Czy początkujący powinni zaczynać od odmian konopi typu Automat?

Odmiany Autokwitnący należą do najłatwiejszych w uprawie, dlatego świetnie sprawdzają się u początkujących hodowców. Są wytrzymałe, dobrze radzą sobie ze szkodnikami i chorobami, a do zbioru dojrzewają znacznie szybciej niż odmiany fotoperiodowe. Poniżej wyjaśniamy, dlaczego na starcie przygody z uprawą marihuany najlepiej postawić właśnie na genetykę automatycznie kwitnącą.

Czym jest marihuana Autokwitnący?

Odmiany konopi Autoflowering mają wyjątkową genetykę, która wyraźnie odróżnia je od innych rodzajów ziela. Zapewne kojarzysz już odmiany sativa i indica. Te podgatunki konopi różnią się między sobą m.in. wysokością, pokrojem rośliny oraz kształtem liści.

To właśnie trzeci, mniej znany podgatunek konopi odpowiada za pojawienie się genów autokwitnienia: Cannabis ruderalis. Ten typ konopi przystosował się do surowego klimatu Rosji i okolicznych terenów, gdzie wykształcił zdolność szybkiego wzrostu, kwitnienia i rozmnażania, tak aby zdążyć zakończyć cykl życiowy przed gwałtownym nadejściem zimy.

Czyste osobniki Cannabis ruderalis same w sobie nie robią wrażenia. Są małe, mało plenne i przypominają zwykły chwast. Sama nazwa „ruderalis” pochodzi z łacińskiego słowa „rudera”, oznaczającego „gruzy”. To ukłon w stronę zdolności tego podgatunku do samorzutnego wyrastania w rowach, na rumowiskach i nieużytkach – bez pomocy człowieka i mimo niesprzyjających warunków.

Za to gen autokwitnienia obecny w tych roślinach ma ogromną wartość. Hodowcy konopi sprytnie skrzyżowali te niewielkie, odporne rośliny z topowymi odmianami konopi, tworząc imponujące, autokwitnące hybrydy.

Gdy tylko hodowca połączy odmianę bogatą w THC, CBD lub terpeny z rośliną ruderalis, pierwotny szczep natychmiast staje się znacznie łatwiejszy w uprawie, bardziej wytrzymały i przyjazny dla początkujących.

Jak działają konopie autokwitnące?

Autokwitnące rośliny marihuany wchodzą w fazę kwitnienia dzięki wewnętrznemu, genetycznemu „zegarowi”. Warunki zewnętrzne nie mają wpływu na moment, w którym zaczynają tworzyć topy. Zamiast tego przechodzą z fazy wegetatywnej do kwitnienia wyłącznie w zależności od wieku. Większość odmian potrzebuje łącznie 8–11 tygodni, aby domknąć swój cykl życiowy, z czego mniej więcej pięć tygodni spędza w fazie kwitnienia.

Dla porównania, odmiany sezonowe (fotoperiodyczne) uzależnione są od bodźców zewnętrznych, aby przełączyć się z fazy wzrostu na kwitnienie. Rośliny te „wyczuwają” skracający się dzień – sygnał, że zbliża się chłodniejsza jesień.

Ponieważ większość odmian fotoperiodycznych pochodzi z rejonów o łagodniejszym klimacie, naturalnie starają się jak najdłużej pozostać w fazie wzrostu wegetatywnego. Dzięki temu mogą rosnąć wyżej i wytworzyć więcej kwiatów z nasionami. Wrażliwość na cykl światła (fotoperiod) kieruje je w stronę rozmnażania.

Dlaczego początkujący powinni zaczynać od odmian autokwitnących?

Odmiany Autokwitnący są z natury łatwiejsze w uprawie niż klasyczne szczepy. Rosną w błyskawicznym tempie, znoszą zaniedbania i dobrze radzą sobie w mniej niż idealnych warunkach. Oto, dlaczego warto samemu zacząć uprawiać automaty.

Brak konieczności zmiany cyklu oświetlenia

Cechy typu Automat sprawiają, że nie musisz zmieniać cyklu oświetlenia, aby rośliny zaczęły kwitnąć w uprawie indoor. Ustaw timer na stały harmonogram 18/6 na cały okres uprawy i pozwól roślinom zrobić resztę. Odmiany Auto równie bezproblemowo przechodzą od nasiona do zbiorów w plenerze – nie musisz czekać, aż dni się skrócą, żeby zobaczyć pojawiające się kwiaty.

Błyskawiczny cykl wzrostu

Odmiany Autokwitnący imponują przede wszystkim tempem wzrostu. Od chwili, gdy twoje nasiona marihuany wykiełkują, do pierwszej degustacji własnych, domowych topów mija zazwyczaj około 10 tygodni. Dla początkujących to oczekiwanie potrafi być naprawdę uciążliwe – a szczepy Autokwitnący znacząco skracają czas, który dzieli cię od skosztowania efektów własnej pracy.

Potrzebujesz mniej miejsca

Większość roślin Autokwitnący dorasta najwyżej do około 100 cm, często nawet mniej. Możesz też zastosować LST, aby utrzymać je jeszcze niższe. Jeśli naprawdę brakuje Ci miejsca, da się zorganizować dyskretną mikrouprawę – od pustej szafki kuchennej po przerobione wiadro o pojemności 5 litrów.

Dyskrecja i uprawa w ukryciu

W zależności od tego, gdzie mieszkasz, pewnie wolisz zachować swoją zieloną pasję dla siebie. Szybki cykl życia i kompaktowe rozmiary automatów sprawiają, że dużo łatwiej utrzymać je w tajemnicy. Możesz uprawiać je w lesie jako część partyzanckiej uprawy albo hodować w przerobionych obudowach komputerowych, nie wzbudzając przy tym żadnych podejrzeń.

Odporna genetyka

Te wytrzymałe rośliny wybaczają wiele drobnych błędów i potknięć. W trakcie uprawy hodowcy mierzą się z licznymi problemami – od szkodników i chorób grzybowych po kapryśną pogodę. Odmiany automatyczne są na ogół znacznie bardziej elastyczne i lepiej radzą sobie z takimi wyzwaniami.

Nowoczesne automaty dają znakomite rezultaty

Odmiany Autokwitnący przez długi czas kojarzyły się z niskimi plonami i słabszą mocą. Najnowsze osiągnięcia hodowlane sprawiły jednak, że te rośliny dorównują dziś, a czasem nawet przewyższają, odmiany fotoperiodyczne pod względem zawartości kannabinoidów i wydajności uprawy.

Wady odmian autokwitnących dla początkujących

Brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe, prawda? Choć odmiany Automaty naprawdę mają sporo zalet, nie są pozbawione wad. Jako początkujący hodowca dużo zyskasz, jeśli od razu poznasz zarówno plusy, jak i minusy. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jakie są ciemniejsze strony uprawy odmian auto.

Trudne w treningu

Mimo że hodowcy mogą stosować LST, aby okiełznać swoje rośliny automat, topping i techniki silnego stresowania roślin lepiej całkowicie sobie odpuścić. Automaty rosną tak szybko, że praktycznie nie mają czasu na regenerację po jakichkolwiek uszkodzeniach. Takie zabiegi obniżą plon i sprawią, że rośliny pozostaną karłowate.

Niższe plony

Choć dzisiejsze Automaty potrafią wyprodukować znacznie więcej topów niż kiedyś, ich finalne plony wciąż bledną przy ogromnych, fotoperiodowych „potworach”. Nowoczesne odmiany auto potrafią dać naprawdę solidne zbiory, ale rzadko kiedy przekracza się poziom 200 g z jednej rośliny. Tymczasem niektóre odmiany fotoperiodowe słyną z tego, że potrafią wykręcić nawet do 2 kg z krzaka!

Mniej intensywne działanie

Podobnie jest z mocą – choć wiele automatów zbliża się dziś do poziomu 20% THC lub nawet go przekracza, znacznie rzadziej trafisz na egzemplarze osiągające 28–30% THC, które częściej spotyka się wśród nowszych odmian fotoperiodycznych. Nie oznacza to jednak, że automaty są słabe – z roku na rok ich potencjał konsekwentnie rośnie.

Najlepsze autokwitnące odmiany marihuany dla początkujących

Skoro znasz już wszystkie zalety i specyfikę odmian Autokwitnący, czas zabrać się za uprawę! Każdy hodowca liczy na jak najlepsze rezultaty przy swoim pierwszym podejściu. Po drodze na pewno zdarzą się wzloty i upadki, ale właściwy dobór genetyki da Ci świetny start.

Jeśli planujesz pierwszą uprawę w namiocie lub w wolnym pokoju, sprawdź nasze najlepsze Automaty do uprawy indoor. Odmiany takie jak Blueberry Automatic zachwycają aromatycznymi terpenami, podczas gdy Monster Dwarf zapewnia dyskrecję nie do pobicia.

Monster Dwarf Automat (Zamnesia Seeds) feminizowane

(240)

Rodzice Skunk x Ruderalis

Genetyka Auto z dominacją sativy

Czas kwitnienia 8–9 tygodni od nasiona do zbiorów

THC 12%

CBD 0–1%

Typ kwitnienia Autokwitnący

Zobacz produkt

(240)

Zobacz produkt

Monster Dwarf Automat (Zamnesia Seeds) feminizowane

Rodzice Skunk x Ruderalis

Genetyka Auto z dominacją sativy

Czas kwitnienia 8–9 tygodni od nasiona do zbiorów

THC 12%

CBD 0–1%

Typ kwitnienia Autokwitnący

Jeśli natomiast chcesz uprawiać w szklarni lub ogrodzie, poznaj nasze najlepsze autokwitnące genetyki na outdoor. Kultywary takie jak Northern Lights Automatic oraz Diesel Automatic oferują legendarne geny w znacznie łatwiejszej w uprawie formie.

Luke Sumpter

Luke Sumpter, absolwent kierunku Clinical Health Sciences (BSc Hons) i pasjonat uprawy roślin, od ponad siedmiu lat pracuje jako zawodowy dziennikarz oraz autor specjalizujący się w tematyce konopi i nauk medycznych.

Przeczytaj pełną biografię