeina „podkręca” fazę, nauka tego raczej nie potwierdza. Bez dwóch zdań dodaje jednak wyjątkowego, charakterystycznego smaku, a do tego dochodzi ten przyjemny zastrzyk kofeiny!
Miłośnicy porannego „wake and bake” świetnie znają niedoceniane zalety połączenia kawy z blantem – większą motywację, przypływ energii i twórcze myślenie. Ponieważ kawa działa pobudzająco, czas spędzony na haju staje się zwykle bardziej produktywny.
Zamiast tylko palić przy kawie, możesz też dosłownie połączyć jedno z drugim. Bez problemu przygotujesz w domu kawę z dodatkiem konopi. To ulubiony rytuał dziennych palaczy, którzy chcą wycisnąć z dnia jak najwięcej, nie rezygnując z porządnej dawki THC.
Czekoladowe mleko

To dopiero ciekawy wybór. Mleko czekoladowe jakby z definicji powstało dla dwóch grup ludzi: dzieci oraz osób na haju podczas palenia. Niezależnie od tego, do którego obozu się zaliczasz, solidny łyk kremowego, czekoladowego napoju zawsze wchodzi idealnie.
Jeśli chcemy podejść do tematu trochę bardziej naukowo, czekolada zawiera kluczowy związek o nazwie tyrozyna, będący prekursorem dopaminy. A dopamina to dobrze znany „hormon szczęścia”, powiązany z uczuciem przyjemności.
Wyobraź sobie, że już jesteś „zalany” dopaminą dzięki czekoladzie, a do tego dochodzi euforia wywołana przez konopie. Taki haj potrafi się utrzymywać naprawdę długo i nieprędko będziesz chciał, aby się skończył. Pamiętaj tylko, że mleko czekoladowe zawiera też sporo cukru. Jeśli pilnujesz sylwetki albo chcesz uniknąć gwałtownego spadku energii po cukrze, rozważ inne napoje z naszej listy.
5 alkoholowych drinków, które warto spróbować na haju
Przenieśmy się teraz do „stołu dla dorosłych” i porozmawiajmy o alkoholach, które możesz łączyć z marihuaną. Pamiętaj jednak, jak w każdej reklamie trunków w telewizji – wszystko z umiarem.
Podczas sesji ziołowej najlepiej nie przesadzać z alkoholem. To dwie zupełnie różne substancje i w duecie potrafią szybko ściąć z nóg, jeśli nie będziesz ostrożny. Podwójny haj brzmi kusząco, ale lepiej stąpać po cienkim lodzie bardzo uważnie.
Lodowaty cydr (jabłkowy, gruszkowy lub truskawkowy)

Jeśli chcesz poczuć się nieco zdrowiej, a jednocześnie napić się owocowego napoju z przyjemnym szumem w głowie, cydr będzie strzałem w dziesiątkę. Dla maksymalnego orzeźwienia włóż butelkę do zamrażarki na maksymalnie 45 minut, żeby cydr był naprawdę lodowaty.
Twarde cydry najczęściej występują w wersji jabłkowej, truskawkowej lub gruszkowej—słodkie smaki, które od razu przywołują dziecięce wspomnienia. Pamiętaj jednak, że to nie jest najmocniejszy zawodnik. Średnio cydry mają zawartość alkoholu (ABV) do około 7%, czyli podobnie jak mocniejsze piwo. Niektóre twarde cydry potrafią dojść nawet do 12% ABV, czyli poziomu większości win.
To idealny wybór dla tych, którzy nie mają doświadczenia w łączeniu marihuany z alkoholem. Zapewnia dokładnie tyle procentów, by ładnie podkreślić fazę, zamiast ją przytłaczać. Świetnie sprawdzi się też jako chwilowa ulga na suchość w ustach po paleniu—ale i tak pamiętaj, żeby pić też wodę!
Gin z sokiem lub Tanqueray z tonikiem

Tu wchodzimy na wyższy poziom. Gin z sokiem to nie tylko kawałek od Snoopa – to klasyczny drink na bazie ginu Tanqueray, soku owocowego i czasem odrobiny syropu cukrowego, który dodaje mu solidnej, słodkiej mocy.
Dla tych, którzy chcą trochę ograniczyć cukier, jest równie kultowy Tanqueray z tonikiem. To cięższy, prostszy koktajl, który potrafi naprawdę uderzyć. Wszystko zależy od proporcji ginu do toniku.
Już przy pierwszym łyku poczujesz charakterystyczne uderzenie ginu. Chwilę później złagodzą je bąbelki i delikatna słodycz wody tonizującej. Całość dopełnia kwaśny akcent obowiązkowej cząstki limonki, która robi tu za klasyczną ozdobę.
Zanim się obejrzysz, będziesz sączyć drugą szklankę, ciesząc się lekkim, przyjemnym stanem. Ale jeśli łączysz to z THC, zachowaj szczególną ostrożność. Gin z tonikiem potrafi mocno uderzyć, jeśli pijesz go bez umiaru.
Pimm’s Punch

Oto kolejny orzeźwiający napój na bazie ginu, idealny do sączenia z ziomkami i przyjaciółmi. To, co czyni Pimm’s punch tak dobrym wyborem, to jego uniwersalność – pasuje o każdej porze dnia. Jeśli lubisz poranne palenie połączone z lekkim dziennym popijaniem, ten koktajl będzie świetnym towarzyszem.
Przepis na Pimm’s punch ma wiele wariantów. Niektórzy dorzucają kilka plasterków ogórka (np. libańskiego), inni wzmacniają słodycz odrobiną syropu cukrowego. Podstawa zwykle pozostaje jednak taka sama: cytrusy (cytryny i/lub pomarańcze), ginger ale, kilka gałązek mięty i, oczywiście, gwiazda całego drinka – Pimm’s No. 1 Cup.
Pimm’s punch w duecie z Twoją najlepszą marihuaną sprawi, że poczujesz się jak na wakacjach. Dlatego pozwól sobie na tę mocną kombinację dopiero wtedy, gdy masz już z głowy wszystkie obowiązki na dany dzień.
Wino deserowe

To propozycja w sam raz dla łasuchów. Jeśli po ziołowym buchu nachodzi Cię niepohamowana ochota na coś słodkiego, ale nie chcesz zapychać się jedzeniem, sięgnij po kieliszek wina deserowego.
W idealnym świecie połączysz je z grubym kawałkiem rozpływającego się w ustach ciasta czekoladowego – ale bez żadnych dodatków też smakuje wybornie. Do wyboru jest mnóstwo stylów, różniących się poziomem słodyczy. Podawaj dobrze schłodzone, wtedy pokazuje pełnię smaku.
Uwaga: wina deserowe zazwyczaj mają wyższą zawartość alkoholu niż większość „zwykłych” win. Przy około 14–16% alkoholu objętościowego nie daj się zwieść cukrowym nutom. Jeśli łączysz je z topową marihuaną, rozsądnie będzie ograniczyć się do maksymalnie dwóch kieliszków. Powyżej tego poziomu łatwo o nieprzyjemne skutki.
Apple Martini

Na koniec klasyk – apple martini, znane też jako „appletini”. Bazuje na tej samej wódce co ulubiony drink Jamesa Bonda, ale zamiast wytrawnego wermutu używa się likieru jabłkowego.
Podobnie jak w przypadku innych drinków z tej listy, słodko‑kwaśny, owocowy smak (tu: jabłko) świetnie maskuje alkohol. Przez to ten koktajl potrafi być zdradliwy. Chwila nieuwagi i możesz znów znaleźć się w sytuacjach rodem z imprez na studiach – a tego raczej wolisz uniknąć.
Jeśli dobrze znosisz alkohol, przy łączeniu z marihuaną lepiej nie przekraczać dwóch appletini. Gdy nie masz doświadczenia z takim miksem, zostań przy jednym kieliszku albo użyj naprawdę małej ilości wódki. Alternatywnie możesz wybrać odmianę bogatą w CBD zamiast THC.
Picie po zapaleniu: wszystko zależy od Ciebie!
Ostatecznie niemal każdy napój może być świetnym towarzyszem podczas palenia marihuany. Możesz postawić na dodatkowy haj i sięgnąć po koktajl, albo podkręcić poranny lot kawą cold brew z dodatkiem konopi. Pamiętaj tylko o umiarze, zwłaszcza gdy łączysz alkohol i marihuanę.
Dopóki dobrze się przy tym bawisz i celebrujesz każdą chwilę, wszystko jest tak, jak być powinno. To liczy się najbardziej!
- Astrid Nehlig. (2013, March). Nehlig, A. (2013). The neuroprotective effects of cocoa flavanol and its influence on cognitive performance. British Journal of Clinical Pharmacology, 75(3), 716–727. - https://www.ncbi.nlm.nih.gov
- Surendran, Shelini, Qassadi, Fatimah, Surendran, Geyan, Lilley, Dash, Heinrich, & Michael. (2021). Surendran, S., Qassadi, F., Surendran, G., Lilley, D., & Heinrich, M. (2021). Myrcene—what are the potential health benefits of this flavouring and aroma agent? Frontiers in Nutrition, 8. - https://www.frontiersin.org
-
7 min
27 Listopad 2024
Top 15 rzeczy do zrobienia na haju
Zastanawiałeś się kiedyś, jak w pełni wykorzystać haj po konopiach? W tym artykule poznasz 15 ciekawych i kreatywnych zajęć, które możesz wypróbować po spożyciu konopi. Od tworzenia muzyki i...
-
4 min
30 Grudzień 2022
Dlaczego cannabis wywołuje suchość w ustach (cotton mouth)?
Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego po paleniu, waporyzowaniu albo jedzeniu produktów z konopi pojawia się suchość w ustach? Czytaj dalej, aby dowiedzieć się wszystkiego o tzw. „cotton mouth” – skąd...
-
10 min
8 Kwiecień 2022
Top 10 naturalnych sposobów, aby poczuć haj bez używek
Chcesz poczuć haj – bez żadnych substancji? W tym artykule wyjaśniamy, co tak naprawdę znaczy „być na haju” i przedstawiamy 10 naturalnych sposobów, by doświadczyć podobnego stanu bez użycia...
-
5 min
10 Luty 2018
Łączenie konopi z kawą: od czego zacząć?
Jeśli szukasz innego sposobu na rozpoczęcie dnia, zwróć na to szczególną uwagę. Połączenie konopi i kawy od dawna budzi emocje wśród miłośników obu tych używek. Na pierwszy rzut oka ich działanie...
