Czy lampy LEC nadają się do uprawy konopi?

Przy wyborze lampy do uprawy w pomieszczeniu można spotkać się z wieloma różnymi podejściami. W centrum tej dyskusji coraz częściej pojawiają się lampy LEC. Czym właściwie są i czym różnią się od innych rozwiązań? W tym artykule dokładnie przyglądamy się technologii LEC i temu, co może ona oznaczać dla Twoich cennych roślin marihuany.

Czym są lampy do uprawy LEC?

Technologia stojąca za tymi lampami jest znana jako ceramiczny halogenek metalohalogenkowy (CMH), częściej jednak spotkasz się z nazwą light-emitting ceramic, czyli LEC. LEC jest tak naprawdę zastrzeżonym znakiem towarowym firmy Sun System, produkującej oświetlenie do uprawy roślin, ale z czasem stał się potocznym, wymiennie stosowanym określeniem wszystkich lamp tego typu – niezależnie od modelu, parametrów czy producenta.

Jak lampy LEC wypadają na tle innych lamp do uprawy marihuany?

Za największą konkurencję dla lamp LEC uznaje się obecnie panele LED. Choć lampy LED do uprawy na początku nie cieszyły się zbytnią renomą, nowoczesne zestawy oferują długą żywotność, wysoką energooszczędność i generują niewiele ciepła. Warto też wspomnieć o lampach HPS. Słyną one z tego, że zapewniają silne, plenne rośliny marihuany, ale ich eksploatacja jest droższa, pracują w wyższych temperaturach i ogólnie są mniej wydajne.

W przeciwieństwie do bursztynowej poświaty lamp HPS oraz czerwono‑niebieskiego światła LED, lampy LEC wykorzystują ceramiczne rurki łukowe i emitują bardziej naturalne spektrum światła. Co więcej, lampy LEC wytwarzają promieniowanie UV‑B, które według wielu growerów sprzyja produkcji terpenów i żywicy. Należy jednak pamiętać, że długotrwała ekspozycja na promieniowanie UV może negatywnie wpływać zarówno na rośliny, jak i na ludzi, jeśli nie zachowa się odpowiednich środków ostrożności.

Jak używać lamp LEC

Jak więc działają lampy LEC w domowej uprawie? Włączenie ich do namiotu uprawowego lub osobnego pomieszczenia jest bardzo proste, bo montaż jest nieskomplikowany.

Jak już wspomniano, zbyt silne promieniowanie UV-B może poważnie uszkodzić rośliny. Aby temu zapobiec, ogranicz czas świecenia lub utrzymuj lampy w odległości co najmniej 45 cm od wierzchołków roślin. Jeśli jednak korzystasz z mocniejszego zestawu 630 W, zwiększ dystans do około 60 cm.

Pamiętaj też o ochronie skóry i oczu, gdy lampy są włączone – dłuższa ekspozycja może być bardzo szkodliwa. Noś okulary ochronne i zasłaniaj skórę, gdy otwierasz namiot uprawowy lub wchodzisz do pomieszczenia z uprawą.

Na koniec warto dodać, że zestawy LEC wydzielają nieco więcej ciepła niż lampy LED. W chłodniejszym klimacie nie musi to stanowić problemu, ale w cieplejszym już tak. Zapewnienie roślinom odpowiednich warunków jest kluczowe, więc weź to pod uwagę, jeśli planujesz przejść na oświetlenie LEC.

Ile mocy potrzebujesz do lamp LEC?

W porównaniu z instalacjami HPS i LED, lampy LEC uchodzą za znacznie tańsze w eksploatacji. Oczywiście, wiele zależy od konkretnych warunków — czasu świecenia w ciągu doby czy liczby lamp w twojej konfiguracji. Przyjmuje się jednak, że nawet w skromnej domowej uprawie lampy LEC są wyraźnie tańsze w użyciu i łatwiejsze do opanowania pod względem kosztów.

Zalety lamp LEC do uprawy

Wspomnieliśmy już o kilku kwestiach, ale jakie konkretnie zalety ma oświetlenie w systemie LEC?

Lampy LEC są bardziej przyjazne dla portfela niż LED-y

Wystarczy szybkie wyszukiwanie w sieci haseł związanych z lampami do uprawy marihuany, aby zobaczyć zalew ofert LED. Diody LED mają już ugruntowaną pozycję, ale przejście na lampę LEC może realnie obniżyć koszty. Jeśli uprawiasz konopie z myślą o oszczędnościach, zazwyczaj możesz kupić lampę do uprawy LEC, która będzie 2–4 razy tańsza niż porównywalny model LED.

Gotowa do użycia prosto z pudełka

W przypadku lamp LEC zazwyczaj otrzymujesz sprzęt praktycznie gotowy do działania zaraz po wyjęciu z pudełka. Montaż jest nieskomplikowany, więc świetnie sprawdzi się zarówno u początkujących, jak i bardziej doświadczonych hodowców. Wystarczy zawiesić lampy LEC na odpowiedniej wysokości, podłączyć je do prądu i można zaczynać!

Lampy LEC emitują światło UV-B

Jedną z największych zalet lamp LEC jest to, że emitują światło UV‑B. Ten niewidzialny rodzaj promieniowania naturalnie wytwarza słońce i choć w nadmiarze może być szkodliwy zarówno dla ludzi (dlatego używamy kremów z filtrem), jak i roślin, to przy zachowaniu właściwych proporcji okazuje się niezwykle korzystny. Odpowiednia dawka UV‑B może skłonić Twoje rośliny konopi do wytwarzania większych ilości trichomów oraz terpenów.

Lampy LEC emitują „naturalne światło”

Wielu hodowców wybiera lampy LEC ze względu na bardziej „naturalne” światło, jakie emitują. Jak już wspomniano, przy ekspozycji na promieniowanie UV-B konieczne jest zabezpieczenie oczu i skóry. Jednocześnie tego typu oświetlenie daje przyjemną, nieagresywną poświatę, która w praktyce ułatwia dostrzeganie szkodników oraz innych chorób i niedoborów, z jakimi mogą zmagać się rośliny.

Lampy LEC są bardziej wydajne niż lampy HPS

Lampy HPS od dawna uchodzą za ulubione rozwiązanie wielu hodowców marihuany. Choć faktycznie potrafią dawać świetne plony, ich główne wady to wysoki koszt eksploatacji i bardzo wysoka emisja ciepła. Z kolei lampy LEC są znacznie bardziej energooszczędne i pomagają utrzymać temperaturę w pomieszczeniu uprawowym na bardziej optymalnym poziomie.

Wady lamp LEC do uprawy

Jak widać, korzystanie z lamp LEC niesie ze sobą całe mnóstwo korzyści. Jednak, podobnie jak w przypadku każdego innego rodzaju oświetlenia do uprawy, istnieją też pewne wady, o których warto pamiętać.

Potencjalnie niższe plony

Nie da się zaprzeczyć, że lampy LEC potrafią świetnie wpływać na kondycję i ogólny dobrostan roślin marihuany uprawianych w pomieszczeniach. Czy jednak zawsze przekłada się to na znakomite plony? Porównanie przygotowane przez Grow Weed Easy pokazało, że lampa LEC 315 W dała średnio 0,67 g suszu na wat, podczas gdy panel LED 260 W osiągnął około 1,02 g na wat (LEC vs LED Grow Lights: Side-By-Side Cannabis Grow Journal). Rośliny pod LEC były wyższe, bardziej „wybieganie” i wytwarzały mniej kwiatów oraz THC, ale miały za to wyższe stężenie terpenów niż te pod lampami LED. Różnica w masie plonu nie jest jednak ogromna i z pewnością nie stanowi powodu, by z góry rezygnować z upraw w systemach LEC.

Lampy LEC mogą poparzyć Ciebie i Twoje rośliny

W całym artykule wspominaliśmy już o tym, ale lampy LEC wymagają ostrożnego użytkowania. Podczas pracy przy roślinach koniecznie chroń oczy i skórę, aby uniknąć poparzeń wywołanych promieniowaniem UV‑B. Zwracaj też uwagę na czas świecenia oraz odległość lamp od roślin, ponieważ one również łatwo ulegają przypaleniu.

Droższe niż lampy HPS

Z reguły lampy LEC są droższe w zakupie niż standardowe lampy HPS czy klasyczne MH. Nadal jednak kosztują mniej niż porządne panele LED. Ostateczny wybór zależy więc od Twojego budżetu, osobistych preferencji oraz warunków w pomieszczeniu uprawowym – te czynniki powinny zadecydować, które oświetlenie będzie najlepsze dla Twojej uprawy.

Trwałość żarówek LEC

Jeśli chodzi o żywotność lamp LEC, ich żarówki należy wymieniać mniej więcej po 20 000 godzin pracy, podczas gdy diody LED mogą świecić nawet do 50 000 godzin. Oczywiście 20 000 godzin w zupełności wystarczy, by doprowadzić jedną uprawę do końca, ale warto mieć to na uwadze, jeśli planujesz rozpocząć kolejną uprawę od razu po zbiorach.

Różne żarówki do fazy wzrostu i kwitnienia

W przeciwieństwie do paneli LED, żarówki LEC często trzeba wymieniać w zależności od aktualnej fazy rozwoju roślin. Dla większości hodowców nie jest to ogromny problem, ale wciąż mniej wygodne rozwiązanie niż lampy LED, które zazwyczaj mają przełącznik pozwalający jednym kliknięciem dobrać odpowiednie widmo światła do każdej fazy wzrostu.

Poznaj działanie lamp LEC do uprawy już dziś

Lampy LEC to świetny wybór do uprawy w pomieszczeniach. Niezależnie od tego, jak dużo zioła chcesz wyhodować, te niezawodne źródła światła oferują szereg korzyści dla hodowców konopi. Ale najważniejsze pytanie brzmi: co zasadzisz pod swoimi nowiutkimi lampami? Zamnesia chętnie w tym pomoże – w naszym sklepie znajdziesz ogromny wybór nasion, które naprawdę robią robotę. Do tego oferujemy także szeroką gamę narzędzi i akcesoriów, dzięki którym pielęgnacja i konserwacja uprawy stają się dziecinnie proste! Na co więc czekasz?

Adam Parsons

Adam Parsons – zawodowy dziennikarz specjalizujący się w tematyce konopi, copywriter i autor – od wielu lat współtworzy zespół Zamnesii. Na co dzień zajmuje się szerokim zakresem zagadnień: od CBD, przez psychodeliki, po wiele innych powiązanych tematów. Przygotowuje artykuły blogowe, poradniki oraz testuje i opisuje stale rosnącą gamę produktów.

Przeczytaj pełną biografię