Jak palić haszysz
Kto byłby w stanie oprzeć się porządnej, aromatycznej żywicy? W tym poradniku omawiamy wszystkie najpopularniejsze sposoby palenia, waporyzacji i dabowania haszyszu – od klasycznych metod, takich jak skręt czy bongo i lufa do dabowania, po bardziej wyszukane techniki, na przykład palenie haszu przy użyciu noży albo szpilki i szklanki. Możliwości jest naprawdę sporo. Na którą z nich się skusisz?
Hash (haszysz) jest ceniony od tysięcy lat za intensywny aromat i mocne działanie. Od pysznego bubble hash, przez ręcznie wyrabiany finger hash z Afganistanu, po charas z Indii – w tym poradniku znajdziesz przegląd najpopularniejszych sposobów palenia i waporyzowania haszyszu. Zanim się obejrzysz, będziesz sięgać po hasz jak prawdziwy wyjadacz!
Czym właściwie jest hash?

Haszysz to rodzaj koncentratu z konopi, wytwarzanego ze sprasowanych kryształków (kiefu) lub gruczołów żywicznych żeńskich roślin konopi. Tradycyjnie haszysz powstaje ręcznie – poprzez pocieranie lub energiczne strząsanie roślin, aby mechanicznie zebrać jak najwięcej żywicy.
W nowocześniejszych metodach wykorzystuje się najczęściej wodę z lodem oraz rozpuszczalniki, takie jak etanol, by oddzielić kryształki od topów, a następnie zebrać żywicę przy pomocy sit i worków filtracyjnych o różnej wielkości oczek. Z uzyskanej żywicy produkuje się później bubble hash. Haszysz może mieć barwę żółtą, zielonkawą, czerwoną, brązową lub niemal czarną, a jego konsystencja waha się od miękkiej i plastycznej po twardą i kruchą.
Miłośnicy konopi cenią haszysz, ponieważ zawiera znacznie więcej THC niż susz, co przekłada się na mocniejszy i dłużej utrzymujący się haj. Doceniają go także za intensywny aromat, przypominający kadzidła, oraz łagodny, aksamitny dym. W porównaniu z torebką zioła niewielki kawałek dobrego haszu jest wygodniejszy w transporcie i często łatwiejszy do przechowywania. To jednak tylko kilka różnic między haszyszem a suszem – istnieje znacznie więcej cech, które wyraźnie odróżniają je od siebie.
Haszysz można przyjmować na wiele sposobów, a nawet dodawać go do przysmaków konopnych. Najczęściej jednak używa się go wziewnie – paląc, waporyzując lub dabując. Pamiętaj, że haszysz jest znacznie bardziej skoncentrowany niż susz, więc potrzebujesz go o wiele mniej niż zwykle. Jeśli sięgasz po niego pierwszy raz, zacznij od małej ilości i sprawdź, jak na Ciebie działa.
Przygotowanie haszyszu do palenia

Przyjemność z palenia haszu polega między innymi na tym, że jego przygotowanie jest naprawdę proste. W zasadzie możesz zapalić go niemal prosto z kawałka. Podobnie jak w przypadku zwykłej marihuany, warto go rozdrobnić, żeby zwiększyć powierzchnię spalania – dzięki temu dym będzie mocniejszy i bardziej wydajny. Jeśli hasz jest twardy, lekko go podgrzej, przesuwając nad nim płomień przez kilka sekund – wtedy łatwiej się pokruszy. Możesz też po prostu potrzymać go chwilę w dłoniach i rozmasować palcami.
W zależności od upodobań możesz palić hasz solo, wymieszać go z tytoniem albo dodać do niego trochę suszu. Tytoń wprowadzi bardziej pobudzający efekt, natomiast susz zapewni wyjątkowe wrażenia terpenowe. Jeśli masz miękki hasz, który się nie kruszy, zroluj go w długi wałeczek przypominający węża i ułóż wzdłuż środka jointa.
Najlepsze sposoby palenia haszu

Nie istnieje jeden, uniwersalny „najlepszy” sposób palenia haszu. Poniższa lista ma przede wszystkim dostarczyć Ci informacji i pomóc wybrać metodę, która najbardziej Ci odpowiada. A przy okazji – śmiało eksperymentuj!
Palenie haszu w splifie lub joincie
To naprawdę proste. Weź kawałek haszyszu i delikatnie podgrzej go zapalniczką, żeby łatwiej się kruszył. Potem wymieszaj go z tytoniem i skręć spliffa albo dorzuć trochę suszu, jeśli masz ochotę na wyjątkowo mocnego, czystego jointa. Zamiast marihuany czy tytoniu możesz też połączyć hasz z innymi ziołami. Czemu by nie spróbować damiany, mięty pieprzowej albo nawet męczennicy, żeby wynieść swoje doznania na wyższy poziom?
Palenie haszyszu w fifce lub bonga

Palenie haszu z fajki lub bonga jest nie tylko prostsze niż skręcanie jointa (sztuka, z którą wiele osób ma problem), ale też ogranicza ilość potencjalnie szkodliwych substancji, takich jak spalający się papier czy tytoń – nie daj się jednak zwieść, bonga wciąż potrafią nieźle dać w kość płucom!
Tak jak wcześniej, najpierw lekko podgrzej hasz, żeby go przygotować. W przypadku fajki lub bonga koniecznie użyj sitka, jeśli nie jest już wbudowane w urządzenie. Umieść odrobinę haszu w cybuchu i rozpal go zwykłą zapalniczką (bez palnika). Gdy tylko pojawi się mały płomień, zgaś go dmuchnięciem (podobnie jak w przypadku kadzidła). Jeśli trzeba, dalej delikatnie dmuchaj, aby hasz zaczął równomiernie się żarzyć. Kiedy będzie palił się samoczynnie jak mały żarzący się węgielek, możesz zacząć zaciągać się dymem.
Nie jest to konieczne, ale możesz też układać warstwy z haszu i zioła albo tytoniu. Zacznij od cienkiej warstwy zioła na dnie cybucha, żeby hasz nie przeszedł przez sitko. Następnie posyp zioło warstwą haszu i na wierzch dołóż jeszcze trochę suszu.
Palenie haszu w fajce wodnej (shishy)

Choć pierwsze fajki wodne pojawiły się już w XVI wieku, do dziś cieszą się niesłabnącą popularnością – zwłaszcza w połączeniu z haszyszem. Świetnie sprawdzają się też podczas wspólnych sesji z ekipą. Aby zapalić haszysz z fajki wodnej, uformuj z niego małą kulkę i umieść ją na cybuchu. Napełnij dzban fajki mniej więcej do 3/4 wodą, rozgrzej węgielek, a gdy będzie już rozżarzony do czerwoności, połóż go na haszyszu. Teraz możesz zaciągać się przez ustniki w wężach.
Dabowanie haszyszu

Dabowanie haszu jest nieco bardziej skomplikowane, bo potrzebujesz do tego dab-riga i porządnej zapalniczki z palnikiem. Dab-rig to urządzenie do waporyzacji, które wygląda jak elegancki bong, ale zamiast zwykłej czaszy ma tzw. dab nail. Skieruj płomień palnika na nail, aż rozżarzy się do czerwoności. Następnie nałóż szklaną kopułkę na rozgrzany nail (jeśli twój zestaw ją ma). Użyj dabbera, aby nałożyć odrobinę haszu bezpośrednio na nail wewnątrz kopułki. Teraz możesz zaciągnąć się i delektować haszem. Pamiętaj, że dabowanie jest bardzo mocne – może solidnie ściąć z nóg, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz przygodę z tą metodą.
Palenie haszu przy użyciu noży
„Hot-knifing” haszu to bardzo oldskulowa metoda i szczerze mówiąc, nie polecamy jej, chyba że absolutnie nie masz innej możliwości, by go zapalić. Powód jest prosty: poparzone palce to żadna przyjemność, zwłaszcza gdy chodzi tylko o to, żeby się hajtnąć. Dla pełnego obrazu warto jednak wspomnieć o tej klasycznej technice palenia haszu.
Będziesz potrzebować dwóch noży do masła, słomki, rękawic kuchennych i źródła ciepła. Najlepiej sprawdzi się zapalniczka żarowa (palnik), ale może być też kuchenka. Podgrzej oba noże, aż rozżarzą się do czerwoności. Weź kawałek haszu, umieść go między rozgrzanymi nożami i dociśnij je do siebie. Hasz natychmiast zacznie się palić i dymić. Zaciągaj się dymem przez słomkę, ale koniecznie włóż ją do ust zanim zaczniesz, bo przez cały czas będziesz mieć zajęte ręce! Uważaj, żeby słomka się nie stopiła ani nie zajęła ogniem. I trzymaj rozgrzane noże z dala od palców. I od reszty domu!
Metoda z pinezką i szklanką
To kolejna bardzo oldschoolowa metoda, która wciąż sprawdza się całkiem nieźle. Idealna, gdy nie masz przy sobie fifki, bonga ani blet. Cała sztuczka polega na tym, że „łapiesz” dym w szklance, a potem zaciągasz się nim przez słomkę.
Weź mały kawałek kartonu albo korka i wbij w niego pionowo szpilkę. Na czubku szpilki umieść odrobinę haszyszu. Zapalniczką podgrzewaj hasz, aż zajmie się płomieniem. Odstaw zapalniczkę i zdmuchnij ogień, żeby hasz tylko się żarzył. Przykryj go od razu odwróconą do góry dnem szklanką. Gdy będzie na miejscu, wnętrze szklanki zacznie wypełniać się dymem. Weź słomkę, lekko unieś krawędź szklanki z jednej strony, wsadź słomkę pod spód i zaciągnij się dymem.
Palenie haszu, kiedy masz tylko zapalniczkę
Ten sposób naprawdę nadaje się tylko na sytuacje podbramkowe, ale trzeba przyznać, że działa.
Jak wspomniano wcześniej, możesz palić hasz niczym kadzidło: podpalasz go, zdmuchujesz płomień i pozwalasz, by tlił się powoli. Świetnie sprawdza się to w bongo, ale zadziała też na talerzyku lub innej niepalnej powierzchni. Jeśli masz do dyspozycji tylko hasz i zapalniczkę, podziel go na średniej wielkości kawałki (zbyt małe spalą się zbyt szybko), podpal, zgaś płomień i pozwól mu się żarzyć. Kiedy będzie się tlił jak węgielek, możesz po prostu wdychać dym, który się z niego unosi.
W praktyce działa to lepiej, niż mogłoby się wydawać, choć nie wygląda zbyt efektownie!
Waporyzacja haszu
Hasz można też waporyzować, ale trzeba pamiętać, że nie jest to tak proste, jak mogłoby się wydawać. Większość nowoczesnych waporyzatorów jest projektowana z myślą o suszu i/lub woskowych koncentratach. Hasz ma konsystencję gdzieś pomiędzy nimi, przez co nie zawsze odparowuje równomiernie. Dodatkowo, ponieważ jest zbity i lepki, potrafi mocno zabrudzić wnętrze urządzenia. Z tego powodu nie polecamy waporyzacji haszu jako pierwszego wyboru. Jeśli jednak chcesz spróbować, zajrzyj do naszego artykułu o najlepszych waporyzatorach do haszu.
Podobnie jak w opisanych wyżej metodach palenia, przed waporyzacją hasz warto pokruszyć, aby zwiększyć powierzchnię i ułatwić równomierne odparowywanie. Dobrym punktem wyjścia będzie ustawienie temperatury w okolicach 200°C. Hasz da się skutecznie waporyzować, trzeba tylko podejść do tego w odpowiedni sposób!
Jaki jest najlepszy sposób na delektowanie się haszem?

Nie ma jednego, uniwersalnego „najlepszego” sposobu na palenie haszu. Oczywiście, niektóre metody są mocniejsze lub wymagają więcej wprawy niż inne. Ostatecznie wszystko sprowadza się do osobistych upodobań i doświadczenia. Każda z technik prowadzi jednak do tego samego celu: delektowania się wysokiej jakości haszem, który zachwyca smakiem, aromatem i intensywnym działaniem.
Jeśli lubisz skręcać jointy, zastąpienie suszu kawałkiem haszu nie będzie dla Ciebie żadnym wyzwaniem. Podobnie jest w przypadku osób obytych z bongami i fajkami. Nie powstrzymuj się jednak przed puszczeniem wodzy fantazji, jeśli masz ochotę wypróbować bardziej pomysłowe sposoby palenia haszu. Pamiętaj tylko, zwłaszcza gdy dopiero zaczynasz, że hasz zwykle uderza mocniej niż zwykła marihuana ze względu na wysokie stężenie kannabinoidów. Zacznij od małych ilości – wtedy wszystko pójdzie gładko!
Czas zaopatrzyć się w hasz

Jak już zapewne zauważyłeś, haszysz potrafi dostarczyć mnóstwo frajdy, a dzięki wielu różnym sposobom konsumpcji jest niezwykle wszechstronną formą koncentratu konopnego. Jeśli więc szukasz sposobu, by urozmaicić swoje dotychczasowe palenie, haszysz może okazać się dokładnie tym, czego potrzebujesz.
Choć Zamnesia nie oferuje gotowego haszyszu do kupienia, znajdziesz u nas wszystko, co potrzebne, aby zrobić własny w domu. Od nasiona marihuany, przez ekstraktory, aż po fajki i sprzęt do dabowania idealnie nadający się do pracy z koncentratami – jeszcze nigdy nie było lepszego momentu, by sprawdzić, co haszysz może Ci zaoferować. Wejdź do sklepu Zamnesia i zaopatrz się we wszystko, czego potrzebujesz, aby w domowych warunkach wytwarzać haszysz wysokiej jakości.
-
7 min
21 Listopad 2024
6 najlepszych sposobów na zrobienie haszyszu
Wytwarzanie haszyszu w gruncie rzeczy jest dość proste. Oto sześć sprawdzonych sposobów, dzięki którym zamienisz swoje rośliny konopi w ten ceniony na całym świecie koncentrat. Przed tobą cały...
-
3 min
25 Wrzesień 2020
Czym jest jelly hash i jak je przygotować?
Oprócz tradycyjnego suszu konopnego dostępnych jest dziś wiele różnych koncentratów. Jednym z ciekawszych jest tzw. jelly hash. Poza charakterystycznym aromatem ma on szereg innych zalet, które...
-
5 min
28 Grudzień 2019
Top 10 najlepszego haszu w Amsterdamie
Haszysz to prawdziwy rarytas w świecie konopi. W tym artykule pokażemy Ci, gdzie w Amsterdamie znaleźć jego najlepsze odmiany.
-
4 min
2 Grudzień 2016
Różnice między marihuaną a haszyszem
Zastanawiasz się, czym właściwie różni się marihuana od haszyszu? W każdym kraju i w każdej społeczności funkcjonuje własny slang i określenia na konopie. My oddzielimy ziarno od plew....
