Blog
How Different Foods Interact With Drugs
7 min

Jak różne produkty spożywcze wchodzą w interakcje z lekami

7 min

Mało kto zastanawia się nad wypiciem soku grejpfrutowego przed wyruszeniem w podróż po kwasie – a jednak może on wywołać zaskakujące efekty. Związki zawarte w niektórych produktach spożywczych wchodzą w reakcje z substancjami obecnymi w narkotykach, co może prowadzić do zupełnie różnych doznań. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.

Same substancje psychoaktywne są oczywiście niezbędne, aby wywołać określone efekty, ale wcale nie są jedynym czynnikiem decydującym o jakości tego doświadczenia – ani nawet o tym, czy w ogóle do niego dojdzie. Działanie środków odurzających w organizmie zależy od złożonych interakcji pomiędzy wieloma różnymi związkami chemicznymi.

Wiele powszednich produktów spożywczych zawiera substancje, które wchodzą w reakcję z różnymi narkotykami i mogą radykalnie zmieniać ich działanie – zarówno na lepsze, jak i na gorsze.

Dlaczego warto znać interakcje między żywnością a narkotykami?

Dlaczego warto znać interakcje między jedzeniem a lekami?

Interakcje między jedzeniem a lekami zazwyczaj nie są powodem do niepokoju, ponieważ stężenie związków obecnych w pożywieniu, które mogą wchodzić w reakcję z lekami, jest na ogół tak niskie, że nie wywołuje zauważalnych skutków. Nie zawsze jednak tak jest.

Istnieją konkretne leki dostępne bez recepty, przy których stosowaniu trzeba bezwzględnie unikać określonych produktów spożywczych. Do najczęściej opisywanych interakcji jedzenie–lek należą:

  • Warzywa bogate w witaminę K (szczególnie zielone liściaste) osłabiają działanie rozrzedzające krew aspiryny

  • Produkty mleczne zmniejszają wchłanianie antybiotyków

  • Alkohol wchodzi w interakcję z insuliną

Istnieje wiele innych powiązań między jedzeniem a lekami, dotyczących rzadziej stosowanych preparatów, z których część może być naprawdę poważna. A jak jest w przypadku substancji rekreacyjnych? Czy żywność może wpływać na działanie środków, które przyjmujemy dla zabawy?

Czy leki wchodzą ze sobą w interakcje?

Czy narkotyki wchodzą ze sobą w interakcje?

Interakcje pomiędzy różnymi narkotykami zdarzają się często, a do tego mogą być wyjątkowo niebezpieczne, a nawet śmiertelne. Nierzadko związki chemiczne w lekach i używkach, które reagują ze sobą, są tymi samymi związkami, które występują w żywności – albo są od nich bezpośrednio pochodne.

Jedną z najbardziej typowych interakcji pomiędzy substancjami rekreacyjnymi jest ta, która zachodzi między alkoholem a kokainą. Gdy kokaina i etanol (alkohol) łączą się w wątrobie, powstaje kokatylenu. Kokatylenu działa silniej i wywołuje intensywniejszą euforię niż sam alkohol czy sama kokaina. Z drugiej strony, uważa się, że jest znacznie bardziej kardiotoksyczny i wiąże się z 18–25‑krotnie wyższym ryzykiem nagłej śmierci.

Powiązana historia

Czy Łączenie Substancji Jest Bezpieczne? Przegląd Używania Wielu Narkotyków Jednocześnie

Jakie produkty spożywcze wchodzą w interakcje z konopiami?

Wróćmy jednak do jedzenia i jednego z ulubionych „warzyw” wielu osób: marihuany. Interakcje między żywnością a konopiami rzeczywiście występują, choć zazwyczaj są dość łagodne. Niektóre z nich można uznać za pożądane, inne już mniej. Poniżej omówimy mechanizmy trzech z najczęściej spotykanych typów takich interakcji.

Produkty spożywcze zawierające mircen

Produkty zawierające mircen

Mircen to monoterpen obecny w wielu roślinach (w tym w konopiach), ale też w owocach, takich jak mango, oraz w ziołach, na przykład w tymianku. Być może słyszałeś o wzmacnianiu marihuany mango. Właśnie o to w tym chodzi.

Uważa się, że mircen zwiększa zdolność THC do przenikania przez barierę krew–mózg, skracając czas wejścia nawet o około 5 sekund (Russo, 2011). Ale gdzie w tym wszystkim jest jedzenie? Istnieje hipoteza – wciąż niepotwierdzona – że spożywanie produktów bogatych w mircen może modyfikować działanie marihuany. Z relacji użytkowników wynika, że haj pojawia się szybciej, jest intensywniejszy i utrzymuje się dłużej.

Choć powyższe przypuszczenia nie zostały jednoznacznie udowodnione, wykazano, że różne poziomy mircenu w konopiach przekładają się na wyraźnie odmienne efekty. Jeśli zastanawiasz się, dlaczego niektóre odmiany konopi działają pobudzająco (typowo sativa), a inne wywołują silne działanie uspokajające i usypiające (bardziej indica), wygląda na to, że mircen odgrywa w tym istotną rolę. Odmiany zawierające powyżej 0,5% mircenu zwykle działają bardziej nasennie, natomiast te z poziomem poniżej 0,5% mircenu częściej dają efekt podnoszący na duchu i energetyzujący (Surendran i in., 2021).

Czekolada

Chocolate

Większość osób zgodzi się, że jedzenie czekolady po zapaleniu to bardzo przyjemne doznanie. W zależności od rodzaju czekolady ta kombinacja może jednak wykraczać poza zwykłą przyjemność podjadania słodyczy, gdy dopadnie Cię gastro.

Ciemna, niskoprzetworzona czekolada zawiera teobrominę, która – jak się przypuszcza – podnosi poziom anandamidu w organizmie. Anandamid to naturalnie występujący endokannabinoid wytwarzany przez ciało. Wiąże się on z receptorami CB1 i CB2, a uważa się, że THC łączy się z tymi samymi receptorami, naśladując kształt anandamidu. Różnica polega na tym, że THC wywołuje psychodeliczny haj, podczas gdy anandamid odpowiada raczej za subtelne, przyjemne odczucia.

Co więcej, mimo podobieństw, podwyższony poziom anandamidu może łagodzić część negatywnych skutków THC. Z tego powodu CBD (Hudson et al., 2019) uważa się za korzystne w połączeniu z THC (CBD również podnosi poziom anandamidu).

W efekcie spożywanie gorzkiej czekolady razem z odmianami konopi bogatymi w THC może sprawić, że haj stanie się bardziej kojący, a odczuwane wrażenia – przyjemniejsze i głębiej relaksujące.

Powiązana historia

Dlaczego czekolada i konopie tak dobrze do siebie pasują?

Alkohol

Alcohol

Alkohol jest oczywiście substancją psychoaktywną, więc interakcja alkohol–konopie to typowa interakcja lek–lek. Ponieważ jednak należy do najczęściej spotykanych kombinacji na świecie, zdecydowanie zasługuje na wzmiankę. Każdy, kto pił alkohol i jednocześnie palił marihuanę, wie, że obie substancje mogą wzajemnie wzmacniać swoje działanie – i wcale nie zawsze jest to przyjemne!

Etanol w znacznym stopniu zwiększa wchłanianie THC. Badanie (Lukas & Orozco, 2001) wykazało, że w osoczu krwi osób, które przyjęły konopie po alkoholu, stężenie THC jest wyraźnie wyższe niż u osób, które nie spożywały wcześniej alkoholu.

Choć wiele osób lubi takie połączenie, przy łączeniu różnych substancji warto zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza jeśli celem jest spotęgowanie efektów każdej z nich. To, co solo bywa przyjemne, w połączeniu z innym środkiem może szybko stać się niekomfortowe, a nawet niebezpieczne.

Jakie pokarmy wchodzą w interakcje z halucynogenami?

Jakie produkty spożywcze wchodzą w interakcje z halucynogenami?

Powyższe interakcje między jedzeniem a marihuaną są raczej subtelne i na ogół nie zmieniają radykalnie całego doświadczenia. W przypadku halucynogenów sytuacja wygląda jednak inaczej. Interakcje między żywnością a halucynogenami mogą być niezwykle silne i nie należy ich wywoływać, jeśli naprawdę nie wiesz, co robisz.

Banisteriopsis caapi

Banisteriopsis caapi jest składnikiem słynnego wywaru, otaczanego czcią przez niektóre kultury Ameryki Środkowej i Południowej. Pnącze to nie działa jednak samodzielnie – wchodzi w skład mieszanki, której komponenty razem wywołują potrzebną reakcję chemiczną. Co dokładnie się wtedy dzieje?

To pnącze zawiera inhibitor monoaminooksydazy (MAOI). Dzięki niemu drugi główny składnik wywaru, Psychotria viridis, może ujawnić swoje pożądane działanie. Przyjmowana samodzielnie Psychotria viridis jest natychmiast rozkładana w organizmie przez enzymy monoaminooksydazy i w efekcie nie wywołuje żadnych odczuwalnych efektów. MAOI zawarte w Banisteriopsis caapi umożliwiają więc substancjom z Psychotria viridis oddziaływanie na mózg i resztę organizmu.

Uwaga: MAOI wpływają nie tylko na psychodeliki, ale mogą wchodzić w interakcje z wieloma powszechnie spożywanymi produktami (banany, sery itp.). Jeśli przyjmujesz MAOI w jakiejkolwiek formie, koniecznie sprawdź, co wolno Ci jeść i pić, a czego musisz unikać. Niektóre z tych interakcji mogą być śmiertelnie niebezpieczne.

Sok grejpfrutowy

Sok grejpfrutowy działa również jak MAOI i może zwiększać stężenie niektórych leków we krwi nawet pięciokrotnie (Bailey i in., 1998). W efekcie potrafi on znacząco nasilić działanie substancji takich jak LSD czy grzybki halucynki, których metabolizm jest zależny od MAO.

Nie oznacza to jednak, że przed tripem warto od razu sięgać po litry soku grejpfrutowego. Zwiększenie intensywności i czasu trwania tripu po kwasie lub grzybkach nawet pięć razy raczej nie jest dobrym pomysłem. Celowe zaburzanie zdolności organizmu do rozkładania obcych substancji wiąże się z dużym ryzykiem.

Inne owoce cytrusowe

Kwas obecny w innych owocach cytrusowych, takich jak cytryny, może przekształcać psylocybinę w psylocynę. W świeżych grzybkach halucynkach wysoka zawartość psylocyny jest od razu dostępna dla organizmu. W przypadku suszonej formy ilość psylocyny jest niewielka, więc zawarta w nich psylocybina musi zostać najpierw zamieniona w psylocynę, zanim organizm będzie mógł ją wchłonąć.

Taka konwersja zachodzi naturalnie w ciele, ale można ją przyspieszyć, popijając grzybki kwaśnym napojem (sok pomarańczowy, sok z cytryny). Jeśli chcesz przenieść tę reakcję poza swój organizm, możesz przygotować tzw. lemon tek – wtedy zamiast jedzenia grzybków wypijasz mocny roztwór psylocyny. To sposób na szybszy, intensywniejszy haj.

Łączenie kofeiny z innymi substancjami

Taking Caffeine With Other Drugs

Niektórzy polecają wypicie kawy lub sięgnięcie po inne źródło kofeiny razem z substancjami rekreacyjnymi. Choć może się to wydawać dobrym pomysłem, raczej tego nie rekomendujemy. W połączeniu z psychodelikami kofeina może nasilić nieprzyjemne uczucie lęku i utrudnić uspokojenie się. Co więcej, jej pobudzające działanie zwykle zmniejsza „odlotowość” haju, nie osłabiając jednak samego działania substancji.

W przypadku stymulantów kofeina jest jeszcze gorszym wyborem. Stymulanty podnoszą ciśnienie krwi i obciążają serce – dokładnie tak jak kofeina. Łączenie kilku środków pobudzających może być bardzo niebezpieczne i lepiej go unikać.

Czy warto używać jedzenia, aby wzmocnić intensywność haju?

Sięganie po jedzenie, aby wzmocnić działanie substancji rekreacyjnych, wymaga dużej ostrożności. W przypadku marihuany skutki uboczne są zwykle łagodniejsze i jeśli znajdujesz się w bezpiecznym otoczeniu, możesz w miarę spokojnie poeksperymentować z pewnymi interakcjami.

Przy innych substancjach lepiej jednak trzymać się od tego z daleka. Na przykład przy psychodelikach, jeśli zależy ci na mocniejszym haju, rozsądniej jest po prostu zwiększyć dawkę. Jest to bezpieczniejsze niż „podkręcanie” jej za pomocą interakcji z jedzeniem, które są mniej przewidywalne i mogą trwać bardzo długo. Ostatnią rzeczą, jakiej chcesz, jest zły trip, który zdaje się nie mieć końca.

Powiązana historia

Co robić w trakcie złego tripu

Jakie produkty zmniejszają intensywność haju?

Czasami możesz chcieć sprowadzić haj na ziemię – i wcale nie zawsze musisz sięgać po leki. W pewnych sytuacjach mogą pomóc konkretne produkty spożywcze. Czy w danym przypadku chodzi o typową interakcję jedzenia z substancją, zależy już od tego, o czym dokładnie mówimy. Tak czy inaczej, masz do dyspozycji kilka opcji.

  • Czekolada – jak już wspomniano, właściwości gorzkiej czekolady sprzyjające wytwarzaniu anandamidu mogą częściowo równoważyć niektóre z mniej przyjemnych efektów THC.

  • Produkty bogate w cukier – cukier przyspiesza metabolizm, dzięki czemu organizm szybciej rozkłada substancje psychoaktywne. Zazwyczaj poprawia też nastrój. Szczególnie wyraźnie widać to przy działaniu grzybków halucynków.

  • Trip stoppers – autorskie trip stoppers od Zamnesii zostały opracowane tak, aby łagodzić odczucia i zmniejszać intensywność haju, pomagając spokojniej zejść na dół.

  • Woda! Woda to jeden z najprostszych, a zarazem najskuteczniejszych „leków” natury. Jeśli kiedykolwiek poczujesz się zbyt naćpany, popijaj powoli – może to wyraźnie pomóc.

Jedzenie a używki rekreacyjne: coś do przemyślenia

Jedzenie a używki rekreacyjne: coś do przemyślenia

Jak widać, jedzenie może mieć ogromny wpływ na intensywność i jakość haju. Może zamienić delikatny trip w znacznie mocniejsze doświadczenie albo złagodzić działanie bardzo potężnej dawki.

Interakcji między jedzeniem a substancjami nie wolno bagatelizować – zanim zaczniesz eksperymentować, warto naprawdę dobrze się w tym temacie doedukować. To, że jakiś produkt spożywczy czy napój wydaje się zupełnie niewinny, wcale nie oznacza, że nie może wywołać zaskakujących, a czasem także niepożądanych efektów.

Max Sargent
Max Sargent
Max pisze od ponad dekady, a w ostatnich latach wyspecjalizował się w dziennikarstwie konopnym i psychodelicznym. Tworzył treści m.in. dla Zamnesia, Royal Queen Seeds, Cannaconnection, Gorilla Seeds, MushMagic i innych marek, dzięki czemu świetnie zna różne segmenty tej branży.
Bibliografia
  • Lukas S, & Orozco S. Ethanol. (2001/10/01). Ethanol increases plasma Δ9-tetrahydrocannabinol (THC) levels and subjective effects after marihuana smoking in human volunteers. Drug Alcohol Depend. 2001;64(2):143-149. doi:10.1016/s0376-8716(01)00118-1 - https://www.sciencedirect.com
  • David G Bailey, J Malcolm, O Arnold, & J David Spence. (1998, August). Bailey DG, Malcolm J, Arnold O, Spence JD. Grapefruit juice-drug interactions. Br J Clin Pharmacol. 1998;46(2):101-110. doi:10.1046/j.1365-2125.1998.00764.x - https://www.ncbi.nlm.nih.gov
  • Ethan B Russo. (2011, August). Russo EB. Taming THC: potential cannabis synergy and phytocannabinoid-terpenoid entourage effects. Br J Pharmacol. 2011;163(7):1344-1364. doi:10.1111/j.1476-5381.2011.01238.x - https://www.ncbi.nlm.nih.gov
  • Roger Hudson, Justine Renard, Christopher Norris, Walter J. Rushlow, & Steven R. Laviolette. (2019/10/30). Cannabidiol Counteracts the Psychotropic Side-Effects of Δ-9-Tetrahydrocannabinol in the Ventral Hippocampus through Bidirectional Control of ERK1–2 Phosphorylation. The Journal of Neuroscience. 2019;39(44):8762-8777. doi:10.1523/jneurosci.0708-19.2019 - https://www.jneurosci.org
  • Shelini Surendran, Fatimah Qassadi, Geyan Surendran, Dash Lilley, & Michael Heinrich. (2021). What Are the Potential Health Benefits of This Flavouring and Aroma Agent?. Front Nutr. 2021;8:699666. Published 2021 Jul 19. doi:10.3389/fnut.2021.699666 - https://www.ncbi.nlm.nih.gov
Aktualności Badania
Wyszukiwanie w kategoriach
lub
Wyszukaj